Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Nowy Hyundai Bayon. Crossover codzienny

fot. Łukasz Walkiewicz

Znacie nowego Bayon-a? Ten niewielki crossover przeszedł w tym roku lifting, ale pozostaje w ceniu bardziej popularnego modelu Hyundaia, czyli Kony. Auto wzbogacono o długą listę inteligentnych funkcji łączności i bezpieczeństwa. Przy okazji zmieniono także wnętrze, które wcześniej było krótko mówiąc dość nudne. 

Stylistyka

niebieski Hyundai Bayon na tle zachodzącego słońca
fot. Łukasz Walkiewicz

Nowy Hyundai Bayon ubrany jest w nowe szaty, typowe dla crossovera zaprojektowanego specjalnie z myślą o Europejczykach. Ma modny, zintegrowany przedni pas świateł do jazdy dziennej LED, zmienione zderzaki z przodu i z tyłu oraz zupełnie inną osłonę chłodnicy. Hyundai odświeżył też 16- i 17-calowe obręcze.  

fot. Łukasz Walkiewicz

Bayon ma ciekawe proporcje nadwozia. Z boku przypomina klin. Natomiast z tyłu, wysunięte światła w kształcie strzałek poszerzają sylwetkę auta. Kanciaste, trójkątne kształty karoserii i poziome linie zarówno w stylizacji auta, jak i lekkiej bryle nadwozia to coś, co Hyundai zastosował już np. w modelu Tucson. Czy to się może podobać? To już kwestia gustu, a o gustach przecież się nie dyskutuje. 

W odświeżonym koreańskim crossoverze jest do wyboru łącznie dziewięć kolorów nadwozia, w tym cztery nowe: Lumen Grey Pearl, Meta Blue Pearl, Lucid Lime Metallic i Vibrant Blue Pearl. Opcjonalny dwukolorowy dach w kolorze Phantom Black można za dopłatą połączyć z kilkoma kolorami nadwozia.

Łączność i technologia

multimedia Bayon
Multimedia proste i przejrzyste (fot. Łukasz Walkiewicz)

Hyundai zadbał o nowe technologie. Wprowadzono aktualizacje map nawigacji z chmury (Over-the-Air). Kierowca przed oczami ma 4,2-calowy zestaw wskaźników LCD i 10,25-calowy ekran nawigacji. Dodatkowo opcjonalny konfigurowalny cyfrowy kokpit o przekątnej 10,25 cala z różną grafiką w zależności od trybu jazdy, interfejsy Apple CarPlay i Android Auto, bezprzewodową ładowarkę oraz najnowszą telematykę Bluelink®.

Koszykarze nie będą zadowoleni, ale nie jest źle (fot. Łukasz Walkiewicz)

To co dziś konieczne, a dla niektórych nawet kluczowe: dwa porty USB-C – jeden z przodu i jeden z tyłu – ułatwiają jednoczesne ładowanie urządzeń elektronicznych. Przedni port USB-A umożliwia również przesyłanie danych. Całość okraszono systemem dźwiękowym marki BOSE z ośmioma głośnikami i subwooferem.

Ulepszone oświetlenie wnętrza

Choć to drobiazg, ale wspomnijmy – zwyczajne żarówki w osłonach przeciwsłonecznych zostały zastąpione LED-ami. Uwaga! Jest też modne opcjonalne wielokolorowe oświetlenie ambientowe, które zapewne spodoba się paniom. 

