Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Top 10. Najciekawsze małe crossovery na rynku

Małe SUV-y to samochody coraz bardziej poszukiwane przez coraz szerszą grupę klientów. Nic dziwnego, ich uniwersalność jest niepodważalna
Toyota Yaris Cross Hybrid AWD-i (fot. Łukasz Walkiewicz / Automotyw.com)
Toyota Yaris Cross Hybrid AWD-i (fot. Łukasz Walkiewicz / Automotyw.com)

Małe SUV-y czy też crossovery (te pojęcia w przypadku interesującego nas tu segmentu stosowane są zamiennie) to auta, które wydają się godzić sprzeczne interesy: z jednej strony mamy typowo miejską mobilność z charakterystycznymi cechami aut segmentu B, takimi jak zwrotność, ponadprzeciętna manewrowość, łatwość parkowania, a z drugiej samochody te pozwalają poczuć odrobinę magii SUV-a, auta z większym prześwitem, z wysoko umieszczonymi fotelami, w którym siedzi się wyżej niż w zwykłych samochodach miejskich, mamy lepszą widoczność a po dłuższej podróży mniej nas bolą plecy niż w typowo miejskim aucie.

Wybraliśmy dla Was dziesięć egzemplarzy ciekawych samochodów w interesującym nas stylu. Oto małe, miejskie SUV-y, czy też crossovery. Ważne, nie traktujcie tego zestawienia jako od najlepszego do najgorszego, bo prawda jest taka, że każdy z wymienionych samochodów ma coś do zaoferowania – potrzeby klientów są różne, ale gdy jesteście zainteresowani właśnie małymi SUV-ami obstawiamy, że jeden z wymienionych modeli ma szanse zdobyć Wasze serce.

Volkswagen T-Cross

VW T-Cross
Volkswagen T-Cross (fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)
  • Ceny: od 92 880 zł (wersja Active 1.0 TSI 95 KM z 5-biegowym manualem)

Nasz przegląd zaczynamy od popularnego małego SUV-a Volkswagena. T-Cross to samochód, którego forma budzi skojarzenia ze znacznie większymi przedstawicielami SUV-ów, jednocześnie projektanci zachowali tu dobrą funkcjonalność przy ponadprzeciętnej w tym segmencie przestronności auta. Samochód korzysta z tej samej techniki co Seat Arona czy Škoda Kamiq (również w naszym zestawieniu), auto powstało na tej samej płycie podłogowej co Volkswagen Polo, ale T-Cross zaskakuje przestronnością. Choć jest nieco mniejszy od np. Seata Arony, oferuje od hiszpańskiej kuzynki więcej miejsca w drugim rzędzie. Pod maską albo litrowy turbodoładowany benzyniak z trzema cylindrami o dwóch wariantach mocy (95 KM i 110 KM) lub 1.5 litrowa jednostka benzynowa 1.5 TSI ACT z technologią odłączania połowy (z czterech) cylindrów, gdy nie ma zapotrzebowania na moc. Zachowawczy, charakterystyczny dla niemieckiej marki styl wnętrza i nadwozia, również ma swoich zwolenników.

Zobacz nasz test Volkswagena T-Cross

Ford Puma

Ford Puma ST-Line 1.0 MHEV (fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)
Ford Puma ST-Line 1.0 MHEV (fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)
  • Cena od: 99 500 (wersja Titanium 1.0 Ecoboost Hybrid 125 KM z 6-biegowym manualem)

Bardzo polubiliśmy ten model, głównie za jego właściwości jezdne – mimo, że pod maską naszego testowego egzemplarza pracował “tylko” litrowy silnik turbobenzynowy, to autko naprawdę potrafi dawać frajdę z jazdy! Dodatkowo Puma jest małym SUV-em/crossoverem o zaskakującej funkcjonalności. Naprawdę nie jesteśmy pewni czy jakimkolwiek innym autem spośród tu wymienionych uda wam się przewieźć np. palmę o wysokości 110 cm w… pionie w bagażniku. A tu się da! Wszystko to zasługa sprytnych rozwiązań takich jak wielki schowek Megabox pod uchylną podłogą bagażnika. Jednocześnie Ford nie zapomniał o swoich sportowych aspiracjach, w gamie jest też mocno usportowiona wersja ST z silnikiem 1.5 Ecoboost i jeszcze lepiej wyposażona ST X – obie dysponują mocą 200 KM, co w tym niedużym autku potrafi robić wrażenie. Naprawdę warto poznać ten model bliżej – potrafi mile zaskoczyć!

