Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Test. Mercedes Sprinter 317 CDI – zmieścisz wszystko

Mercedes Sprinter 317 CDI to jedno z największych aut, jakim można jeździć z prawem jazdy kat. B. Co w niego zmieścisz? Co chcesz.
Mercedes Sprinter 317 CDI (fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)
Mercedes Sprinter 317 CDI (fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)

Nasze zimowe spotkanie z Mercedesem Sprinterem to już drugi test tej generacji modelu popularnego dostawczaka. Testowaliśmy model Mercedes Sprinter 317 CDI z wysokim dachem. To funkcjonalne auto użytkowe, wspomagające kierowcę w wielu sytuacjach. My wykorzystaliśmy go do przewiezienia choinek do zasadzenia. Niwelowaliśmy w ten sposób ślad węglowy wygenerowany podczas testów tego sprawnego diesla.

Zobaczcie nasz pierwszy test nieco słabszej wersji Sprintera – 316 CDI

Ponieważ wiele cech Sprintera jako modelu przedstawiliśmy już przy okazji wyżej podlinkowanego, pierwszego testu tego modelu, tutaj skupimy się na różnicach oraz na kwestiach jakie wynikły podczas eksploatacji tak dużego auta w warunkach zimowych.

Sprinter – manewry i zima

Mercedes Sprinter 317 CDI (fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)
Mercedes Sprinter 317 CDI w testowanej wersji ma niemal 7 metrów długości i 2,65 metra wysokości (fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)

Sprinter z jednej strony jest jednym z najbardziej pakownych aut, które mogą prowadzić kierowcy z prawem jazdy kat. B (dmc do 3,5 tony). Masa własna testowanego modelu to 2571 kg (pojazd gotowy do jazdy, z kierowcą i niemal pełnym bakiem). Maksymalna ładowność to 929 kg. Na paczkowóz powinno wystarczyć, na budowlankę – może być za mało. W manewrach kierowcę wspiera nie tylko panoramiczna kamera cofania i system obserwacji 360° (bardzo dobra jakość obrazu!), ale również okalające pojazd czujniki, skutecznie przestrzegające przed ryzykiem zahaczenia np. tyłem pojazdu o bramę podczas wjazdu na posesję.

Mercedes Sprinter 317 CDI (fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)
Tylna kamera jest umieszczona praktycznie na dachu, dzięki czemu zapewnia bardzo dobry obraz nawet w fatalnych warunkach atmosferycznych (fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)

Trzeba mieć na uwadze, że przy rozstawie osi 4325 mm pokonywanie ciaśniejszych zakrętów wymaga pamiętania o zachodzącym tyle pojazdu (choć Sprinter ma jeszcze dłuższą wersję: 7,37 metra). Pewnym wyzwaniem może być odśnieżenie tego kolosa. Zwłaszcza że auto ma powyżej 2,5 metra wysokości co oznacza, że “ręczne” usunięcie śniegu i lodu z dachu tego wozu wymaga… uprawnień do pracach na wysokości (takie mamy prawo). Zimą przyda się i długa skrobaczka i długa szczotka. W usunięciu szronu z przedniej szyby pomaga też zimowy płyn do spryskiwaczy – dysze Sprintera są w ramionach wycieraczek dzięki czemu bardzo szybko jesteśmy w stanie uporać się z problemem przynajmniej na szybie.

Mercedes Sprinter 317 CDI (fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)
Zmieścisz tu słonia, ale raczej dmuchanego – prawdziwy jest za ciężki(fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)

Mercedes Sprinter 317 CDI – co go napędza?

Mercedes Sprinter 317 CDI (fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)
Pod maską Sprintera nie jest ciasno, ale to wystarczający napęd (fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)

Silnik testowanego egzemplarza, to dwulitrowa, czterocylindrowa jednostka wysokoprężna oferująca do 170 KM i 400 Nm (od 1700 obr./min.). Moc przekazywana jest na tylną oś pojazdu za pośrednictwem sprawnie działającej automatycznej przekładni 9-biegowej 9G-Tronic. Takie parametry w zupełności wystarczają do sprawnego poruszania się tym autem. Trzeba jedynie pamiętać, że np. podczas ruszania na śniegu, duży moment może spowodować buksowanie tylną osią (nasz egzemplarz miał całoroczny komplet opon Continental VanContact 4Season w rozmiarze 235/65 R 16C. Na oczyszczonym ze śniegu i błota asfalcie Sprinter nie sprawiał żadnych problemów z trakcją.

