Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Audi A3 35 TFSI. Czy jest lepszy od swoich koncernowych braci?

Mieni się najbardziej prestiżowym kompaktem w całej grupie. Zbudowane na tej samej platformie co tańsze kuzynostwo – Octavia, Leon, czy Golf. Wyposażone w wiele tych samych części, identyczny silnik pod maską, a także bliźniaczo podobne systemy bezpieczeństwa oraz infotainment. Przebrane w inne ciuchy i, co najważniejsze, opatrzone znaczkiem marki premium na potężnej osłonie chłodnicy. Przedstawiamy Audi A3 35 TFSI Sportback.

Single frame i reszta

Single frame
Najpierw single frame, potem reszta (fot. Łukasz Walkiewicz/Automotyw.com)

Sylwetka nadal jest zwarta, niemal sportowa, ale to nie jest samochód, który można określić zwyczajnym przymiotnikiem: ładny. To mogłoby go tylko obrazić. Nawozie dostało kilka nowych przetłoczeń, ale szczególnie przód i tył auta wyglądają teraz szczególnie ostro i agresywnie. BMW ma coraz większe „nerki”? Audi przebija i prezentuje w swoich modelach coraz większe osłony chłodnicy tzw. single frame, tak jak prezentowana w nowej „A-trójce”. My się już przyzwyczailiśmy i ciężko nam sobie wyobrazić nowe Audi bez charakterystycznej „paszczy”. Podoba nam się intensywny kolor Python metalik. Trzeba też przyznać, że 19-calowe, 5-ramienne felgi z oponami 235/35 wyglądają zjawiskowo.

Zmieniłeś mnie w dotyk

Minimalistyczne wnętrze, mikroskopijna dźwigienka zmiany biegów i dotykowy ekran (for. Łukasz Walkiewicz/Automotyw.com)

Naszym zdaniem minimalistyczne wnętrze nowego Audi A3 nie jest lepiej zmontowane niż to z Volkswagena Golfa VIII. Materiały są w porządku, ale od kompaktu premium wymagalibyśmy odrobinę więcej. Miękkości? Finezji? Mniej tworzywa “piano black”? Duży plus za sportowe fotele S-Line i bardzo wygodną kierownicę. Te dwie rzeczy, z którymi kierowca ma kontakt przez cały czas, kiedy prowadzi auto, zasługują na dużą pochwałę. Duży ekran systemu MMI jest dotykowy. I nie ma już pokrętła. Spróbujcie powiększyć mapę w nawigacji podczas jazdy… Na szczęście pozostało kilka prawdziwych przycisków, a nawiewy są na takiej wysokości, że obniżenie temperatury klimatyzacji podczas gorącego lata poczujecie momentalnie.

Wystarczająco praktyczny

Tylna kanapa w Audi A3
Komfortowo i z klasą, ale tylko dla dwóch osób (fot. Łukasz Walkiewicz/Automotyw.com)

Audi A3 Sportback to samochód 5-osobowy, ale wygodnie będzie co najwyżej czterem. Środkowe miejsce na tylnej kanapie radzimy traktować awaryjnie. Brak wyprofilowania i wysoki tunel środkowy sprawiają, że siedzi się tam jak za karę, ale bądźmy sprawiedliwi, bezpośrednia konkurencja też w tej sprawie nie rozpieszcza. Rozbudowane sportowe fotele S-Line odcinają pasażerów od widoku na drogę, jest miło i przytulnie. Kanapa ma sztywne wypełnienie, ale w długich trasach wygodna. Jest też ważny dla niektórych środkowy podłokietnik. Bagażnik, choć nie olbrzymi (380 litrów), to jest foremny i dobrze wykończony. W testowanym egzemplarzu mieliśmy system audio Bang & Olufsen 3D Premium Sound System, który idealnie zgrywał się z chilloutowymi rytmami.

