Wygrałeś w totka i chcesz zadać szyku na bulwarach latem? Mamy dla Ciebie propozycję: świetnie wyglądający i ekstremalnie mocy McLaren Elva – doskonała lokata kapitału, powstanie tylko 149 sztuk tego modelu.
McLaren Elva jeździ tak jak wygląda – podwójnie doładowane, czterolitrowe V8 zapewnia 800 Nm momentu obrotowego i moc maksymalną 804 KM. Pierwszą setkę osiągasz w czasie poniżej 3 sekund. Po wyprowadzeniu auta na tor, 200 km/h uzyskasz już w niespełna 6,7 sekundy. To nie jest auto wyczynowe (choć osiągi mogłyby to sugerować). Za przeniesienie mocy napędu na koła (dodajmy – wyłącznie tylne) odpowiada 7-biegowy, dwusprzęgłowy automat. To najmocniejszy wariant V8-ki ze stajni McLarena, ma parametry takie jak McLaren Senna, ale Elva jest jeszcze lżejszym autem. To zasługa monokokowej platformy konstrukcyjnej wykonanej z włókna węglowego.
Zdaniem McLarena ten wyjątkowy bolid ma upamiętniać wyścigowe auta lat 60-tych XX wieku. OK, przyjmujemy ten marketingowy przekaz do wiadomości, ale zgodzicie się z nami, że auta produkuje się przede wszystkim dla zysku, a nie upamiętniania czegokolwiek.
Na ile wyceniono McLaren Elva? Potrzebujesz kumulacji, bo bazowa kwota to prawie 1,7 miliona dolarów za egzemplarz. Drogo? Ten dwudrzwiowy speedster bez dachu czy choćby owiewek zapewni Ci wiatr we włosach like never before 😉