Zanim przejdziemy do tego, co już wiadomo o najnowszym, dopiero co ogłoszonym modelu marki Volvo, zacznijmy od tego, co wciąż jest niewiadomą. Nie znamy wyglądu nowego Volvo EX90. Zdjęcia towarzyszące niniejszemu materiałowi są wyłącznie poglądowe, na pytanie jak wygląda nowe Volvo EX90 odpowiedź poznamy 9 listopada, tutaj natomiast skupmy się na tym, co już wiemy o modelu, który ma być zupełnie nowym otwarciem gamy aut szwedzkiej marki.
Zobacz nasz test najmocniejszego Volvo w historii: Volvo XC90 T8
Po pierwsze, znamy nazwę nowego Volvo. Sami przedstawiciele marki przyznają, że model Volvo EX90 ma być podobnym otwarciem, jakim był model Volvo XC90 osiem lat temu. Wróżymy zatem, że oprócz modelu EX90 w przyszłości zobaczymy również inne modele z literami EX i inną numeracją, podobnie jak to ma miejsce obecnie w gamie SUV-ów z serii XC (XC40, XC60, XC90).
Kolejną rzeczą, którą wiemy na pewno jest to, że w zasadzie nie powinieneś pytać, co wiemy o samochodzie, lecz co samochód będzie wiedzieć o kierowcy. A wiedzieć ma sporo, wszystko w celu zapewnienia jeszcze wyższego poziomu bezpieczeństwa. W rzeczy samej poziom bezpieczeństwa jaki ma zapewniać nowy EX90 to ma być zupełnie inna liga. Nowe Volvo EX90 ma bowiem być pierwszym samochodem, który fabrycznie będzie zdolny do rozpoznania, czy kierowca jest w ogóle dysponowany do tego, by prowadzić auto. Na pokładzie zainstalowany będzie system śledzący ruchy gałek ocznych kierowcy, co pozwoli algorytmom pokładowym wydedukować, czy człowiek nie zasypia, nie próbuje prowadzić po alkoholu, czy środkach odurzających, czy też nie zasłabł. Po prostu Volvo sugeruje, że sztuczna inteligencja na pokładzie nowego EX90 będzie znać odpowiedź na pytanie: czy jesteś w stanie prowadzić?
Szwedzka marka od lat cieszy się opinią skupiającej się na bezpieczeństwie. EX90 nie zmieni tego trendu, wręcz przeciwnie – ma go znacznie wzmocnić. Wszystko to za pomocą wyrafinowanej techniki. Pokładowa sensoryka nowego modelu obejmuje 16 czujników ultradźwiękowych, 5 radarów, 8 kamer i LiDAR czyli “laserowy radar”. Ten ostatni ma zapewnić algorytmom pojazdu “widoczność” otoczenia w każdych warunkach atmosferycznych. LiDAR-u nie zakłóci ani potężna burza czy gęste opady śniegu. Zasięg? Z odległości ćwierć kilometra auto rozpozna sylwetkę pieszego. Samochód będzie mieć oczywiście wyłącznie elektryczny napęd, dla nowej platformy konstrukcyjnej, na bazie której powstaje EX90 Volvo nie przewiduje stosowania w ogóle napędu spalinowego.
Nowa platforma na jakiej powstanie EX90 jest również znacznie bardziej pojemna informacyjne. Oznacza to możliwość zainstalowania na pokładzie naprawdę potężnych komputerów. Volvo chwali się współpracą z firmą NVIDIA, a EX90 ma dysponować komputerem zdolnym do przeprowadzania 250 bilionów operacji na sekundę. Wszystko po to, by cały potężny, nieustannie napływający pakiet danych otrzymywany z pokaźnego zestawu sensorów auto było w stanie przetworzyć w jedynym, akceptowalnym czasie. Czasie rzeczywistym.
Producent pokusił się również o wstępne oszacowania. Cała technologia, którą dokładniej poznamy 9 listopada ma sprawić, że ryzyko wypadków śmiertelnych w nowym EX90 spada o 20 proc., a ryzyko jakichkolwiek wypadków i kolizji – o 9 proc. Może Wam się to wydać niedużo, ale gdy mowa o własnym życiu, każdy – nomen omen – promil, ma znaczenie.
Takie silniki już niedługo pożegnamy, ale jakie jest naprawdę Volvo XC90 z dieslem?