Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Panasonic zaprezentował nowe ogniwa 4680. Trafią do Tesli

Panasonic pochwalił się nowymi ogniwami litowo-jonowymi 4680. 5-krotnie większa pojemność, niższy koszt, a tym samym większy zasięg.
akumulator
Akumulator litowo-jonowy auta elektrycznego (fot. Shutterstock)

Dziś na prezentacji w Tokio Panasonic zaprezentował najnowszą generację baterii do aut elektrycznych. Nowy typ ogniw zwany Panasonic 4680 (a nie 46800 – ostatnie zero wyrugowano z nazwy) ma być wprowadzony do testowej produkcji masowej już na początku przyszłego roku. Nowe baterie w pierwszej kolejności trafią do modeli marki Tesla.

Czym się kierować przy wyborze auta elektrycznego?

Nowe ogniwa 4680 są zauważalnie większe od wcześniej (i wciąż) produkowanych baterii litowo-jonowych 1865 i 2170. Zresztą liczba w nazwie określa wymiar ogniwa. 4680 znaczy tyle, że pojedyncze ogniwo ma 46 mm średnicy i 80 mm wysokości. Panasonic deklaruje, że udało mu się rozwiązać kilka poważnych problemów stojących na drodze do wdrożenia masowej produkcji nowego typu baterii.

Dotychczasowe i nowe ogniwo Panasonica (fot. Wall Street Journal)

To co powinno szczególnie zainteresować konsumentów, to fakt, że nowy typ ogniw ma być tańszy i jednocześnie bardziej wydajny, a to oznaczałoby możliwość wydłużenia zasięgu teoretycznie bez zmiany ceny auta lub zapewnienie takiego samego zasięgu przy mniejszym zestawie akumulatorów (co również powinno korzystnie wpłynąć na cenę).

Prototypowa linia produkcyjna nowego typu ogniw ma ruszyć w fabryce Panasonica w marcu 2020 roku. Ponieważ Panasonic jest jednym z głównych dostawców dla Tesli i jednocześnie najstarszym kooperantem firmy Elona Muska w zakresie dostaw akumulatorów trakcyjnych, najprawdopodobniej ich produkcja zostanie uruchomiona również w gigafabrykach Tesli w Berlinie, Szanghaju oraz w Austin, w Teksasie.

Tesla Cybertruck
Plotki mówią, że autem wyposażonym w nowe ogniwa ma być Tesla Cybertruck (fot. Mike Mareen / Shutterstock)

Yuki Kusumi, dyrektor generalny Panasonic oświadczył, że firma jest przygotowana na dużą inwestycję w produkcję nowego ogniwa, o ile tylko produkcja testowa zakończy się sukcesem. Z kolei Kazuo Tadanobu, którego słowa przywołuje Wall Street Journal (przedstawiciel amerykańskiego dziennika był osobiście na spotkaniu prasowym w Tokio), zadeklarował, że nowe ogniwo dysponuje pięciokrotnie większą pojemnością energetyczną w stosunku do mniejszych ogniw, choć wystarczy rzut oka, by zdać sobie sprawę, że 4680 nie jest 5-krotnie większe od starszych ogniw.

Tesla już wcześniej potwierdziła, że pierwsze dostawy aut z nowymi ogniwami 4680 planowane są w przyszłym roku – zapewne w drugiej połowie, skoro w marcu 2022 roku rusza dopiero produkcja testowa. Jednak Tesla zapewnia, że ruszy z własną produkcją pilotażową nowych ogniw we własnych zakładach w Berlinie i w Austin.

Panasonic nie ma monopolu na ogniwa 4680. Ten sam standard zamierzają produkować także inni dostawcy Tesli: CATL, Samsung, czy LG Energy Solution (dawn. LG Chem).

Audi i Volkswagen opracowali szybki test baterii aut elektrycznych

Total
0
Shares