Zobacz nasz test Forda Puma

Renault Captur

Renault Captur E-Tech Plug-in Hybrid (fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)
Renault Captur E-Tech Plug-in Hybrid (fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)
  • Cena od: 80 900 zł za wersję Zen TCe 90 KM z 6-biegowym manualem

Renault Captur z całą pewnością spodoba się każdemu miłośnikowi popularnego Renault Clio. Captur jest odpowiedzią na zapotrzebowanie rynku na crossovery, a jednocześnie oferuje podobieństwo stylistyczne z lubianym francuskim hatchbackiem segmentu B. Captur startuje od niższej kwoty niż wymienieni wyżej konkurenci, ale to auto zbudowane na nowoczesnej platformie, co oznacza, że spory zakres technicznych rozwiązań mamy na pokładzie już od bazowej wersji. Auto jest dłuższe od T-Crossa czy Forda Pumy, w środku bez wyrzeczeń mogą podróżować cztery dorosłe osoby. Captur imponuje w swojej gamie swobodą wyboru jednostek napędowych: mamy tu nie tylko silniki benzynowe, ale też fabrycznie instalowane instalacje gazowe, innowacyjny napęd hybrydowy (E-Tech) czy również hybrydy plug-in. Do wyboru według potrzeb klienta. Auto nie ma sportowych aspiracji, ale podczas jazdy autostradowej zachowuje się przewidywalnie i słucha kierowcy. Pamiętajcie tylko, że w hybrydzie plug-in bagażnik jest niestety nieco mniejszy niż w wersjach z benzyniakiem.

Zobacz nasz test Renault Captur

Peugeot 2008

Peugeot 2008 GT (fot. Krzysztof Kaźmierczak - automotyw.com)
Peugeot 2008 GT (fot. Krzysztof Kaźmierczak – Automotyw.com)
  • Cena od: 92 100 zł za wersję Active PureTech 100 S&S z 6-biegowym manualem

Nieprzypadkowo Francja kojarzy się nam z szykiem i elegancją, bo właśnie tych walorów trudno odmówić wpadającemu w oko małemu SUV-owi jakim jest Peugeot 2008. Pod względem gabarytów samochód ten, choć powstał na platformie przeznaczonej dla aut segmentu B, plasuje się raczej w sferze kompaktowych SUV-ów. Również w tym przypadku mamy do wyboru szeroką gamę jednostek napędowych, oprócz turbodoładowanych małych benzyniaków w ofercie wciąż są oszczędne, nowoczesne silniki wysokoprężne, jest też jednostka w pełni elektryczna. Zakres mocy od 100 do 155 KM. Auto polecamy zdecydowanie tym, którzy preferują komfortową jazdę w stylowym, wyróżniającym się wnętrzu nad sportowe wrażenia.

Zobacz nasz test Peugeota 2008 GT

Hyundai Kona

Hyundai Kona Electric 64 kWh (fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)
Hyundai Kona Electric 64 kWh (fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)

Cena: od 86 900 za wersję Pure 1.0 T-GDI 120 KM z 6-biegowym manualem

Koreański mały SUV to samochód który w umiejętny sposób łączy funkcjonalność i przestronność z nowoczesnymi rozwiązaniami na pokładzie auta. Pod względem wyboru rodzaju napędu Koreańczycy również oferują wszechstronną paletę. Możemy wybierać od niedużych, turbodoładowanych silników benzynowych poprzez napęd hybrydowy, aż po wersję całkowicie elektryczną. Atutem tej marki jest 5-letnia gwarancja mechaniczna.

Zobacz nasz test Hyundaia Kona

Opel Crossland

Opel Crossland (fot. Opel)
  • Cena: od 84 400 zł za wersję Crossland Edition 1.6 83 KM z 5-biegową skrzynią manualną

Crossland to jedna z nowszych propozycji niemieckiej marki funkcjonującej obecnie w strukturach koncernu Stellantis. Auto wyróżnia się pozytywnie właściwościami jezdnymi – zmiana właściciela nie wpłynęła na znane i lubiane możliwości Opla w zakresie dynamicznego prowadzenia. Oczywiście to nie jest auto sportowe, ale mały SUV ma argumenty by przekonać do siebie np. młode rodziny, które lubią nie tylko miejskie wojaże, ale też uwielbiają spędzać czas podczas weekendowych wycieczek za miasto. Zapewnia zaskakującą przestronność (także w bagażniku) a w kokpicie nie epatuje przesadnie ekranami, co dla wielu może być poczytane za zaletę tego auta.