Jazda i zużycie

Mercedes Sprinter 317 CDI (fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)
Szeroko uchylane drzwi pozwalają na załadunek standardowej europalety także z boku pojazdu (fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)

Sprinter mimo zimowej aury i ostrzezeniach RSO o silnym wietrze (mieliśmy trochę obawy – tak duża paka to niemal jak żagiel) spisał się bardzo dobrze. Zawieszenie dobrze wybiera nierówności, co zwiększa szanse, że ładunek dotrze nieuszkodzony, bo nie o komfort w tym aucie chodzi. Jednak kierowcy (i tylko jemu) jest wygodnie dzięki fotelowi z dodatkową amortyzacją i podłokietnikiem. Jazdę wspomaga adaptacyjny tempomat z kontrolą odległości (Distronic Plus to opcja za 2603 zł), asystent świateł drogowych (opcja za 861 zł), asystent bocznego wiatru (seryjne wyposażenie), kontrola martwego pola obserwacji (opcja za 1410 zł). Przy okazji, jeżeli wasza praca wymaga jazd nocą, zdecydowanie zalecamy obecne w naszym egzemplarzu opcjonalne reflektory LED High Performance (4147 zł).

Mercedes Sprinter 317 CDI (fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)
Na ośnieżonej nawierzchni moment obrotowy trzeba ostrożnie dawkować (fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)

Producent deklaruje średnie zużycie paliwa wg cyklu WLTP na poziomie 10,2 l/100 km. To sporo, wersja 316 CDI latem zużywała znacznie mniej. Ale i tu mamy dobrą wiadomość. Nasz egzemplarz na trasie testowej z ładunkiem (sprzęt AGD i zestaw choinek do ogródka) zużył, sami zobaczcie:

Mercedes Sprinter 317 CDI (fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)
8,7 l/100 km na ponad 160 kilometrowej trasie to niezły wynik (fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)

Uzyskany wynik (8,7 l/100 km) okazał się nawet lepszy od cyklu WLTP na drogach lokalnych (wg producenta 9,0l/100 km). Choć jechaliśmy także autostradami i drogami ekspresowymi to warunki na drodze nie pozwalały na jazdę z maksymalną dostępną prędkością. Nie przekraczaliśmy prędkości 100 km/h. To jednak pokazuje, że przy zbiorniku paliwa mieszczącym 93 litry, naszym egzemplarzem bez wizyty na stacji przejechalibyśmy ponad 1000 km. Rezultat nieosiągalny dla jakiegokolwiek elektrycznego auta dostawczego.

Mercedes Sprinter 317 CDI – werdykt i ceny

Mercedes Sprinter 317 CDI (fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)
Ściany ładowni i drzwi są osłonięte wymiennymi panelami z tworzyw sztucznych (fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)

Sprinter zimą nie zawiódł. Jeżeli tylko będziemy pamiętać o gabarytach (czujniki i kamery o tym przypomną), to auto okazuje się pomocnym narzędziem pracy również w minusowych temperaturach. Duży zasięg (nieosiągalny w jakimkolwiek zeroemisyjnym dostawczaku) pokazuje ile jeszcze musi nadrobić elektromobilność by oferować podobne możliwości. Duże możliwości przewozowe, szyny do mocowania ładunku, łatwy sposób mocowania pasów transportowych, osłona przestrzeni ładunkowej, wystarczająca moc czy zaskakująco niskie zużycie paliwa (owszem, przy spokojnej jeździe – aura nie pozwalała na “szaleństwa”) to atuty tego wozu. Ile kosztuje?

Mercedes Sprinter 317 CDI (fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)
Zapakowany? No to w drogę (fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)

Ceny Sprintera za wersję kompakt Furgon z najsłabszym silnikiem 211 CDI startują od 123 817 zł brutto. Nasza wersja, czyli Sprinter 317 CDI długi furgon z wysokim dachem z napędem na tył i automatem 9G-Tronic startuje od 188 226 zł brutto. Nie żałowalibyśmy na dodatki wpływające na bezpieczeństwo (martwa strefa, obserwacja 360°, reflektory) o reszcie niech zdecyduje księgowa. Egzemplarz widoczny na zdjęciach wyceniono na 245 563,35 zł brutto (199 645 zł netto).

Plusy:

  • Olbrzymia przestrzeń ładunkowa
  • Stabilna jazda również przy silnym wietrze
  • Dysze spryskiwaczy w ramionach wycieraczek ułatwiają usuwanie szronu
  • Wygodne stanowisko kierowcy
  • Nawigacja uwzględnia gabaryt (nie poprowadzi tunelem, do którego nie wjedziemy)
  • Bardzo dobra asysta kierowcy (manewry i prowadzenie)
  • Duży dostawczak potrafi być oszczędny (zasięg możliwy ponad 1000 km na jednym zbiorniku paliwa 93 l)

Minusy:

  • Kłopotliwe odśnieżanie
  • Niewygodne siedzenia pasażerów
  • Teoretycznie dwa miejsca pasażerskie (oprócz kierowcy), ale na środkowym brak miejsca na nogi
  • Ładowność przy dostępnej przestrzeni bagażowej oznacza możliwość przewozu raczej lżejszych ładunków.

Potrzebujesz mniejszego dostawczaka? Zobacz nasz test najnowszego Renault Kangoo Van

Total
0
Shares