Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Elektryczne auta miejskie. Oto nasze propozycje

Auta miejskie to samochody wybierane z myślą o łatwym przedarciu się przez miejską dżunglę, pomocne w wykonywaniu codziennych zadań w mieście. W całej Europie coraz popularniejsze są w miastach pojazdy segmentu miejskie z napędem wyłącznie elektrycznym.

Miejski samochód na prąd to szereg dodatkowych zalet: możliwość parkowania w strefie płatnej bez konieczności uiszczania opłat w parkometrze (uwaga! Dotyczy to wyłącznie parkingów publicznych, a nie zarządzanych przez prywatnego właściciela na prywatnym terenie), możliwość jazdy buspasem, co pozwala ominąć przynajmniej niektóre korki. W przyszłości auta elektryczne jako pojazdy bezemisyjne będą mogły wjechać do specjalnych stref tworzonych w miastach, do których klasyczne samochody spalinowe już nie wjadą. Przy rosnącej liczbie argumentów przemawiających za wyborem auta elektrycznego, przygotowaliśmy nasz subiektywny wybór 5 najciekawszych miejskich aut elektrycznych dostępnych na polskim rynku.

Opel Corsa-e

Nowy Opel Corsa-e
Nowy Opel Corsa-e otwiera cennik z kwotą 122 990 zł (fot. Opel)

Opel Corsa to samochód niewymagający specjalnego wprowadzenia, spalinowe wydanie tego modelu to jedno z najpopularniejszych aut miejskich w Europie, bardzo popularne i lubiane również w Polsce. Elektryczna odmiana jest jednak ciekawsza niemal pod każdym względem, nie ustępując niczym w tak cenionej przez konsumentów funkcjonalności tego auta. Silnik elektryczny i jego osprzęt zajmują bardzo mało miejsca w bryle auta. To oznacza jedno – możliwość wygospodarowania większej przestrzeni dla pasażerów, z czego Opel skorzystał. Kabina Corsy-e jest nie tylko zaskakująco przestronna, ale też – jak na klasę miejskich aut bardzo dobrze wykończona. Solidne spasowanie, dobre materiały – tym autem chce się pokonywać nie tylko miejskie drogi, bez problemu auto sprawdzi się również w wypadach poza miasto. Corsa-e wyposażona jest w silnik elektryczny o mocy 136 KM. Już sama moc jest zaskakująco duża jak na miejskie auto. A jeżeli do tego dodamy odmienną, znacznie bardziej dynamiczną charakterystykę pracy elektrycznego układu napędowego (maksymalny moment obrotowy jest dostępny od zera), to otrzymujemy samochód o niemal sportowych osiągach. Włączanie się do ruchu, zmiana pasa, wyprzedzanie – wszystkie te manewry dla Corsy-e nie stanowią najmniejszego problemu. Pierwsze 100 km/h auto osiąga po 8,1 sekundy. Zasięg wg realnych norm WLTP to aż 337 km. Oznacza to, że codzienne użytkowanie tego auta, nie tylko w mieście, będzie bezstresowe. Zaletą jest też szeroki zakres obsługiwanych sposobów ładowania. Corsę-e naładujemy zarówno ze zwykłego gniazdka, domowej stacji naściennej (wallbox) czy stacji szybkiego ładowania. Samochód jest bardzo dobrą propozycją dla osób dysponujących domem z własnym garażem czy dla tych, którzy mają możliwość ładowania auta w miejscu pracy. Cena nowego Opla Corsy-e startuje od 122 990 zł. Biorąc pod uwagę praktyczność i funkcjonalność auta, to bardzo rozsądnie wyceniony samochód wśród pojazdów elektrycznych. 

BMW i3

BMW i3
Na BMW i3 musimy wydać co najmniej 169 700 zł (fot. BMW)

BMW to marka premium, a elektryczne, małe miejskie auto z Bawarii to samochód dla tych, którzy nie patrzą najpierw na portfel, lecz poszukują czegoś, co pozwoli im się w jakiś sposób wyróżnić. Design samochodu jest z całą pewnością nieszablonowy. Mimo wprowadzenia do oferty modelu i3 z nieco większym od starszej wersji akumulatorem i3 przejedzie nie więcej niż 300 km (w wersji z akumulatorem 120 Ah) na jednym ładowaniu. A i to pod warunkiem, że kierowca nie będzie przesadnie korzystał z dynamiki. Jest to trudne, bo właśnie dynamika jest największym atutem tego bawarskiego mieszczucha. Przyśpieszenie do setki w czasie 7,3 sekundy, dobra elastyczność napędu, dość sztywna charakterystyka zawieszenia, wszystko to przydaje temu auto quasi-sportowego charakteru. Jednak to nie jest auto dla tych, którzy chcieliby codziennie korzystać ze wszystkich dostępnych miejsc w środku. Utrudniony dostęp do tylnej kanapy, mało przestrzeni w tylnej części kabiny pasażerskiej czy mały bagażnik sprawia, że to raczej wybór dla nowoczesnego, dbającego o styl singla. Dodajmy, majętnego, bo ceny modelu BMW i3 startują od 169 700 zł za wersję 120 Ah. W przypadku jeszcze mocniejszej odmiany, czyli BMW i3s kwota startowa to 184 200 zł. Wyróżniające się, ciekawe auto, ale tylko dla zdecydowanych na właśnie taką formę.

