Gwoli ścisłości to tak naprawdę drugi Rimac Nevera, ponieważ pierwszy egzemplarz seryjny z numerem #000 pozostanie własnością producenta, jako egzemplarz do celów marketingowych i demonstracyjnych. Jednak pierwsza produkcyjna Nevera przeznaczona do sprzedaży, właśnie trafiła do swojego klienta. A jest nim Mistrz Świata Formuły 1 z 2016 roku, Nico Rosberg.
Tak, samochód jest drogi, ale można być pewnym, że Rosberg tą decyzją zrobił interes życia. Rimac zdradził, że Nico Rosberg zaszalał ze specyfikacją, przez co jego egzemplarz Rimac Nevera jest jeszcze bardziej wyjątkowy. Nadwozie w kolorze Stellar Black z odsłoniętymi panelami z włókna węglowego, do tego polerowane koła Vertex z błyszczącymi, czarnymi zaciskami hamulców.
O tym, że Nico Rosberg lubi czerń, świadczy również wnętrze tego wyjątkowego hiperauta oznaczonego numerem #001. Mistrz Świata F1 tak skomentował swój zakup:
Odkąd po raz pierwszy spotkałem Mate’a [Rimaca – dop. red.] i naprawdę zrozumiałem geniusz modelu Nevera, wiedziałem, że chcę samochód numer jeden. Dla mnie ten pojazd reprezentuje absolutnie wszystko, czego mógłbym kiedykolwiek chcieć. Prezentuje to, co najlepsze w innowacyjnej technologii elektryfikacji, wprowadzając ją do samochodu zaprojektowanego dosłownie od podstaw, aby był nie tylko niesamowicie szybki – wręcz najszybszy – ale też naprawdę świetny w prowadzeniu”
Nico Rosberg (źr. carscoops)
Nie mamy najmniejszych wątpliwości, że Nico będzie się dobrze bawić. Rimac Nevera to pojazd absolutnie wyjątkowy. Pokładowy akumulator o monstrualnej pojemności 120 kWh napędza nie jeden, nie dwa, a aż cztery silniki o łącznej mocy niemal 2000 KM! Przyśpieszenie do setki poniżej 2 sekund, ćwierć mili w 8,582 sekundy. Jak widać kierowca na emeryturze nie musi przesiadać się od razu do spokojnego auta.