Zobacz nasz test Opla Crosslanda

Kia Stonic

Kia Stonic (fot. KIA)
  • Cena: od 68 900 zł za wersję M 1.2 DPI z manualem

Największym atutem małego, koreańskiego crossovera jest cena – to jeden z najtańszych modeli (przynajmniej w wersji bazowej) w interesującym nas tu segmencie. Dla wielu osób to bardzo istotny argument. Od razu jednak trzeba zaznaczyć, że autko to ma stosunkowo niewiele z charakteru SUV-a, wygląda na sporo podniesione np. w stosunku do modelu Kia Rio, ale de facto fotele nie są tu wysoko umieszczone, w efekcie siedzi się raczej jak w samochodzie kompaktowym, a nie małym SUV-ie. Oczywiście to nic złego, warto jednak wiedzieć na co powinniśmy być przygotowani. W ofercie wyłącznie silniki benzynowe o zakresie mocy od 84 do 120 KM, część jednostek ma dodatkowo układ miękkiej hybrydy. Atutem tego autka jest prowadzenie w zakrętach – Stonic potrafi sprawiać frajdę, choć zawieszenie mogłoby być bardziej komfortowe.

Škoda Kamiq

Škoda Kamiq
Škoda Kamiq Style 1.0 TSI(fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)
  • Cena: od 76 300 zł za wersję Active 1.0 TSI 95 KM z manualem (5 biegów)

Mały SUV Škody to propozycja, która powinna się spodobać tym, którzy szukają przede wszystkim przestronności, dobrej widoczności i walorów przewozowych za tylną kanapą. Tego wszystkiego najmniejszemu SUV-owi Skody odmówić nie można. Technika napędowa jak w pozostałych modelach koncernu Volkswagena. Co ciekawe Kamiq jest modelem większym od koncernowych “braci”, czyli Seata Arony czy Volkswagena T-Crossa, ma też największy bagażnik i mnóstwo schowków i innych pomysłowych rozwiązań, z których czeska marka jest znana. Auto jest na tyle spore, że spokojnie zda egzamin nie tylko w mieście, ale i podczas wakacyjnych wypadów. Wówczas jednak lepiej wybrać przynajmniej wersję z sześciobiegową przekładnią (od 79 600 w wersji Active).

Zobacz nasz test Škody Kamiq

Seat Arona

Seat Arona 1.5 TSI (fot. Adam Włodarz / Automotyw.com)
Seat Arona 1.5 TSI (fot. Adam Włodarz / Automotyw.com)
  • Cena: od 81 700 zł za wersję Referencje z 1.0 TSI 95 KM z 5-biegową skrzynią manualną

Seat Arona był pierwszym małym SUV-em w grupie Volkswagena, swego rodzaju poligonem doświadczalnym grupy VW odpowiadającym na pytanie, czy tego typu auta przyjmą się wśród klientów. Jak widać Arona zdała egzamin, czego dowodem jest powstanie innych modeli z tego segmentu w grupie Volkswagena. Arona to auto, które udanie łączy niewielki gabaryt i miejską zwinność z zaskakującą przestronnością wnętrza. Autko ma dość sztywne zawieszenie, co spodoba się amatorom bardziej dynamicznej jazdy po zakrętach, ale też nie na tyle, by odbierać pasażerom komfort podróży. Podobnie jak w przypadku Hyundaia, także Seat oferuje klientom 5-letnią gwarancję mechaniczną.

Zobacz nasz test Seata Arony

Toyota Yaris Cross

Toyota Yaris Cross Hybrid AWD-i (fot. Łukasz Walkiewicz / Automotyw.com)
Toyota Yaris Cross Hybrid AWD-i (fot. Łukasz Walkiewicz / Automotyw.com)
  • Cena: od 86 900 za wersję Active 1.5 Dynamic Forde 125 KM z 6-biegową skrzynią

Na koniec auto, które z całą pewnością będzie rynkowym szlagierem. Wiemy to, bo mieliśmy okazję już jeździć najnowszym i najmniejszym SUV-em japońskiej marki. Oczywiście szczególnie polecamy nieco droższe, ale bardzo udane napędy hybrydowe, z których Toyota jest znana. W kabinie? Miejsca jest zaskakująco sporo – siedzi się wysoko, czego właśnie poszukują osoby pragnące SUV-a lub crossovera. Auto prowadzi się przyjemnie i przewidywalnie, więcej o tym samochodzie przeczytacie w naszej recenzji.

Zobacz nasz test Toyoty Yaris Cross

Total
0
Shares