Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Pierwsza jazda nowym Lexusem NX. Będzie bestseller, nie ma innej opcji

Czy Lexus NX może skutecznie konkurować z niemieckimi bestsellerami na polskim rynku, czyli Audi Q5, Mercedesem GLC i BMW X3? W nowej wersji może, i to jak!

NX to podstawa sprzedaży Lexusa w Polsce i Europie. SUV klasy kompaktowej w swojej pierwszej odsłonie był dopracowany i dynamiczny, co typowe dla Lexusa. Schodził też jak świeże bułeczki, co akurat typowe nie jest, bo w Polsce miał bardzo mocną konkurencję. Wiadomo, Polacy preferują niemieckie samochody.

Nowy Lexus NX 450h+
Nowy Lexus NX 450h+. Z wyglądu ewolucja, a nie rewolucja (fot. materiały prasowe)

Jednak druga generacja może dodatkowo pomóc, bo została tak zmieniona, by zachować wszystko to, co było dobre w pierwszej, a jednocześnie poprawić to, co nie działało. A trochę tego było, że wspomnimy tylko przedpotopowy system multimedialny. Japończycy, z Toyotą i Lexusem na czele, w multimedia nie umieli, ale wygląda na to, że się nauczyli. W nowym aucie działają fantastycznie. Właśnie dlatego zaczynamy od nich, bo to ta sfera, w której dokonano największego postępu. Duży ekran (opcjonalnie nawet 14 cali) działa jak złoto, jest dotykowy, intuicyjny. Naprawdę wygląda to wszystko (system) tak, jakby Lexusowi pomógł ktoś, kto wie, czego oczekują Europejczycy.

Miarą popularności Lexusa NX-a jest to, ile zamówień przyjęli dealerzy, jeszcze zanim auto w ogóle pokazano. Tylko na podstawie zdjęć i informacji wóz zamówiło ponad 1000 osób z Polski. Warto przy tym dodać, że cały Lexus w Polsce, przed erą pierwszego NX-a, nie przekraczał sprzedaży 1000 egzemplarzy wszystkich swoich modeli.

Nowy Lexus NX
Lexus ma swój styl i niszę. Ten samochód wybiorą zupełnie inni klienci niż niemiecką trójkę premium (fot. materiały prasowe)

Co ciekawe, Lexus nie chce się NX-em ścigać ani z Niemcami ani z Volvo. Wciąż przedstawia kompaktowego SUV-a jako model niszowy, taki dla właściciela, który chce się wyróżnić. Ale firma wie, co robi. Bo jeśli raz spróbujesz pojeździć Lexusem, to powrotu do Audi, Mercedesa czy BMW już nie ma. Takie to są samochody, dopracowane i wykonane tak, że naprawdę czuje się, że ma się do czynienia z „wyższą półką”.

Drugą, poza multimediami, nowością jest najmocniejsza hybryda. Nosi oznaczenie NX 450h+, a ten plus to to, że jest ładowana z gniazdka. Testowa trasa po jesiennej Majorce prowadziła miasteczkami, autostradami i prze góry. Co najmniej połowę przejechaliśmy wyłącznie na prądzie. To było naprawdę przyjemne. Auto ma ponad 70 km realnego zasięgu na jednym ładowaniu. W codziennym użytkowaniu można go więc traktować jako elektryka. Ze wszystkimi zaletami elektryka.

najwyższa jakość
Najwyższa jakość w najdrobniejszych szczegółach (fot. materiały prasowe)

Poza tym są pomocne systemy bezpieczeństwa, nowy NX korzysta z najnowszej generacji systemów bezpieczeństwa czynnego i wsparcia kierowcy Lexus Safety System +3 o większym zakresie działania i nowych funkcjach.

Lexus NX. Do 10 lat gwarancji

Pozostańmy na chwilę przy korzyściach. Nowy NX jest sprzedawany z gwarancją na 3 lata lub 100 000 km. Jednak jeszcze w tym roku zostanie uruchomiony program Lexus Relax, który wydłuży ochronę gwarancyjną o kolejny rok i dodatkowe 15 000 km przebiegu za każdym razem, gdy samochód będzie serwisowany w autoryzowanym salonie Lexusa. Ochrona ta może być przedłużana, aż samochód osiągnie wiek 10 lat lub przebieg 160 000 km. Hej, 10 lat, to jest coś, co może zmienić zasady gry na rynku.

