Sportowe auto to zazwyczaj gwarancja świetnych osiągów, doskonałej trakcji i… wysokiego zużycia paliwa. Czy tak musi być zawsze? Czy sportowy samochód może palić tyle co rodzinny kompakt? Za przykład posłużyło nam 340-konne BMW Z4 M40i. Oto odpowiedź.
To tylko wstęp do głównego testu, ale podczas niego postanowiłem sprawdzić, czy BMW Z4 M40i poza przyjemnym brzmieniem, umiejętnością osiągania 100 km/h w 4,5 sekundy i dawaniem czystej radości z jazdy, potrafi być oszczędny. Ma przecież 6 cylindrów, pojemność 3 litrów i 340 KM maksymalnej mocy.
Przejechałem z Warszawy w okolice Katowic (początek z pełnym bakiem), tam zrobiłem około 100 kilometrów po okolicy, a potem wróciłem do stolicy. Jechałem drogą ekspresową i drogami lokalnymi przez małe miasteczka i wsie. Przestrzegałem przepisów i korzystałem przede wszystkim z trybu ECO PRO lub COMFORT oraz z aktywnego tempomatu. Podróżowałem sam z zamkniętym dachem i bagażami ważącymi około 50 kilogramów. Wynik mile mnie zaskoczył.
Samochód spalił średnio 6,7 litra na każde 100 kilometrów (wskazania komputera pokładowego). Przejechałem 729 kilometrów, nie tankując dodatkowego paliwa. Po przejechaniu 729 kilometrów na jednym (!) baku komputer pokładowy pokazywał, że paliwa starczy jeszcze na 33 kilometry jazdy. BMW podaje dla tego modelu średnie zużycie w cyklu mieszanym 8,4-8,5 litra na 100 kilometrów. Więcej o BMW Z4 M40i w głównym teście już niedługo.