Firma Apocalypse Manufacturing przedstawia swoją wizję sześcionapędowego pickupa do zadań specjalnych. Poznajcie Apocalypse Hellfire 6×6, bazującą na Jeepie Gladiatorze i zawstydzającą nawet Gelendę 6×6. Preppersi będą zachwyceni.
500 kg więcej od Gladiatora
Jeep Gladiator waży 2110 kilogramów. Przeróbka Hellfire nabierze dodatkowych 600 kilogramów. Wymiarami zewnętrznymi pickup również urośnie. Apocalypse 6×6 będzie szerszy o około 70 centymetrów i dłuższy o niecałe pół metra. Pojazd wyposażono w hak, na którym będzie można holować 5,3 tony i wyciągarkę z przodu, która dźwignie aż 4,3 tony.
Oczywistym jest, że do takiej masy potrzebna będzie moc. Podstawową jednostką Apocalypse 6×6 jest, dobrze nam znany, wysokoprężny 3.0 V6 z Gladiatora. Silnik w Hellfire wygeneruje 633 Nm momentu obrotowego, czyli wynik niemal identyczny, co seryjny motor. Poza dieselem dostępne będą dwie benzynowe V8-mki. Pierwsza z nich to 6,4 Hemi, którą napędzą 463 konie mechaniczne, a drugą jednostka z Hellcata, mająca gigantyczny kompresor i 739 koni. Moc przekazywana jest na 40. calowe koła. Można jeździć z pełnym napędem 6×6 oraz – w razie lżejszego terenu – bez środkowej osi.
Wyposażenie i cena
Niemal militarny wygląd zewnętrzny terenówki, wcale nie oznacza spartańskiego wyposażenia wewnętrznego. W środku Hellfire znajdziecie cały pakiet dodatkowych opcji, w tym 12,1. calowy ekran multimedialny, skórzane obicie podsufitki i boczków drzwi i noktowizor termowizyjny.
Cena niestety też jest o wiele większa, niż “zwykłego” Gladiatora. Oryginalnego Jeepa kupicie za około 378 tysięcy złotych z V6 pod maską. Za Apocalypse Hellfire trzeba będzie zapłacić 150 tysięcy dolarów, czyli 628 tysięcy złotych. Zamówienia można składać na oficjalnej stronie firmy.