Jak donosi JALOPNIK w 2021 już doszło do skandalu związanego z emisjami samochodów, tym razem w marce Toyota. Biuro prokuratora USA na Manhattanie ogłosiło wczoraj, że Toyota zapłaci grzywnę w wysokości 180 milionów dolarów za naruszenie ustawy o czystym powietrzu (Clean Air Act). T
To największa kara cywilna w historii za naruszenie federalnych wymagań dotyczących raportowania emisji
JALOPNIK jest zdania, że Toyota świadomie sprzedawała pojazdy z usterkami od około 2005 do 2015 roku. Firma nie zgłosiła nieprawidłowości, które utrudniały kontrolowanie przez samochody emisji spalin. Rzekomo Toyota wiedziała o problemie, ale jej pracownicy nic z tym nie zrobili. Materiał odwołuje się do tekstu źródłowego z amerykańskiego New York Times:
Menedżerowie i pracownicy Toyoty w Japonii wiedzieli o tej praktyce, ale nie udało im się jej powstrzymać. Producent samochodów najprawdopodobniej sprzedał miliony pojazdów z usterkami – podało biuro adwokackie.
„Toyota przymknęła oko na problem”, powiedziała w oświadczeniu Audrey Strauss, pełniąca obowiązki prokuratora USA. Toyota zgodziła się nie kwestionować grzywny.
Eric Booth, rzecznik producenta samochodów, powiedział, że firma powiadomiła władze, gdy tylko ujawniono uchybienia, a opóźnienie w raportowaniu „spowodowało znikomy wpływ na emisje, jeśli w ogóle”. „Niemniej jednak zdajemy sobie sprawę, że niektóre z naszych protokołów raportowania nie spełniały naszych własnych wysokich standardów i cieszymy się, że udało nam się rozwiązać tę sprawę” – dodał Booth.
Mercedes Streeter, reporterka JALOPNIK’a wytyka Toyocie również inne, jej zdaniem, polityczne błędy w kontekście ochrony środowiska i uważa, że firma zbyt powoli dostosowuje się do nowej rzeczywistości. Jako przykład podaje, że w USA marka poparła wycofanie się administracji Trumpa z nowych norm oszczędności paliwa oraz zbyt późno przedstawia swoją ofertę aut elektrycznych.
Toyota to nie jedyny przykład
Toyota jest tylko jedną z wielu w branży motoryzacyjnej dotkniętych skandalami związanymi z emisjami. Większość z Was z pewnością od razu przypominało sobie o Dieselgate Volkswagena. Prawda jest taka, że Volkswagen nie był jedyny, ponieważ zarówno Mercedes-Benz, jak i BMW zostały w przeszłości ukarane karami za oszukiwanie przepisów dotyczących emisji – dodaje relacjonująca sprawę dla JALOPNIK’a M. Streeter.
źródło: JALOPNIK