Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Niesamowite Audi RS 6 Avant. Czym różni się od Klasy E AMG i BMW M5?

Audi RS 6 Avant to prawdopodobnie najbardziej pożądane kombi świata. BMW i Mercedes jednak też mają się czym pochwalić.
Static photo, Color: Tango red

Mają bardzo długie nazwy. Audi RS 6 Avant, BMW M5 Competition i Mercedes-AMG E 63 S. Czy są między nimi różnice, czy wybór jest kwestią przywiązania do konkretnej marki reprezentowanej przez cztery pierścienie, szachownicę lub gwiazdę?

Audi RS6 Avant to superszybkie kombi na każdą okazję (fot. Audi)

Audi RS 6 Avant to jeden z najbardziej charakterystycznych i niesamowitych samochodów na rynku. Ma 600 KM i 800 Nm maksymalnego momentu obrotowego, a mówi się o nim, że tak jak na tor nadaje się do podróżowania z dziećmi do szkoły. To samo mówi się zresztą o BMW i Mercedesie, bo to prawda. Czas na podobieństwa i różnice.

Nadwozie

Audi RS 6 Avant wygląda najbardziej agresywnie z całej trójki (fot. Audi)

Audi RS 6 Avant jest zdecydowanie najbardziej zadziorne. I ma legendarne, zaskakujące nadwozie. Nie ma RS 6 bez Avanta. Auto to mocarz, mięśniak, jest bardzo agresywnie stylizowane, zwłaszcza w przypadku ostatniej generacji. Tymczasem BMW M5 wydaje się łagodniejsze z zewnątrz. Nawet wersję Competition zdradzają raczej delikatne gadżety. O ile Audi mówi od razu, samym wyglądem „ja tu rządzę”, o tyle Mercedesa i BMW poznaje się dopiero potem, jak ruszą. I wówczas przestaje być śmiesznie, a wynik pojedynku przestaje być jednoznaczny.
Audi jest dostępne tylko jako kombi, BMW tylko jako sedan, a Mercedes jako sedan lub kombi. A więc różnica ogromna.

Moc

W konkursie na moc maksymalną wygrywa BMW M5 Competition z wynikiem 625 KM (fot. BMW)

Identyczna albo prawie identyczna. To wojna na cyferki między trzema producentami. W każdej generacji każdy z nich podnosi moc tak, żeby nowe auto było w stanie sprostać konkurencji. Np. poprzedni model RS 6 Avant miał 560 KM. Jednak była wersja Performance, która dawała kolejnych 45 koni. Wóz można było więc zamawiać z silnikiem o mocy 605 KM. Nowy model ma wyjściowo 600 KM, a wersji Performance jeszcze nie ma. 
Pod maską nowego BMW M5 znajduje się 4,4-litrowy silnik V8. Jednostka rozwija moc 600 koni mechanicznych (625 KM w przypadku wariantu Competition) oraz do 750 Nm maksymalnego momentu obrotowego, który jest uzyskiwany przy 1800 obr./min.
Auto z gwiazdą na masce ma 4-litrowy silnik AMG V8 biturbo. W mocniejszej wersji E 63 S osiąga moc 612 KM i maksymalny moment obrotowy 850 Nm. Z kolei podstawowy wariant E 63 dysponuje mocą 571 KM i maksymalnym momentem obrotowym 750 Nm.
Zatem znowu, niby podobnie, ale inaczej.

Osiągi

Mercedes-AMG E 63 S 4MATIC+, czyli stonowany wygląd i zapierające dech w piersiach osiągi (fot. Mercedes-Benz)

Limuzyna Mercedesa w wersji S kończy sprint od 0 do 100 km/h w 3,4 s, a w odmianie podstawowej – w 3,5 s. Dla kombi wartości te wynoszą, odpowiednio – 3,5 oraz 3,6 s.
Osiągi Audi RS 6 Avant też powalają, sprint do 100 km/h zajmuje 3,6 sekundy. Do 200 km/h auto rozpędza się w 12 sekund. Prędkość maksymalna została ograniczona do 250 km/h. Samochód może być wyposażony w opcjonalny pakiet dynamiczny, który zwiększa Vmax do 280 km/h lub w pakiet dynamiczny plus, wówczas Vmax to 305 km/h.
Najszybsze na papierze jest BMW. Jak wynika z danych fabrycznych, sprint 0-100 km/h zabiera samochodowi 3,4 sekundy (M5 Competition: 3,3 sekundy), natomiast prędkość 200 km/h osiąga auto po 11,1 sekundy (M5 Competition: 10,8 sekundy).

