Suzuki Vitara po raz pierwszy pojawiło się w ofercie japońskiego producenta w latach 80. Samochód od początku zaskarbił sobie rzesze zagorzałych zwolenników i stał się „cywilizowanym” bratem bardziej surowego Samuraia.
Przez lata Vitara rosła i dorobiła się nawet przydomka Grand. Wszystko zmieniło się w 2015, kiedy japoński koncern zdecydował się na zmniejszenie go i powrót do pierwotnej nazwy. Środowisko przywykło do Vitary, która jest prawdziwą terenówką i było niepocieszone. Jak to, Vitara to teraz crossover segmentu B? Ale Suzuki doskonale wiedziało, co robi i nowy model okazał się sporym sukcesem. A jak auto prezentuje się dziś, 6 lat od swojej premiery?
Hybrydowy silnik
Nowy silnik K14D to turbodoładowany motor, który zapewnia moc 129 KM oraz 235 Nm maksymalnego momentu obrotowego, dostępnego już przy 2000 obr./min. Dzięki tej jednostce napędowej Suzuki przyśpiesza do 100 km/h w 10,2 sek i osiąga prędkość maksymalną 190 km/h. Dodatkowo Vitara wyposażona jest w układ mild hybrid 48V SHVS. Ów mechanizm składa się z trzech głównych elementów: urządzenia ISG 48V z funkcją silnika elektrycznego, akumulatora litowojonowego 48V i przetwornicy prądu stałego z 48V na 12V. Najważniejsze cechy nowego systemu to zupełnie funkcje uzupełniania i kompensowania momentu obrotowego. To pozwala na zwiększanie momentu obrotowego podczas ruszania i przyspieszania. System posiada również nową funkcję wspomagania biegu jałowego, która eliminuje zużycie paliwa podczas wytracania prędkości.
Dojrzałe Suzuki
Samochód, który otrzymaliśmy do testu to najbogatsza wersja Elegance Sun z manualną skrzynią biegów. Oznacza to, że żółta Vitara jest wyposażona w napęd na obie osie 4WD (ALLGRIP SELECT). Poza tym ten mierzący 4175 mm crossover ma prześwit 185 mm i masę własną 1245 kg. Takie dane techniczne czynią z niego naprawdę dzielny samochód, który spokojnie poradzi sobie na polnej drodze lub podczas zimowego dojazdu na działkę. Na asfaltowych drogach Vitara prowadzi się pewnie, ale znaczna wysokość sprawia, że samochód jest czuły na boczne podmuchy wiatru. Vitara jest zdecydowanie lepiej wyciszona od mniejszych modeli Swift oraz Ignis, a pozycja za kierownicą zapewnia wzorową widoczność. To pozycja, która przypadnie do gustu osobom, które oczekują, że będą czuć się jak w prawdziwym SUV-ie.
Japoński styl
Stylistycznie Vitara bardzo dobrze prezentuje się nawet kilka lat od swojej premiery. Lifting przeprowadzony w zeszłym roku uaktualnił wygląd przedniej części nadwozia poprzez prezentację nowy reflektorów LED. Dwukolorowe nadwozie efektownie łączy kolory żółty i czarny, a tylna część nadwozia ma ogromne tylne mleczno-czerwone lampy, które nadają Suzuki wyglądu terenowego resoraka.
Kabina Japończyka
Wnętrze Vitary wykonane jest z twardych plastików, które na dodatek w naszym egzemplarzu zostały sowicie potraktowane „Plakiem”. Plak i dekor deski rozdzielczej z foliowej okleiny sprawiają, że pierwsze wrażenie jest średnie. Na szczęście fotele mają ciekawą tapicerkę ze skóry i zamszu syntetycznego z kontrastowymi nićmi, a miejsca dla pasażerów obu rzędów jest pod dostatkiem. Nad głowami pasażerów rozpościera się duży panoramiczny dach szklany dostępny tylko w najdroższej odmianie Elegance Sun.
Z kolei środek deski rozdzielczej zwieńczony jest analogowym zegarem, którego tarcza pokryta jest japońskimi wzorami – to ciekawy akcent stylistyczny. Tuż pod nim znajduje się ekran obsługujący dotykowo technologie Apple CarPlay™ oraz Android Auto™ i przekazuje obraz z kamery. Szczerze? Niczego więcej nie oczekujemy. Klasyczne analogowe zegary są czytelne i ładne, ale nie jest to nie ogromny ekran, do którego przyzwyczaja nas konkurencja. Czy to wada? Oczywiście, że nie – to sprawdzone i bardzo łatwe w obsłudze rozwiązanie.
Bezpieczeństwo
Vitara jest kompletnie wyposażona pod względem bezpieczeństwa. Wśród pokładowych technologii warto zwrócić uwagę na BSM (Blind Spot Monitor). To system do monitorowania martwego pola w lusterkach. Na pokładzie jest również aktywny tempomat oraz system Traffic Sign Recognition, który rozpoznaje znaki drogowe. W razie wykrycia zagrożenia przed pojazdem pomoże nam Dual Sensor Brake Support. To układ reagowania przedkolizyjnego z kamerą monoskopową i czujnikiem laserowym, który wywoła alarm oraz naciśnie za nas na hamulec. W czasie manewrów parkingowych z tyłu chroni nas RCTA (Rear Cross Traffic Alert), czyli ostrzeganie o ruchu poprzecznym z tyłu pojazdu.
Suzuki Vitara
Do tej pory nie miałem przyjemności pisać o Vitarze i dlatego winien jestem przypomnieć, że Vitara w najnowszej odsłonie nie jest już autem terenowym i stała się crossoverem. Kiedyś myślałem, że Suzuki popełnia błąd, bo „tak się nie robi”. Dziś, kiedy mamy na rynku crossovery o nazwach, które kiedyś należały modeli sportowych a w nazewnictwie modelowym „wszystkie chwyty są dozwolone” to wiem, że Suzuki miało rację – to był dobry ruch. W nowej Vitarze jest zdecydowanie więcej ze starej Vitary, niż w nowym Fordzie Puma lub Mitsubishi Eclipse z ich poprzedników. Cena prezentowanego egzemplarza z uwzględnieniem rabatów to 103 790 zł.
