Ceny benzyny na wielu stacjach przekroczyły nieprzekraczalną wydawałoby się granicę 6 zł za litr, w przypadku oleju napędowego jest już blisko tej granicy. LPG też bije rekordy, na niektórych stacjach kosztuje już ponad 3 zł za litr. To się nie skończy, nie będzie taniej. Najwyższy czas zacząć jeździć oszczędnie, to się naprawdę opłaca. Jak jeździć oszczędnie i ile zaoszczędzimy?
Według danych statycznych BM Reflex z początku października, średnia cena detaliczna paliwa E95 w Polsce to 5,83 zł, dla E98 – okrągłe 6,00 zł, w przypadku ON – 5,73 zł, a dla LPG – 2,96 zł. Jeżeli dotychczas nieszczególne zwracaliście uwagę na oszczędną jazdę, może najwyższy czas się tym zainteresować, bo to się coraz bardziej opłaca – policzyliśmy nawet ile.
Złe nawyki za kółkiem? Pozbądź się ich
Jak jeździć oszczędnie? Proste 10 reguł
Zamiast inwestować w instalację LPG w aucie, co dziś coraz bardziej przestaje się opłacać (realne oszczędności uzyskamy przy paliwożernych silnikach o dużej pojemności i przy dużych przebiegach), znacznie lepiej skupić się na zmianie złych nawyków i doskonaleniu jazdy. Klucz do oszczędności tkwi w nas samych.
Opory powietrza – wróciliście z wakacji i wciąż z lenistwa wozicie uchwyty na rowery, czy bagażnik dachowy? Zdejmijcie to czym prędzej – im mniejszy opór powietrza podczas jazdy, tym mniejsze spalanie
Bez rozgrzewania silnika na postoju – nie rób tego! Nie dość, że można za to dostać mandat, to jeszcze jest to marnotrawienie energii. Nieobciążony silnik na biegu jałowym rozgrzewa się powoli, ale paliwo spala. Zamiast dymić pod domem, po odpaleniu auta po prostu ruszaj, ale…
Ruszaj bez zwłoki, ale bez wysilania silnika – to po pierwsze bardzo szkodzi jednostkom spalinowym (szczególnie w chłodniejsze dni roku), a po drugie dynamiczna jazda na zimnym silniku to „wir w baku”. Zanim silnik osiągnie temperaturę optymalną, traktuj go delikatnie
Unikaj jazdy na jedynce – masz manuala? Jedynki używaj do ruszania. Przeciąganie obrotów na pierwszym biegu znacząco wpływa na wyższe spalanie, a w mieście przecież bardzo często stajemy i ruszamy. Ruszasz, startuj z jedynki i jak najszybciej dwójka.
Usuń zbędny bagaż – każdy nadmiarowy kilogram balastu czy to w bagażniku czy w kabinie to większe zużycie paliwa. Pozbądź się niepotrzebnych rzeczy z auta, w ten sposób niektórzy mogą zaoszczędzić nawet kilkadziesiąt kilogramów!
Optymalnie zmieniaj biegi – wiele nowych aut ma wbudowane, pokładowe ekotrenażery – czyli aplikacje wbudowane w systemy inforozrywki podpowiadające jak jeździć ekonomicznie – korzystaj z nich. Jeżeli twoje auto jest pozbawione takiego rozwiązania po prostu pamiętaj by wrzucić wyższy bieg przed osiągnięciem wysokich prędkości obrotowych. Staraj się jeździć w dolnym zakresie uzyskiwania przez twój silnik maksymalnego momentu obrotowego. Konkretnych obrotów nie ma sensu podawać (choć niektórzy to robią) bo wiele zależy od konkretnego silnika.
Nie wyłączaj systemu Start&Stop – wielu kierowców to robi, ale w kontekście oszczędnej jazdy to błąd, pracujący podczas postoju na światłach silnik to po prostu marnowanie paliwa. Nie jest też tak, że rozruch wymaga większej ilości paliwa. Współczesne auta i silniki, wyposażone w system Start/Stop nie wymagają zwiększenia obrotów przed odpaleniem, a gdy silnik ma optymalną temperaturę (co powinno mieć miejsce, gdy postój – jak na światłach – jest krótki) rozruch nie spowoduje większego zużycia paliwa. Zresztą system Start/Stop dba o właściwą temperaturę silnika, gdy spadnie ona poniżej pewnego poziomu, sam uruchomi silnik, nawet gdy wciąż jeszcze będziemy stać.
Nie musisz korzystać z klimy? Wyłącz ją – klimatyzacja to przydatny wynalazek, ale głównie latem. W chłodniejsze dni i tak wsiadamy do auta ubrani, jadąc krótki, typowo miejski dystans nie ma sensu się rozbierać do auta, ani uruchamiać klimatyzacji. To również zauważalna oszczędność paliwa.
Hamuj silnikiem – to się opłaca! – niektórzy kierowcy boją się hamować silnikiem. Bez obaw, silnikowi nic się nie dzieje, układ smarowania działa, a dotaczając się na biegu do świateł zawory są zamknięte i do komór spalania nie trafia ani gram paliwa. Redukcja biegów w celu efektywniejszego hamowania silnikiem, to również nic złego, wręcz przeciwnie.
Przewiduj, przewiduj i jeszcze raz przewiduj – to klucz do oszczędnej jazdy. Wszystkie powyższe zasady nie są funta kłaków warte, gdy widząc przed sobą czerwone światło kilkaset metrów dalej, będziesz rozpędzać się jak najszybciej, by za chwilę ostro hamować. To nie ma sensu. Im bardziej płynna i łagodna jazda i im mniej zatrzymań, tym niższe spalanie.
Ile można zaoszczędzić? Jazda spokojna, a dynamiczna
Przyjęliśmy do naszych uproszczonych obliczeń następujący scenariusz: jeździmy krótkie trasy miejskie, 20 km dziennie, autem miejskim, np. takim jak testowany przez nas Peugeot 208 z benzynowym, turbodoładowanym silnikiem PureTech 1.2. Autem tym da się uzyskać wynik 6 l/100 w mieście przy spokojnej jeździe, jednak gdy zapominamy o powyższych regułach, wynik spalania w mieście może oscylować wokół 9 l/100 km. W rezultacie przy 22 dniach roboczych w miesiącu i 20 km dziennego, miejskiego przebiegu, uwzględniając aktualną średnią cenę benzyny E95 (5,83 zł/l), różnica w miesięcznych wydatkach to: 153,91 zł (26,4 l paliwa przy oszczędnej jeździe), a 230,87 zł (39,6 l paliwa przy jeździe dynamicznej). Skoro wiecie już, jak jeździć oszczędnie, zacznijcie z tej wiedzy korzystać. Opłaci się.