Wczoraj media obiegła informacja, że Paryż wprowadził na terenie praktycznie całego miasta ograniczenie prędkości do 30 km/h. Owszem są pewne wyjątki, na głównych arteriach (np. Pola Elizejskie) dopuszczalna prędkość jest nieco wyższa i wynosi 50 km/h, ale to wyjątki. Jest tylko jeden istotny szczegół, na który chcemy zwrócić uwagę każdemu, kto wybiera się do Francji. 30 km/h to nie tylko Paryż, takie ograniczenia obowiązują we Francji prawie w 200 miastach.
Strefy 30 km/h coraz popularniejsze w Europie
Dodatkowo, wybierając się do Francji nie ma co liczyć na pobłażliwość tamtejszych policjantów. Warto też pamiętać, że wprowadzanie ograniczeń prędkości na poszczególnych terenach wiąże się automatycznie z odpowiednim usprawnieniem infrastruktury drogowej w urządzenia pomiarowe. I tak, faktycznie w Paryżu od 1 września 2021 roku maksymalna prędkość z jaką można poruszać się po malowniczych paryskich ulicach to 30 km/h, a jej utrzymywanie będzie monitorowane przez nową sieć fotoradarów i innych punktów pomiarowych, które również uruchomiono wraz z wejściem w życie nowych ograniczeń.
Warto też pamiętać o jeszcze jednej rzeczy: tolerancja pomiarowa fotoradarów w Zachodniej Europie, a szczególnie właśnie we Francji jest praktycznie żadna. Zatem nawet przy przekroczeniu dopuszczalnej prędkości dosłownie o kilka km/h kierowca musi liczyć się z otrzymaniem mandatu.
Ograniczenie prędkości w miastach do 30 km/h Francuzi wprowadzają od dłuższego czasu i Paryż choć medialnie nagłośniony, jest tu tylko jednym z licznych przykładów. Z takim samym limitem prędkości muszą liczyć się kierowcy odwiedzający np. Tuluzę, Montpellier, czy Grenoble.
Strefy ograniczenia prędkości do 30 km/h stają się faktem nie tylko we Francji. Warto o tym pamiętać również w Niemczech (np. w niektórych częściach Berlina) czy Czechach (ograniczenia obowiązują też na niektórych ulicach czeskiej Pragi). Co ciekawe paryski ratusz powołując się na badania argumentuje, że większość mieszkańców miasta była za wprowadzeniem ograniczeń. Po co to wszystko? Oczywiście ze względów bezpieczeństwa. Przy prędkości 30 km/h szanse pieszego potrąconego przez auto na to, że wypadek nie skończy się dla niego ciężkim kalectwem lub śmiercią bardzo wzrastają.