Efekt? Imponujący, bo trudno inaczej powiedzieć o aucie, w którym – zależnie od preferencji kierowcy co do stylu jazdy zmienia się… rozstaw osi? Dzięki temu w jednej bryle zawarto gran turismo, sportowy bolid i roadstera. Do tego bardzo dynamiczny design, świetne wyposażenie, czy autonomiczna jazda bez kierownicy w trybie komfortowym o dłuższym rozstawie osi.
Vision Mercedes-Maybach 6 – ten koncept zyskał drugie życie
Oczywiście pojazd jest w pełni elektryczny. W przypadku jakiegokolwiek spalinowego napędu możliwość zmiany rozstawu osi w trakcie jazdy byłaby chyba zadaniem niewykonalnym.
W “elektryku” jest to możliwe, bo układ napędowy może być zespolony z samą osią. Silniki elektryczne są znacznie mniejsze od silników spalinowych.
W zaprezentowanym przez Audi koncepcie, który oficjalnie zadebiutuje publicznie 13 sierpnia firma zastosowała elektryczny układ napędowy, przekazujący potężną moc 465 kW i 750 Nm momentu obrotowego wyłącznie na tylną oś.
W połączeniu z relatywnie niewielką (jak na auto elektryczne) masę, wynoszącą 1,8 tony, ma to sprawiać wrażenie prowadzenia bardzo mocnego roadstera.
Balans masy został tu tak opracowany, że 60 procent przypada na tył auta, czyli tam, gdzie znajduje się oś napędowa. W efekcie pojazd ma przyśpieszać do 100 km/h w czasie ok. 4 sekund.
Akumulatory? Audi zapowiada zastosowanie pakietu o pojemności co najmniej 80 kWh, co ma zapewniać zasięg ok. 500 km. Oczywiście w “ekonomicznym” trybie Gran Turismo.
Manewrowość i komfort prowadzenia tego konceptu mają zapewniać m.in. takie rozwiązania jak tylna oś skrętna, czy adaptacyjne zawieszenie pneumatyczne. Pneumatyka ma zapewniać komfortowe wrażenia mimo olbrzymich, aż 23-calowych, aerodynamicznych felg ze stopów lekkich.
Przód auta to charakterystyczny dla Audi styl singleframe, w którym zamiast osłony chłodnicy – w elektryku niepotrzebnej – zastosowano panel z białymi elementami LED.
Ciekawie zaprojektowano także wnętrze. Ultratechnologiczny styl wynika z funkcji, jakie są dostępne na pokładzie. W trybie autonomicznej jazdy w kabinie pasażerskiej niewidoczna jest kierownica czy pedały. Elementy te wysuwają się – odpowiednio z deski rozdzielczej i podłogi – po przełączeniu na sportowy tryb jazdy, czy też w sytuacji gdy właściciel zechce samodzielnie “pilotować” ten “statek kosmiczny”.
Koncept Genesis X – także na prąd, wygląda lepiej od Audi SkySphere? Porównajcie