Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Audi zbuduje ładowarki, które wyślą obecne systemy do lamusa

Audi charging hub (fot. mat. prasowe)
Audi charging hub (fot. mat. prasowe)

Prawie dekadę po tym jak Tesla postawiła pierwsze ładowarki, Audi przyznaje, że kluczem do sukcesu i sednem transformacji jest dostępność infrastruktury ładowania. Właśnie dlatego niemiecki producent pracuje nad koncepcją szybkiego ładowania dla elektromobilności segmentu premium. Niestety póki co firma mówi, że to projekt pilotażowy. Jego wyniki poznamy w drugiej połowie roku i będzie praktycznym sprawdzianem dla ewentualnego seryjnego wdrożenia.

Elektryczna ofensywa na poważnie

Audi zapowiada, że w 2021 ponad połowa nowo wprowadzanych na rynek modeli będzie zelektryfikowana. Seria Audi Q4 e-tron, która swą premierę miała w lutym jest ważnym elementem strategii elektryfikacji czterech pierścieni. Wraz z rosnącą liczbą modeli elektrycznych, będą rosły również wymagania dotyczące infrastruktury ładowania.

Audi e-tron GT (fot. Audi)
Audi e-tron GT (fot. Audi)

Rozwiązaniem dla zintensyfikowanego zapotrzebowania w przyszłości, może być centrum ładowania, czyli charging hub. Koncepcja ta przewiduje budowę stacji ładowania o wysokiej mocy (HPC), które będzie można rezerwować z wyprzedzeniem. W ich bezpośrednim sąsiedztwie znajdzie się atrakcyjna strefa wypoczynkowa, w której można miło spędzić czas.

Audi: Sześciany i 2,45 Mwh energii

Audi charging hub (fot. mat. prasowe)
Audi charging hub (fot. mat. prasowe)

Koncepcja architektoniczno – techniczna centrum ładowania charging hub opiera się na systemie sześcianów. Poszczególne sześcienne moduły spełniają różne wymagania techniczne. Umieszczono w nich punkty ładowania oraz zespoły zużytych akumulatorów litowo-jonowych służących jako magazyny energii. Nadanie im „drugiego życia” daje im trwałe przeznaczenie i zapewnia pomocnicze magazyny prądu stałego, a to oznacza, że niepotrzebna staje się skomplikowana infrastruktura z liniami wysokiego napięcia i drogimi transformatorami.

Audi: Nawet 6 stanowisk o mocy 300 kW

Audi e-tron GT (fot. Audi)
Audi e-tron GT (fot. Audi)


Dzięki tymczasowemu magazynowi energii o pojemności ok. 2,45 MWh, funkcjonować może aż sześć punktów o mocy ładowania do 300 kW ze standardowym przyłączem wysokiego napięcia 400 V. Moc wyjściowa od 11 kW na jeden taki sześcian wystarcza do ciągłego napełniania trzech modułów magazynujących o łącznej pojemności 2,45 MWh i ładowania ich w nocy. Moduły fotowoltaiczne na dachu zapewniają dodatkową zieloną energię.

Imponujące, a na dodatek mobilne

charging hub (fot. mat. prasowe)
Audi charging hubaAudi charging hub (fot. mat. prasowe)


Centrum ładowania może być szybko przetransportowane, zainstalowane i dostosowane do potrzeb konkretnej lokalizacji i jest praktycznie niezależnie od możliwości lokalnej sieci energetycznej. Naładowanie elektrycznego e-Trona trwa tylko trochę dłużej niż przerwa w podróży na kawę. Na przykład Audi e-tron GT osiąga moc ładowania do 270 kW – w idealnych warunkach ładowanie od 5 do 80 procent trwa około 23 minut. Aby oczekiwanie na ładowanie nie było czasem straconym, klienci Audi znajdą w strefie wypoczynkowej Audi charging hub warunki do przyjemnego spędzenia czasu. Salonik na piętrze zaoferuje różnorodne udogodnienia jak oferta przekąsek, napojów i innych artykułów! Ciekawe, czy ich ceny będą uwzględnione w koszt ładowania…

A teraz najlepsze – ładowarki Audi nie tylko dla kierowców Audi

Porsche Taycan (fot. Krzysztof Kaźmierczak - automotyw.com)
Porsche Taycan (fot. Krzysztof Kaźmierczak – automotyw.com)


Obecnie trwają poszukiwania w Niemczech lokacji dla pilotażowego projektu, a start planowany jest na drugą połowę 2021. Firma przewiduje również, że z otwartych i niezarezerwowanych stacji ładowania oraz z części salonu korzystać będą mogli również kierowcy samochodów innych marek.

Total
0
Shares