Zawieszenie i hamulce

Moc w Audi trafia w 40 proc. na przód, a w 60 proc. na tył (fot. Audi)

Tutaj wchodzimy w szczegóły chyba najistotniejsze, ważniejsze od ułamków sekundy.
W przypadku BMW M5 siła napędowa trafia na cztery koła za pośrednictwem ośmiobiegowej skrzyni automatycznej. Jednak najważniejsze, że przewidziano również możliwość ustawienia wyłącznie tylnego napędu bez dynamicznej kontroli stabilności (DSC). Wersja Competition ma również wbudowany tryb Track, który przeznaczony jest do użytku na torze wyścigowym.
Audi RS 6 Avant ma napęd wyłącznie na 4 koła, ale za to Quattro, doskonalony przez lata. Napęd w proporcjach 60 proc. na tył i 40 proc. na przód rozdzielany jest automatycznie, ale aż do 85 proc. momentu może trafić na tył. Siłę tę przenosi konwencjonalna 8-biegowa skrzynia automatyczna. Istnieje wybór trybów jazdy, w tym tryb osobisty, który usuwa zbędne kagańce.
Audi ostro przyspiesza, ale jeszcze ostrzej hamuje. Koła mają (opcjonalnie) 22 cale, a tarcze hamulcowe 44 cm średnicy i 10-tłoczkowe zaciski. Opcjonalnie dostępna jest też tylna skrętna oś i dwa typy zawieszenia (to drugie twardsze).
Jeśli chodzi o Mercedesa, to jednostka napędowa współpracuje z 9-biegową przekładnią AMG Speedshift MCT. Auto (auta, bo zarówno Kombi, jak i Limuzyna) ma pneumatyczne, wielokomorowe zawieszenie AMG Ride Control+ z adaptacyjną regulacją tłumienia ADS+. Wszystkie warianty E 63 są standardowo wyposażone w napęd na wszystkie koła Performance 4Matic+ o całkowicie zmiennym rozkładzie momentu obrotowego. Wariant S dodatkowo standardowo oferuje tryb Drift, dostępny w programie jazdy Race. E 63 zaopatrzono także w elektronicznie regulowaną blokadę mechanizmu różnicowego tylnej osi.

Cena

Za RS 6 Avant zapłacimy co najmniej 589 500 zł (fot. Audi)

Cena Audi RS 6 Avant to 589 500 zł. To nieco drożej niż BMW M5 (jako wyłącznie sedan kosztuje 20 tys. zł mniej) i nieco taniej niż Mercedes-AMG E 63 S kombi (ten kosztuje o 30 tys. zł więcej). Umówmy się, żeby mieć wymarzony egzemplarz i tak trzeba wydać na każde z tych aut mniej więcej 700-750 tys. zł (bez fajerwerków). Bez ryzyka mówimy więc, że ceną się nie różnią w ogóle.

Który jest najlepszy?

O ostatecznym wyborze zdecydują nie osiągi, a osobiste preferencje (fot. BMW/Merceds/Audi)

Audi wygląda potwornie i takie jest. To samochód ekstremalny do jazdy na co dzień. Albo odwrotnie, samochód do jazdy na co dzień, o ekstremalnych możliwościach. Z kolei BMW wygląda najłagodniej, ale na prostej jest najszybsze. Katapultuje kierowcę. Tyle tylko, że na torze ustępuje konkurencji. Nawet wewnątrz własnej firmy. Prowadzenie M5 (także Competition) nijak się ma do prowadzenia M2 Competition.
Mercedes swoje pazury wysuwa później, ale niezwykle skutecznie. Wydaje się nawet, że BMW, choć najszybsze w liczbach, jest od niego mniej dynamiczne. Mercedes w sumie najbardziej zaskakuje z całej trójki.


Jednoznacznego werdyktu nie ma. Dlaczego? Audi, BMW i Mercedes różnią się w wielu szczegółach. Zaprezentowaliśmy tylko główne cechy, a przecież dla przyszłego właściciela liczą się też inne rzeczy i także one (w tym obsługa, system multimedialny, audio, jakość) odgrywają często ważną rolę przy podejmowaniu ostatecznej decyzji.

Total
5
Shares