Home office w samochodzie? Kiedyś mieliśmy biura, a w nich swoje monitory, swoje słuchawki i mikroskopijne enklawy prywatności. Przed Covidem praca z domu to był przywilej. Móc wstać minutę przed rozpoczęciem zmiany, włączyć „kompa” i zjeść śniadanie w piżamie przed monitorem- to było coś! Teraz jest inaczej…
Dziś firmy często wręcz zabraniają pracownikom pracy z biura. Dotyczy to prawie wszystkich, a więc podobny los spotkał Twoją drugą połowę, Twoje dziecko (nauczanie na odległość), Twoje drugie dziecko i wszystkich pozostałych domowników. Jak znaleść odrobinę spokoju w zatłoczonym domostwie, żeby przynajmniej zachować pozory normalności w pracy? Polecamy – wykonywać obowiązki służbowe w samochodzie.
Czy home office w samochodzie jest legalny?
Niestety nie ma jasnych przepisów dotyczących pracy z domu. W pewnym sensie przepisy zostały uregulowane w specustawie z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19. Art. 3 stanowi, że pracodawca może polecić pracownikowi wykonywanie pracy określonej w umowie o pracę poza miejscem jej stałego wykonywania przez określony czas. Jest to właśnie tzw. praca zdalna, mająca za zadanie przeciwdziałanie rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Ale czy praca “z domu” musi faktycznie odbywać się z domu? W praktyce wiemy, że w obecnej sytuacji pracodawcy są szczęśliwi, jeżeli tylko pracownicy są w stanie bezpiecznie wykonywać swoje obowiązki.
Jak się przygotować na home office w samochodzie?
Zanim ulokujemy się w samochodzie, to koniecznie musimy naładować laptopa i telefon. Warto również zabrać ze sobą naładowany powerbank i komplet kabli do przekazywania energii. Teoretycznie możemy skorzystać z prądu zgromadzonego w akumulatorze samochodu, ale pamiętajmy, że baterie w autach są zaprojektowane do rozruchu i długotrwałe użytkowanie ich bez ładowania może skutkować rozładowaniem oraz uszkodzeniem. Pamiętajmy też, że utrzymywanie włączonego silnika w zaparkowanym samochodzie jest niezgodne z prawem i dlatego nie będziemy mogli „ładować się” z silnika.
Podobnie sytuacja wygląda z ogrzewaniem, ponieważ w większości pojazdów nie działa bez uruchomionego silnika. Tutaj przewagę mają samochody elektryczne, które pozwalają na uruchomienie tych funkcji na postoju bez szkody dla środowiska. Jeżeli zamierzamy pracować siedząc na miejscu kierowcy (ergonomia przednich foteli jest z reguły lepsza od tylnej kanapy) to warto zabrać poduszkę lub inny materiał, którym zabezpieczymy kierownicę. Tylna krawędź laptopa potrafi wyrządzić szkody w skórze, czy logo. Należy też dostosować swój strój do temperatury panującej na zewnątrz.
Gdzie zaparkować?
Jeżeli chcemy korzystać z domowego Wi-Fi to musimy zostać jak najbliżej miejsca zamieszkania. Zasięg domowych routerów może Was mile zaskoczyć, ponieważ z reguły jest dużo lepszy na świeżym powietrzu, niż w pomieszczeniu. Możemy też wykorzystać internet z naszego smartfona – większość z nich można wykorzystać jako mobilny router Wi-Fi. Jeśli mamy zamiar korzystać z 3G, to należy znaleźć legalny postój z dobrym zasięgiem LTE. Polecamy parkingi przy parkach miejskich lub na łonie natury – dźwięki przyrody i widok zieleni pomoże zrelaksować się przy rozwiązywaniu codziennych zadań. Jeżeli zamierzamy pracować w samochodzie cały dzień – istotne jest (szczególnie dla Pań), żeby pracować niedaleko toalety. Póki co, stacje benzynowe mają czynne szalety. Dobrym rozwiązaniem z punktu widzenia dostępu do sanitariatów jest parking przed własnym domem.
Czego nie wolno robić?
Tak jak wspominaliśmy – nie wolno korzystać z napędu spalinowego w zaparkowanym samochodzie. W lecie to nie problem – jest ciepło, ale zimą może być to kłopotliwe. Zdecydowanie łatwiej mają osoby posiadające samochody z elektrycznym ogrzewaniem lub ogrzewaniem postojowym typu “Webasto”. Korzystanie z tych urządzeń nie odbywa się kosztem zanieczyszczenia środowiska i jest legalne. Co ciekawe zgodnie z literą prawa zakaz używania silnika na postoju obowiązuje jedynie w terenie zabudowanym. Za jego złamanie mundurowi mogą ukarać nas mandatem wysokości 100 zł bez punktów karnych.
Idealny samochód na Home office
Który samochód sprawdzi się najlepiej jako mobilne biuro? Chyba najlepszym rozwiązaniem jest samochód kempingowy lub bus typu Volkswagen Multivan. Na przykład w Multivanie jest duży stolik i wygodne fotele dookoła blatu. Często taki samochód wyposażony jest też w ogrzewanie postojowe. Istnieją alternatywy dla Multivana i są to specjalne wersje np. Mercedesów klasy V, czy Renault Traffic. Z perspektywy dostępności do systemów pokładowych najlepsze okażą się samochody elektryczne. W nich można bez problemu słuchać muzyki, ogrzewać wnętrze i ładować nasze urządzenia elektroniczne na postoju. Jeżeli dodamy do tego, że amerykańska Tesla ma bardzo skuteczne filtry kabinowe, to bardzo szybko okaże się, że Model X lub Model S to świetne „biuro” na czas pandemii. Większość nowych aut ma wbudowany system głośnomówiący, który świetnie sprawdzi się do telekonferencji, a niektóre samochody mają nawet wbudowany hot-spot.
My tak całkiem serio
W pewnym sensie bardzo chciałbym napisać, że cały ten artykuł to po prostu satyryczny opis alternatywnej rzeczywistości. Niestety tak nie jest. Stoimy na skraju kolejnego całkowitego lockdown’u i coraz wyraźniej rysuje się obraz kryzysu ekonomicznego. To oznacza, że przynajmniej w teorii powinno nam jeszcze bardziej niż zwykle zależeć na pracy i właśnie dlatego powstał ten materiał. Uważamy, że jeżeli w jakiś sposób możemy przyczynić się do przekazania wiedzy o tym jak bezpiecznie pracować w tym trudnym czasie, to powinniśmy to zrobić. Bądźcie zdrowi!