Epoka elektryfikacji trwa w najlepsze, a jak wiadomo samochody elektryczne bardzo się lubią z aerodynamiką. Rolls-Royce wyszedł naprzeciw temu trendowi i zmienia kształt swojej charakterystycznej figurki na masce. Nowa “Spirit of Ecstasy” zostanie zastosowana po raz pierwszy w Spectre EV i będzie o wiele bardziej opływowa.
Rolls-Royce Spectre – pierwszy Rolls-Royce z napędem elektrycznym:
Rolls-Royce poświęcił na modernizację niemało czasu
Sama figurka w tym roku skończyła 111 lat. To, jak podaje marka, wystarczyło by zasłużyć na miano “najbardziej pożądanej maskotki w świecie motoryzacji“. “To nie tylko symbol. To też ucieleśnienie marki i stałe źródło inspiracji i dumy” – mówi Torsten Müller-Ötvös, szef firmy.
Fani marki, nie przejmujcie się jednak zbytnio. Ikona marki nie została zmieniona aż tak, by wizualnie odejmowało to zeroemisyjnemu Spectre. Jest niewiele niższa, a jej ogólny kształt ma stawiać znacznie mniejszy opór powietrzu. Głównie zmieniły się skrzydła na “bardziej aerodynamiczne i realistyczne”. Proces modyfikacji zabrał inżynierom aż 830 godzin i, jak podaje koncern, ma zwiększyć realny zasięg samochodu względem starego projektu.
Chociaż premiera pięknej figury miała miejsce już wczoraj, to niestety na podziwianie jej na żywo będzie nam dane jeszcze trochę poczekać. Pierwszy model w nią wyposażony – model Spectre zadebiutuje prawdopodobnie dopiero w 2023 roku.
Tymczasem zapraszamy do zapoznania się z naszym testem Rolls-Royce Ghost: