Pięć egzemplarzy Lamborghini Huracán EVO o mocy 640 KM i dwie sztuki Lamborghini Urus zostaną udostępnione klientom włoskiej marki w ramach wydarzenia Lamborghini Drive Club, które ma rozpocząć cykliczną serię spotkań z fachową kadrą instruktorską dla klientów kupujących – jakby nie patrzeć – bardzo szybkie auta. Dobrze, że Lamborghini wreszcie dostrzegło, że istotne są nie tylko walory (niewątpliwe) samego produktu, ale też odpowiedzialność za jego użytkowanie. Szkolenie dla posiadaczy sportowych aut w swojej ofercie od dawna ma Porsche, BMW, Mercedes (Akademia AMG), czy Audi.
Pierwsze wydarzenie Lamborghini Drive Club odbędzie się w dniach 9 i 10 czerwca br. na torze Silesia Ring. Jest to zamknięte spotkanie, w którym jego uczestnicy – zaproszeni przez markę klienci – będą mogli sprawdzić swoje umiejętności za kierownicą wymienionych wcześniej aut Lamborghini. Grupie kilkunastu zaproszonych osób towarzyszyć będzie wykwalifikowana kadra instruktorska.
– Bardzo się cieszę, że to właśnie klienci z Polski jako pierwsi na świecie będą mogli wziąć udział w Lamborghini Drive Club – zaznacza Piotr Jędrach, dyrektor generalny Lamborghini Warszawa. – To kolejne potwierdzenie, że polski rynek pozostaje priorytetowym obszarem rozwoju dla marki. Wydarzenie zaprojektowaliśmy tak, by uczestnicy doświadczyli naszych samochodów jak nigdy wcześniej na torze oraz na trasie.
Jedno z miejsc na startującym dziś Lamborghini Drive Club było wcześniej przedmiotem aukcji, z której dochód przeznaczono dla XXIX Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Aukcja – jak zapewniają organizatorzy – cieszyła się sporym zainteresowaniem, a suma jaka zasili WOŚP to 12 tysięcy złotych.