Na drodze ekspresowej nr 3, na odcinku pomiędzy Sulechowem, a Zieloną Górą ruch był zablokowany aż na kilkanaście godzin. Powód? Przewrócona ciężarówka na jezdni. Za jej kierownicą siedział 55-letni kierowca, który wsiadł za kółko po pijanemu. Przybyli na miejsce zdarzenia policjanci zarejestrowali w organizmie truckera aż 1,7 promila alkoholu.
Konfiskata aut pijanym kierowcom – to pomysł Ministerstwa Sprawiedliwości
Informacja jest tym bardziej szokująca, że w takim stanie prowadził doświadczony kierowca, który prowadził wielotonowy skład. Na szczęście nikt nie ucierpiał, a przynajmniej nie bezpośrednio, bo utrudnienia trwające na krajowej “trójce” aż kilkanaście godzin z całą pewnością dały się we znaki przejeżdżającym feralny odcinek.
Nieodpowiedzialny 55-latek odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości, a co grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności. Policjanci zwracają jednak uwagę, na rzecz jeszcze bardziej przerażającą. Wielu kierujących przejeżdżających obok leżącej ciężarówki wpadało na genialny pomysł. Kierowcy puszczali kierownicę i starali się smartfonami nagrać całe zdarzenie.
Oczywiście w wyniku tej swoistej smartfonozy, kierowcy kompletnie nie zwracali uwagi na drogę przed nimi, ani nie kontrolowali prowadzonego pojazdu. Kilku kierowców, którzy szczególnie upatrzyli sobie karierę operatora filmowego na drodze publicznej zostało zatrzymanych i ukarano ich mandatami i punktami karnymi za korzystanie z telefonów podczas jazdy. Takie zachowanie jest skrajnie nieodpowiedzialne, bo może prowadzić do kolejnych wypadków, czego świadkami policjanci byli wielokrotnie.
Warto pamiętać o jeszcze jednym – o drastycznie podwyższonych mandatach od grudnia 2021. Droższe będą nie tylko ekstremalne wykroczenia, ale trzymanie telefonu w ręku podczas prowadzenia auta także nie będzie się opłacać.