Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Bezpieczna odległość — policja mierzy i karze. To nie jest martwy przepis!

Planujesz jazdę drogą ekspresową lub autostradą? Zachowaj bezpieczną odległość. Policja ma czym ją mierzyć i karze za “jazdę na zderzaku”
Policjanci z miernikiem? Nie chodzi tylko o prędkość! (fot. policja.pl)

Spotkaliśmy się z głoszonymi przez niektórych “teoriami”, jakoby obowiązujący od czerwca 2021 roku przepis jasno określający jaka ma być odległość od poprzedzającego pojazdu podczas jazdy trasami szybkiego ruchu, był przepisem martwym, bo “policja nie ma czym mierzyć”. To bzdura, nie dajcie się na to nabrać! Jazda na zderzaku jest nie tylko zabroniona, ale też może być wykryta, opomiarowana, a kierowca stosujący taki urągający bezpieczeństwu styl jazdy – ukarany.

Jaka jest bezpieczna odległość?

Przepis obowiązuje od 1 czerwca 2021 roku (źr. Ministerstwo Infrastruktury)

Przypomnijmy, w myśl obowiązujących od 1 czerwca 2021 roku przepisów, kierowcy podróżujący drogami ekspresowymi i autostradami mają obowiązek zachować bezpieczną odległość pomiędzy pojazdami. Jaka odległość jest uznawana za bezpieczną? Ustalono sztywną granicę: odległość w metrach jest wartością stanowiącą połowę prędkości z jaką się poruszamy. Np. w przypadku autostradowych 140 km/h zderzak pojazdu przed nami powinien znajdować się co najmniej 70 metrów od nas. Przy jeździe z prędkością 120 km/h jest to 60 metrów, przy 100 km/h – 50 metrów itd.

Policja ma czym mierzyć!

Jeszcze nie tak dawno sami wspominaliśmy o tym, że policjanci nie mają za bardzo jak weryfikować odległości pomiędzy pojazdami (materiał poniżej), jednak twierdzenie to nie jest już prawdą, czego dowodzą choćby działania przeprowadzone przez pruszkowską drogówkę.

Policja nie ma jak mierzyć? To już nieaktualne

Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego pruszkowskiej komendy prowadzili pomiary odległości pomiędzy pojazdami na drodze ekspresowej S8. Działania prowadzono w ramach lokalnej akcji “Bezpieczna odległość”. Pomiarów dokonywano za pomocą mierników TRUCKAN 2 z odblokowanym trybem DBC, co pozwoliło funkcjonariuszom nie tylko na pomiar prędkości poruszania się namierzonych pojazdów, ale także odległości pomiędzy nimi. W wyniku akcji policjanci ujawnili 14 wykroczeń i nałożono taką samą liczbę mandatów karnych.

Skąd mam wiedzieć jaką mam odległość?!

Tak mogą zapytać niektórzy. Faktem jest, nie mamy miernika w oczach i utrzymanie idealnej odległości pomiędzy samochodem naszym a poprzedzającym może być dla niektórych trudne, ale warto zapamiętać jedną istotną rzecz.

Jak widać policjanci karzą przede wszystkim w przypadku rażącego lekceważenia przepisów (fot. Policja.pl)

To nie jest tak, że Policja nagle będzie karać kierowców za to, że zamiast np. odległości 70 metrów przy prędkości 140 km/h kierowca zachowuje odległość 65 metrów. Nie popadajmy w paranoję. Sprzęt, z którego korzystają policjanci pozwala na ocenę odległości w przypadku rażącego lekceważenia przepisów, co zresztą widać na powyższej fotografii, na której kierowca auta dostawczego znajduje się nie 50 metrów, ale zaledwie 8,2 metra za poprzedzającym pojazdem… Nie trzeba mieć bujnej wyobraźni by rozumieć, że szanse jakiejkolwiek reakcji są w takim przypadku zerowe!

Zachowanie bezpiecznej odległości nie jest trudne

W przypadku nowszych pojazdów utrzymanie bezpiecznej odległości zapewni adaptacyjny tempomat – bez względu na to jaki nastaw odległości wybierzemy za pomocą systemu pokładowego pojazdu, jest to odległość bezpieczna. Komputer kontrolujący pracę adaptacyjnego tempomatu tak dobiera prędkość i odległość od poprzedzającego pojazdu, by zachować margines bezpieczeństwa w razie awaryjnego hamowania pojazdu przed nami.

Jak działa adaptacyjny tempomat? Przeczytaj

Oznakowanie poziome wyznaczające pasy ruchu na drogach szybkiego ruchu także można wykorzystać do zachowania właściwej odległości od poprzedzającego pojazdu. (źr. Obwieszczenie Ministra Infrastruktury z dnia 9 września 2019 r. w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstu rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach – Dz.U. 2019 poz. 2311)

Jednak nawet w sytuacji, gdy nie masz w aucie adaptacyjnego tempomatu zachowanie bezpiecznej odległości jest proste, pomagają w tym zarówno umieszczone co 100 metrów słupki pikietażowe, a także oznakowanie poziome na trasach szybkiego ruchu. Na powyższej grafice macie wymiary znaków oddzielających pasy ruchu. Poza tym nie dajmy się zwariować, żaden policjant nie ukarze Was za to, że zamiast np. 60 metrów utrzymujecie odległość 57 metrów. Chodzi o bezpieczeństwo, a karana z całą surowością powinna być głupota na drodze, a nie kilka metrów różnicy. Bezpiecznej drogi!

Total
8
Shares