Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Oto odświeżony Volkswagen Arteon. Już można go zamawiać. Co w nim nowego?

Stylowy przebój Volkswagena przeszedł lifting i dostał nowe nadwozie. Na co możemy liczyć? Co się zmieniło?

Volkswagen Arteon jest jednym z najbardziej udanych projektów wśród tradycyjnych aut osobowych niemieckiego producenta. Co ważne, świetny wygląd nie kłóci się w tym przypadku z walorami praktycznymi. W czerwcu 2020 zaprezentowano odświeżonego Arteona oraz Arteona Shooting Brake, czyli mówiąc prościej, kombi. Oba auta można już zamawiać. Co się zmieniło?

Zmiany stylistyczne w nowym Arteonie

Arteon Shooting Brake, czyli najbardziej stylowe kombi od VW. fot. materiały prasowe Volkswagen

Przeprojektowano przedni zderzak, a światła LED mogą teraz przebiegać przez osłonę chłodnicy, tworząc świetlny pas. Inaczej wyglądają też światła z tyłu. Trzeba przyznać, że Arteona rozpoznamy teraz z daleka, szczególnie kiedy zapadnie zmrok. Najważniejszy jest jednak nowy rodzaj nadwozia. Shooting Brake to modny w ostatnich latach sposób na nazwanie kombiaka tak, żeby był bardziej modny. Udało się, ale tylko po części. Nowy, odświeżony Arteon z boku do złudzenia przypomina Renault Talismana Grandtour. Dostępne są aż trzy rodzaje 20-calowych felg. Na polskich drogach użytkowanie auta z takimi kołami może być jednak uciążliwe.

Volkswagen Arteon a praktyczność

Pojemność wnętrza Arteona zadowoli nawet wymagające rodziny. fot. materiały prasowe Volkswagen

Wnętrze, jak to zwyczajowo w VW, jest dobrze zmontowane i ma niezłe materiały. Fotele są wygodne, lepsze nawet niż w przypadku kilku marek premium. Nie męczą, dobrze trzymają w zakrętach i mimo pozornej twardości doskonale sprawdzają się w dłuższych trasach. Bagażnik w stylowym kombi Volkswagena ma 565 litrów do poziomu rolety, w fastbacku to o 3 litry mniej. Jeśli złożymy tylne fotele, to wyjeżdżając po nowy sprzęt AGD do marketu, możemy być samowystarczalni. Mamy wtedy do dyspozycji 1 632 litry w kombi i 1 557 w zwykłym Arteonie. Wszelkie przedmioty wrzucone do bagażnika mogą mieć nawet 2,09 metra długości.

Cyfrowe wnętrze i nowe audio

Prosto, przejrzyście, ale ekranów coraz więcej. fot. materiały prasowe Volkswagen

Co jeszcze czeka nas we wnętrzu? Dotykowo ustawiana klimatyzacja i wielofunkcyjna kierownica, którą poznaliśmy już w pierwszym Arteonie. Cyfrowe zegary i, co ważne dla wielu klientów, bezprzewodowa łączność naszego smartfona (Apple CarPlay i Android Auto) z samochodowym systemem multimedialnym. Dodatki zwiększające komfort prowadzącego i pasażerów podczas jazdy to często wybierane opcje przez kupujących. Dlatego do odświeżonego Arteona można zamówić 700-watowy system Harmann/Kardon. Volkswagen pozazdrościł świetnego nagłośnienia Volvo?

Systemy wsparcia w odświeżonym Arteonie

Za wsparcie kierowcy odpowiada szereg systemów zebranych pod nazwą IQ.DRIVE. fot. materiały prasowe Volkswagen

Volkswagen komunikuje mocno w ostatnim czasie obecność systemów asystujących zgromadzonych pod nazwą IQ.DRIVE. Mamy tu aktywny tempomat, który potrafi czytać znaki i nawigację, żeby zwolnić tam, gdzie jest to konieczne. Travel Assist umożliwia półautomatyczną jazdę nawet do 210 km/h. Do tego utrzymanie auta na swoim pasie i hamowanie przed pieszymi. Powiększono do 170 stopni kąt widzenia kamery cofania. Inteligentne i skrętne reflektory matrycowe rewelacyjnie świecą i skręcają się dzięki kamerom śledzącym drogę i danym z nawigacji.

Poza znanymi silnikami Arteon R i hybryda plug-in

Volkswagen Arteon dostał napęd hybrydowy plug-in o łącznej mocy 218 KM. fot. materiały prasowe volkswagen

Pod maską czterocylindrowe benzynowe silniki TSI, 150, 190, 280 KM i po raz pierwszy Arteon/Arteon Shooting Brake R o mocy 320 KM. Ta odmiana w sposobie prowadzenia, dzięki R-Performance Torque Vectoring, rozkładającym w zależności od sytuacji moment obrotowy miedzy przednie i tylne koła, ma walczyć z mocnymi konkuentami klasy premium. W tej chwili tylko dwa diesle TDI o mocach 150 i 200 KM. Popularność silników wysokoprężnych w Europie spada, mimo iż mają wiele niezaprzeczalnych zalet, takich jak zasięg, niskie spalanie i elastyczność. Wisienką na torcie jest hybryda plug-in o mocy 218 KM, znana już z Passata i Skody Superb. Połączenie jednostki benzynowej i silnika elektrycznego pozwala przejechać nawet około 50 kilometrów na samym prądzie.

Total
4
Shares