hybryda plug-in
Nowy Lexus NX 450h+ to hybryda plug-in (fot. materiały prasowe)

Jak się domyślacie, NX nie jest osobnym autem od innych wozów koncernu. Samochód został zbudowany na nowej platformie GA-K, która pozwoliła wygospodarować więcej miejsca dla pasażerów i obszerny bagażnik. W porównaniu z poprzednią generacją, długość auta wzrosła o 20 mm, rozstaw osi o 30 mm, szerokość o 20 mm, a wysokość o 5 mm. Platforma GA-K pozwoliła na zastosowanie szerszego rozstawu kół z przodu (+35 mm) i z tyłu (+55 mm), a także pozwoliła na zastosowanie felg i opon o większej średnicy (felgi o średnicy 18-20 cali i opony o średnicy 720-740 mm).

Lexus NX. Nowe i lepsze reflektory

reflektory LED
W najwyższych wersjach wyposażenia nowy NX dostanie czteroprojektorowe reflektory LED (fot. materiały prasowe)

Postawiono także na oświetlenie. Wyższe wersje wyposażenia, a my jeździliśmy właśnie takimi, mają czteroprojektorowe reflektory LED, z zastosowanym po raz pierwszy w Lexusie dynamicznym systemem adaptacyjnych świateł drogowych (AHS). Reflektory zawierają 11 chipów LED z mocą światła sterowaną przez kamerę z przodu. Światła do jazdy dziennej w kształcie litery „L” są umieszczone nad reflektorami i mają płynne podświetlenie powierzchni z funkcją ściemniania, gdy kierowca używa kierunkowskazów. W standardzie zamontowane są dwuwiązkowe reflektory typu LED z automatycznymi światłami drogowymi (AHB).

Nowy Lexus NX. Uproszczona obsługa kokpitu

system multimedialny Lexus
W końcu (!) nowy system multimedialny w Lexusie NX (fot. materiały prasowe)

Jak wspomnieliśmy, nowy NX jest prostszy. Osiągnięto tę prostotę zmniejszając liczbę fizycznych przełączników z 78 do 45 i grupując je w ściśle określonych strefach zgodnie z ich funkcją. Projektanci przywrócili fizyczne przyciski do obsługi najczęściej używanych funkcji, aby ułatwić korzystanie z nich, tak jak zrobili to w bestsellerach Toyoty. Klienci sarkali na brak fizycznych przycisków, teraz je mają.

Przełączniki używane podczas jazdy są rozmieszczone wokół kierownicy. Sterowanie dźwiękiem i klimatyzacją zostało usytuowane przy centralnym ekranie wyświetlacza, a elementy sterujące, których można używać podczas postoju pojazdu, znajdują się na konsoli środkowej.

Elektroniczne klamki po raz pierwszy w Lexusie

elektroniczne klamki
Nowość – elektroniczne klamki (fot. materiały prasowe)

Fajnie działają elektroniczne klamki. Takie rozwiązania są zwykle ryzykowne, a na pewno wymagają przyzwyczajenia. Nie w nowym NX-ie. Wóz jest pierwszym modelem Lexusa, który został wyposażony w system elektronicznych klamek. Elektroniczny system zastępuje doskonale znaną klamkę drzwi i jest umiejscowiony na podłokietniku w drzwiach. Z zewnątrz przycisk zwalniający zatrzask został umieszczony od wewnętrznej strony klamki. Dotykasz, a auto się otwiera, bez pociągania klamki.

Lexus NX i przestrzeń

bagażnik nowy Lexus NX
Bagażnik ma sporą pojemność 545 litrów (fot. materiały prasowe)

Co udało się w nowym aucie, to powiększyć bagażnik. Nawet hybryda plug-in ma pojemny kufer, największy w klasie. A kable do ładowania spakowane są w specjalnym schowku. Nie walają się po bagażniku, jak w elektrykach i autach konkurencji. Plus za to!

Co prawda wysokość przestrzeni ładunkowej jest taka sama jak w poprzednim modelu, ale jest ona o 40 mm dłuższa. W ten sposób pojemność bagażnika wzrosła do 545 litrów z rozłożonymi tylnymi siedzeniami. Jeśli siedzenia zostaną złożone, do dyspozycji mamy maksymalnie 1436 litrów.

rodzinna podróż
Bardziej praktyczne wnętrze umożliwia swobodne, rodzinne pakowanie się do nowego Lexusa NX (fot. materiały prasowe)

Z kolei podłoga bagażnika składa się na trzy sposoby, by można było dostosować bagażnik do swoich potrzeb. Została zaprojektowana tak, by można było dostać się do schowka pod podłogą bez konieczności wyjmowania całego panelu.

