Hyundai wystawia na światło dzienne projekt zupełnie nowego, całkowicie elektrycznego modelu IONIQ 6. Samochód ma wyjątkowy kształt przypominający “kokon”, by możliwie zmniejszyć opory powietrza. Koreańczycy określają go mianem “zelektryfikowanego Streamlinera” (czyli pojazdu o bardzo opływowej karoserii). IONIQ 6 prawdopodobnie uderzy w segment Tesli Model 3.
Hyundai IONIQ 6: łukowaty minimalizm
Dla twórców modelu najważniejsze były aspekty aerodynamiczne. Wynik oporu powietrza wyszedł zdumiewająco, bowiem wynosi 0,21. To dokładnie tyle samo, co Lucid Air, uznany w dniu prezentacji za najbardziej opływowe, seryjnie produkowane auto świata. Taki rezultat udało się uzyskać dzięki szczegółowej współpracy inżynierów z projektantami.
“IONIQ 6 łączy emocjonalną zbieżność funkcjonalności z estetyką. Charakterystyczny, opływowy design jest wynikiem ścisłej współpracy inżynierów i projektantów, z obsesyjną dbałością o szczegóły i wartościami zorientowanymi na klienta.” – powiedział Wiceprezes wykonawczy i szef Hyundai Design Center SangYung Lee.
Design jest nastawiony na motyw łuków i minimalizm. Linia samochodu płynnie opada w dół, kończąc się na “kaczym kuprze” na klapie bagażnika. Równolegle do dachu narysowana jest dolna granica szyb. Przód został zachowany bez większych dodatków i możliwie bez wystających elementów. By zmniejszyć opory powietrza, zamiast lusterek zastosowano kamery.
Poza zdjęciami nie znamy szczegółów wnętrza. Z elementów, które możemy rozpoznać patrząc na materiały prasowe, to duży centralny tablet łączący część kierowcy z częścią multimedialną. Po obu stronach deski zainstalowano wyświetlacze z obrazem z kamer bocznych. Konsola środkowa i kokpit są możliwie minimalistyczne, a uroku dodaje oświetlenie ambientowe.
Nie podano także żadnych danych technicznych (te zapowiedziano na 14 lipca). Możemy spodziewać się budowy IONIQ’a 6 na platformie E-GMP, czyli tej samej, co w Kii EV6 i IONIQ’u 5. Jeśli auto zostanie wyposażone w te same “bebechy”, to będziemy mogli być pewni napędu na cztery koła i około 300 KM. Wtedy akumulator by miał 77,4 kWh. To jednak tylko spekulacje, które rozwiejemy w połowie nadchodzącego miesiąca.