Systemy bezpieczeństwa i wsparcia kierowcy

fot. Łukasz Walkiewicz

Na pokładzie nowego Bayona można znaleźć sporo systemów, które w rzeczywisty sposób sprawiają, że jazda jest bardziej bezpieczna. Jakie to systemy? Asystent podążania pasem ruchu (LFA) utrzymuje pojazd na środku swojego pasa. Asystent zapobiegania kolizjom czołowym (FCA) najpierw alarmuje, a następnie, jeśli to konieczne, uruchamia hamulce, aby zapobiec kolizji. Funkcja ta obejmuje wykrywanie samochodów, pieszych i rowerzystów, także podczas skręcania na skrzyżowaniach, włączając hamulce, aby zapobiec kolizji z nadjeżdżającym samochodem podczas zmiany kierunku jazdy. Kolejna, bardzo przydatna zresztą w codziennym życiu funkcja to “inteligentny”, adaptacyjny tempomat (NSCC), wykorzystujący dane z nawigacji pojazdu do autonomicznego dostosowywania prędkości podczas jazdy autostradą lub drogą ekspresową. 

To nie wszystko! Jest jeszcze asystent zapobiegania kolizjom w martwym polu widzenia (BCA), który wykorzystuje wiele czujników rozmieszczonych wokół samochodu do monitorowania zakrętów, a w przypadku wykrycia innego pojazdu wyświetla ostrzeżenie wizualne w lusterkach bocznych. W razie potrzeby BCA oddziałuje na hamulec, aby uniknąć kolizji lub zmniejszyć szkody powstałe w wyniku uderzenia. Są też systemy, które pomogą, gdy stracicie koncentrację. Funkcja monitorowania uwagi kierowcy (DAW) analizuje wzorce jazdy, aby pomóc wykryć senność lub rozproszenie uwagi za kierownicą. System ten współpracuje z funkcją ostrzegania o odjechaniu poprzedzającego pojazdu (LVDA), która informuje kierowcę, gdy auto z przodu ruszy. To dla tych, co w korku przeglądają social media w telefonie…

Bayon oferuje teraz także usługę eCall drugiej generacji, opartą na sieci 4G, która w razie wypadku automatycznie powiadamia służby ratunkowe w przypadku wyzwolenia poduszek powietrznych w pojeździe. Alternatywnie, pasażerowie mogą również ręcznie aktywować tę funkcję poprzez naciśnięcie przycisku.

Prowadzenie i osiągi

Prowadzenie? Poprawne (fot. Łukasz Walkiewicz)

Nowy Hyundai Bayon jeździ bardzo poprawnie. Trudno szukać tutaj wielkich emocji. W końcu to niewielki crossover, który większość życia spędzi zapewne w mieście lub niewielkiej miejscowości. Zawieszenie nieźle wybiera miejskie nierówności, a układ kierowniczy pracuje lekko. Niewielkie wymiary pomagają w znalezieniu miejsca do zaparkowania.

Silniki

Silnik 1.0 T-GDI 100 KM (fot. Łukasz Walkiewicz)

Do wyboru są dwa silniki – wolnossący, czterocylindrowy 1.2 o mocy 79 KM oraz turbodoładowane, trzycylindrowe 1.0 o mocy 100 KM. Stanowczo polecamy ten drugi motor jest całkiem sprawny i elastyczny. Osiągi pierwszego są trudne do zaakceptowania w dzisiejszych czasach – 14,2 sek. od 0-100 km/h nie imponowało nawet 30 lat temu, dziś wyprzedzanie takim pojazdem może być nawet niebezpieczne. Nasz testowy egzemplarz z silnikiem 1.0 T-GDI radził sobie dobrze zarówno w jeździe po Warszawie, jak i na podmiejskich drogach.

Cena

Automat przydaje się w mieście (fot. Łukasz Walkiewicz)

Bayon startuje od 79 000 zł za podstawową wersję Pure z silnikiem 1.2 MPI (79 KM). Naszym zdaniem najrozsądniejszym wyborem jest wersja Smart z 1.0 T-GDI (100 KM) i skrzynią manualną za 90 900 zł. Jeśli potrzebujecie więcej komfortu, to za 5 500 zł więcej otrzymacie jeszcze dwusprzęgłową, 7-biegową skrzynię, co warto rozważyć. 

Total
0
Shares