Nowe zelektryfikowane napędy Lexusa

A teraz wisienka na torcie, czyli to, co pod maską. NX 450h+ to pierwsza hybryda plug-in Lexusa. Ma moc 309 KM. Z kolei NX 350h z samoładującym się napędem hybrydowym czwartej generacji (znanym z RAV4) 244 KM (co stanowi wzrost o 24 procent w porównaniu z poprzednikiem).

Nowy Lexus NX 450h+ ma aż 309 KM (fot. materiały prasowe)

Jeśli chodzi o NX-a 450h+ układ składa się z 2,5-litrowego, 4-cylindrowego silnika benzynowego pracującego w cyklu Atkinsona, przedniego silnika elektrycznego o mocy 134 kW, tylnego silnika elektrycznego o mocy 40 kW, nowej hybrydowej przekładni e-CVT oraz baterii litowo-jonowej o największej w klasie pojemności 18,1 kWh.

Jak wspomnieliśmy, napęd hybrydowy plug-in generuje łącznie 309 KM (227 kW) mocy i rozpędza Lexusa NX 450h+ od 0 do 100 km/h w 6,3 s. Bateria i napęd sprawiają, że Lexus NX 450h+ dysponuje zasięgiem na jednym ładowaniu o wartości 69–76 km (w zależności od wersji wyposażenia), zaś w mieście nawet 89–98 km. Wydajność nowej baterii umożliwia jazdę wyłącznie na silniku elektrycznym z prędkością do 135 km/h. Nam udało się przejechać na prądzie mniej więcej 75 km. Pomogło to, że auto ładowało się podczas jazdy po majorkańskich górach.

Lexus NX 350h. Konwencjonalna hybryda

80 proc. zamawianych w przedsprzedaży Lexusów NX w Polsce to modele klasyczne, też hybrydowe, ale nie plug-in. Nowy model NX 350h otrzymał elektryczny napęd hybrydowy Lexusa czwartej generacji.

Lexus hybrydy
Toyota i Lexus sprawiły, że Polacy pokochali hybrydy (fot. materiały prasowe)

Samoładujący układ hybrydowy wykorzystuje ten sam 2,5-litrowy, 4-cylindrowy silnik benzynowy, pracujący w cyklu Atkinsona, co w NX-ie 450h+, lecz o większej mocy, dzięki zastosowaniu innej jednostki sterującej ECU. Samochód wytwarza o 24 procent większą moc niż poprzedni model NX 300h i osiąga 244 KM. Ma to przełożenie na krótszy o 16 procent czas przyspieszania od 0 do 100 km/h, który teraz wynosi 7,7 sekundy.

Lexus NX. Napęd na cztery koła i cennik

Nowy NX od momentu wprowadzenia na rynek będzie oferowany także z napędem na wszystkie koła. Inteligentny napęd elektryczny na wszystkie koła E-Four jest montowany standardowo w modelu z napędem hybrydowym typu plug-in NX 450h+ i jest dostępny jako opcja w modelu NX 350h. Wykorzystując dodatkowy silnik elektryczny na tylnej osi, E-Four zapewnia automatyczny rozkład momentu napędowego pomiędzy przód i tył w proporcjach od 60:40 do 20:80, zapewniając przyczepność podczas ruszania oraz jazdy po zaśnieżonych lub śliskich nawierzchniach.

Cena od 199 000 zł
Cena od 199 000 zł. Wersja 450h+ startuje od 290 000 zł (fot. materiały prasowe)

Jak Lexus NX przedstawia się cenowo? Otwarcie to 199 tys. zł za NX-a 350h w podstawowej (ale i tak doskonale wyposażonej) wersji Elegance. Potem cena rośnie. Za Business trzeba zapłacić 225 tys. zł, za Prestige 240 tys. zł, a za F-Sport 290 tys. zł. Na szczycie cennika jest dopracowana i „wszystkomająca” wersja Omotenashi za 290 tys. zł.

Wersja 450h+ startuje od poziomu Business za 290 tys. zł, po którym w cenniku znajduje się F-Sport i Omotenashi w tej samej cenie, czyli za 340 tys. zł.

Total
0
Shares