Wysokie ceny paliwa, galopujące koszty materiałów, produkcji i transportu wywierają ogromny wpływ na rynek motoryzacyjny. Krótko mówiąc, nowe samochody drożeją i powoli stają się dobrem luksusowym niezależnie od marki. To konkretne auto ma być remedium na te kłopoty, oczywiście dla tych, którzy chcą i potrafią iść na pewne kompromisy, ale też dla młodych, bo do nich Dacia chce dotrzeć z tym modelem. Oto Dacia Jogger i 5 rzeczy, dla których warto ją zamówić.
1. Rozsądna cena
Polska wciąż jest rynkiem, na którym rządzi cena. PKB Polski w przeliczeniu na mieszkańca po uwzględnieniu wciąż niższych cen na naszym rynku według ekspertów dojdzie w tym roku prawdopodobnie do 65 proc. PKB niemieckiego. Do wielu krajów Unii Europejskiej też nam sporo brakuje. Dlatego właśnie Dacia oferująca dużo samochodu za rozsądną cenę cieszy się u nas tak dużym zainteresowaniem. Niestety jej też nie ominęły podwyżki. Początkowo cennik otwierała odmiana Essential za 65 400 zł. Teraz ten samochód w wersji 5-osobowej i 100-konnym silnikiem benzynowym z LPG kosztuje od 74 300 zł. Przy kabinie z siedmioma miejscami kwota wzrasta do 78 800 zł.
Chwilowo, ze względu na brak komponentów zablokowana jest możliwość zamawiania Dacii Jogger z LPG, a importer czeka na informacje z Francji. Wszyscy klienci, którzy zamówili auta do 7.VI.2022 włącznie otrzymają samochody w terminie.
2. Atrakcyjny wygląd
Dacia skończyła z bezpłciowym wyglądem i nie wygląda już tanio. Marka odnalazła swój lekko kanciasty, minimalistyczny styl. Jogger zwyczajnie może się podobać, szczególnie w opcjonalnym kolorze Brązowy Terracota (2 700 zł) i z aluminiowymi felgami. Kolor srebrny egzemplarza ze zdjęć (Szary Moonstone), choć w sumie niczym się nie wyróżnia, wymaga dopłaty 2 500 zł. Największe felgi mają 16-cali i sporo „gumy”, więc nie trzeba się martwić, w przeciwieństwie do większości dzisiejszych aut, o to, że szybko zostaną uszkodzone na miejskich przeszkodach.
3. Niskie koszty utrzymania
Wciąż kręcimy się przy pieniądzach, ale to normalne, kiedy mówimy o takim aucie jak Dacia, o którym raczej nikt nie marzy, ale kupuje go z rozsądku i na podstawie sztywnych wyliczeń. Wersja ECO-G 100, która ma 100 KM i możliwość jazdy na benzynie oraz LPG w obliczu dzisiejszych cen paliw może być bardzo oszczędnym samochodem. Aktualna cena za litr gazu kręci się wokół 3,40 za litr, natomiast benzyny 95 jest na poziomie około 8 zł/litr. Dacia Jogger z takim silnikiem zużywa około 7-8 litrów gazu na każde 100 kilometrów. To są duże i realne oszczędności. Wlew do benzyny i LPG jest pod jedną klapką, więc nic nie szpeci samochodu.
4. Tu się nie ma co zepsuć
Stara prawda mówi, że to, czego nie ma, się nie psuje. Dacia Jogger wyposażona jest w większość najpotrzebniejszych udogodnień, ale nie znajdziecie tu kilkudziesięciu ECU odpowiedzialnych za niezliczoną ilość często zbędnych funkcji. Mimo sporego prześwitu (20 cm) ten samochód występuje tylko z napędem na przód. Aktualnie nie ma też możliwości zamówienia skrzyni automatycznej jak w Dusterze, czy bezstopniowej CVT, jak w Sandero. Jest tylko 6-biegowy manual. Co jest zatem? W środkowej, takiej jak ta, którą widzicie, wersji Expression są m.in.: lampy LED, przednie i tylne szyby regulowane elektrycznie, 8-calowy system multimedialny Media Display, automatyczne światła, klimatyzacja manualna, przyciemniane tylne szyby, mocowania fotelików ISOFIX, wspomaganie parkowania, ESP ze wspomaganiem ruszania pod górę i kilka jeszcze przydatnych elementów. Nie ma wstydu, a wręcz przeciwnie.
5. Praktyczność i wszechstronność
Dacia Jogger ma sporo przestrzeni w środku. Duży rozstaw osi (2,9 metra) zapewnia wystarczającą ilość miejsca dla pasażerów drugiego rzędu, nawet jeśli są słusznych rozmiarów. Nasza wersja pomieści 5 osób, ale asem w rękawie Joggera jest możliwość zamówienia 7-osobowego auta z dwoma składanymi fotelami trzeciego rzędu. Nie jest łatwo się tam dostać, ale zmieszczą się nawet dorośli. Modułowe relingi dachowe (zastrzeżony patent Dacii) można przekształcić w bagażnik dachowy, który udźwignie do 80 kg.
W środku znajdziecie 24 litry dodatkowych schowków, co dla rodziny może być wygodnym dodatkiem. Przednie siedzenia mają stoliki i choć nie nadają się one do pracy z komputerem, to przydają się do położenia książki, czy posiłku w drodze. Bagażnik wersji 5-osobowej ma aż 708 litrów pojemności – tutaj żaden z kompaktowych kombi nie jest zagrożeniem dla tego samochodu. Kufer rzeczywiście jest przepastny, co może mieć duże znaczenie dla rodziny z dziećmi.
Musicie iść jednak na kompromisy
Decydując się na Dacię Jogger, musimy jednak pójść na pewne kompromisy. Dotyczy to szczególnie tych kierowców, którzy jeździli wcześniej używanymi samochodami marek premium, a teraz chcą kupić nowe, ale niedrogie auto. Z czym się trzeba liczyć?
W Dacii Jogger nawet w opcjach nie znajdziecie wyszukanych materiałów, drewnopodobnych oklein, aluminium, czy miękkiej, naturalnej skóry. Plastiki są dobrze zmontowane, ale raczej twarde. Fotele obite są średniej jakości tapicerką, pewne oszczędności widać też w wykończeniu bagażnika. Nie jest to nic rażącego, po prostu trzeba mieć świadomość, że aby auto miało taką cenę, gdzieś trzeba było oszczędzić, ale taki był przecież cel.
To nie jest samochód, który ma chociażby cień sportowych ambicji, choć prowadzi się lekko i potrafi być przyjemny. Silniki oferują przeciętne osiągi, zawieszenie stawia na spokojną jazdę, a fotele nie dają zbyt wiele trzymania bocznego. Jogger nie lubi też bocznego wiatru, więc na autostradzie trzeba mocno trzymać obie ręce na kierownicy.
Podsumowując – to całkiem ciekawe auto, które ma wiele do zaoferowania. Najlepiej jednak odwiedzić salon dealerski i sprawdzić samemu!