35 TFSI, a cóż to takiego?

35 TFSI to po prostu oznaczenie benzynowego, 150-konnego silnika 1.5 z turbo (fot. Łukasz Walkiewicz/Automotyw.com)

Oznaczenie na pokrywie bagażnika u laików motoryzacyjnych (i nie tylko) budzi dezorientację. Audi nie jest jednak osamotnione. Także Mercedes i BMW zaczęły jakiś czas temu stosować terminologię, która wygląda na tajemne znaki dawane przybyszom z innych galaktyk. Pod maską Audi A3 35 TFSI znajduje się bowiem całkiem zwyczajna, czterocylindrowa, turbodoładowana jednostka benzynowa o pojemności 1.5 litra i mocy 150 KM. Motor ten ma kilka zalet. Na wolnych i niskich obrotach prawie go nie słychać. Traktowany delikatnie jest kulturalny i oszczędny (średnie spalanie w trasie nawet poniżej 6 litrów). Ma też wady. Wydaje niezbyt przyjemny dźwięk na wysokich obrotach i oferuje raczej przeciętne osiągi. Zmierzone przez nas przyspieszenie do 100 km/h było o 0,8 sekundy gorsze od danych katalogowych.

Dobre maniery

Felgi Audi Sport
Audi A3 nawet na opcjonalncyh 19-calowych felgach zachowuje przyzwoity komfort tłumienia (fot. Łukasz Walkiewicz/Automotyw.com)

Kompakt spod znaku czterech pierścieni z napędem na przednie koła jeździ bardzo kompetentnie. Tuż po wejściu do auta i przejechaniu kilku kilometrów po mieście trudno mu coś zarzucić. Niestety, co zauważyliśmy już w wielu samochodach tej marki, także tutaj brakuje odrobiny finezji, szczypty zaangażowania i krztyny emocji. Żeby jednak nie było, że nie doceniamy wysiłku inżynierów. Aktualne A3 ma maniery godne klasy wyższej i prowadzi się zauważalnie bardziej neutralnie od poprzednika. Samochód nawet obciążony tylko kierowcą jest stabilny przy prędkościach autostradowych, a szum wiatru zaczyna dokuczać dopiero przy prędkościach przekraczających 140 km/h. Zasługa tutaj między innymi dźwiękochłonnej przedniej szyby. I jeszcze jedno. Takie auto zazwyczaj porusza się dużo po mieście. Nie kupujcie manuala. Koniecznie wybierzcie dwusprzęgłową, automatyczną skrzynię S tronic.

Ile kosztuje A3 35 TFSI Sportback?

W podstawie 119 000 zł. Testowany egzemplarz – 215 000 zł… (fot. Łukasz Walkiewicz/Automotyw.com)

Najtrudniejsze do przełknięcia w przypadku nowego Audio A3 35 TFSI są koszty. Wersja z manualem kosztuje wyjściowo 109 900 zł, a wersja z dwusprzęgłową skrzynią S-tronic, 119 000 zł. Mercedes A 200 (163 KM) z silnikiem od Renault wyceniony jest jednak na aż 125 000 zł. W BMW musimy wybierać albo 136-konne 118i za 106 400 zł, albo 178 KM w 120i za 127 600 zł. Schodząc kompaktową półkę niżej, możemy kupić doskonale prowadzącego się Forda Focusa z silnikiem 1.5 EcoBoost 150 KM z 8-biegowym automatem, w dobrze wyposażonej wersji ST-Line z pakietem X za 103 550 zł. Testowane Audi A3 35 TFSI wycenione było na … 215 000 zł. Dla porównania produkt tego samego koncernu, czyli Škoda Superb z najmocniejszym benzynowym silnikiem 2.0 TSI (272 KM, poniżej 6 sekund do 100 km/h), napędem na cztery koła i 7-biegową skrzynią DSG, w najbogatszej wersji wyposażeniowej Laurin&Clement kosztuje aktualnie 173 950 zł.

Warto, nie warto?

Audi A3 35 TFSI nie jest prymusem w żadnej konkurencji, ale jest bardzo równym samochodem, w którym minusów trzeba się mocno doszukiwać. Największą zaletą dla kupującego nowe A3 jest nowoczesny wygląd, gustownie zaprojektowane wnętrze i prestiż idący za jego posiadaniem. Z koncernowych kompaktów wybralibyśmy trochę nudniejszego, równie nowoczesnego i tańszego Volkswagena Golfa VIII. Na kierowców poszukujących większego zaangażowania w jazdę czeka dość nijaki z zewnątrz Ford Focus i kusząca płynnymi liniami Mazda 3.

Total
0
Shares