Renault Zoe

 Renault Zoe
110-konny Renault Zoe startuje od 135 900 zł (fot. Renault)

Francuski miejski samochód elektryczny jest obecnie jednym z najpopularniejszych aut elektrycznych w Europie. To auto dla tych, którzy cenią wyżej funkcjonalność, przestrzeń, aniżeli dynamikę. Zoe bazowo ma znacznie słabszy silnik od zbliżonej gabarytowo Corsy-e. Co prawda można zamówić Zoe również z silnikiem o mocy identycznej z elektrycznym Oplem, ale wówczas cena będzie przemawiała za Oplem. Renault ma nieco ponad 4 metry, solidne 2588 rozstawu osi i 338 litrów pojemności bagażnika. Renault jest niezłą propozycją dla chcących spróbować elektromobilności, spokojniejszych kierowców. Szczególnie w przypadku tańszej jednostki elektrycznej o mocy 110 KM, której ceny startują od 135 900 zł. Elektryczny Francuz dysponuje przyzwoitym zasięgiem, który pozwoli nie tylko na podróże w granicach miasta. Średni zasięg wg WLTP to – zależnie od pory roku, od 240 (zima) do 375 km.

Fiat 500e

Fita 500e
Ceny trzydrzwiowego Fiata 500e zaczynają się od 154 900 zł (fot. FCA)

Kolejna nasza propozycja samochodu elektrycznego głównie do miasta, to ponownie auto, które – jak BMW i3 – jest raczej przeznaczone bardziej dla klientów ceniących styl i wzornictwo, niż funkcjonalność. Włosi postawili sobie za punkt honoru nie zepsuć ponadczasowego stylu słynnej 500-tki. Czy to im się udało w wydaniu elektrycznym? Patrząc na Fiata 500e, zdecydowanie tak. To małe autko ma swój niepowtarzalny klimat i pozwala właścicielowi się wyróżnić. Co prawda pod względem przestrzeni, zarówno tej pasażerskiej, jak i bagażowej nieco 500e brakuje do Opla Corsy-e czy Renault Zoe, ale auto stara się nadrabiać stylem i unowocześnionym wnętrzem. Niestety, pod względem dynamiki nie tylko BMW i3 zostawi elektryczną 500-tkę w tyle, szybszy i bardziej dynamiczny od niej jest również Opel Corsa-e. Pod maską Fiata 500e pracuje motor elektryczny generujący moc 118 KM, współpracujący z baterią o pojemności 42 kWh. Za ciekawe wzornictwo i styl, trzeba jednak zapłacić. Ceny trzydrzwiowego Fiata 500e zaczynają się od 154 900 zł, jeżeli zamarzy się nam wersja cabrio, kwota wejścia rośnie do 167 900 zł. Tym samym ponownie mamy do czynienia z autem do miasta przeznaczonym raczej dla bardziej majętnych klientów, którzy chcieliby skosztować elektromobilności. Deklarowany zasięg wg WLTP elektrycznego, małego Fiata to 320 km.

Škoda Citigo-e IV

Citigo
Ceny małej elektrycznej Skody? Od 82 050 zł za bazową wersję Ambition (fot. Skoda)

Na koniec propozycja przede wszystkim dla tych, którzy są w stanie przełknąć mniejszą przestrzeń kabiny i bagażnika, w zamian za korzystniejszą cenę auta. Elektryczna mała Skoda to najmniejsze auto w naszym zestawieniu, ma też najsłabszy motor (silnik elektryczny generuje do 83 KM mocy), najsłabszą dynamikę (pierwszą setkę osiągnie po 12 sekundach), a w środku zamiast wbudowanego ekranu multimedialnego znajdziemy… miejsce na zainstalowanie i podłączenie do auta naszego własnego smartfona. Niemniej Citigo-e IV ma jeden niepodważalny atut. To obecnie najtańsze miejskie auto elektryczne (i najtańszy „elektryk” w ogóle). Ceny małej elektrycznej Skody zaczynają się od 82 050 zł za bazową wersję Ambition. Sugerowany zasięg tego auta to 260 km.

Patrząc na wybrane przez nas elektryczne auta najbardziej zrównoważonym funkcjonalnie, dynamicznie i cenowo autem elektrycznym do miasta wydaje się Opel Corsa-e. Stawiający na dynamikę wybiorą BMW i3, a Fiata 500e ci, którzy ponad wszystko cenią niebanalny styl. Renault Zoe to zdroworozsądkowa propozycja dla spokojnych kierowców. Wśród zaprezentowanych elektryków Škoda Citigo-e IV jest najtańsza, ale musimy pogodzić się z tym, że to dość małe i skąpo wyposażone auto.

Total
0
Shares