Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Dieselgate: Volkswagen dogadał się z Martinem Winterkornem

Dieselgate wybuchła ponad 5 lat temu, wciąż VW płaci za swój błąd. Nowym etapem jest planowana ugoda z byłym CEO.
Volkswagen Group (fot. mat. prasowe)
Volkswagen Group (fot. mat. prasowe)

W niedzielę Volskwagen Aktiengesellschaft poinformował, że zbliża się do ugody z byłym dyrektorem generalnym koncernu, Martinem Winterkornem. O sprawie informuje agencja Reuters. Ugoda dotyczy sprawy mocno dotkliwej dla Volskwagena – afery Dieselgate.

Diesel? Powoli się żegnamy

Ugoda, które szczegóły nie są jeszcze znane ma jednoznacznie definiować rolę Winterkorna w aferze Dieselgate. Bliższe detale dotyczące tej umowy prawnej pomiędzy nim, a koncernem VW AG mają być ujawnione w najbliższych dniach. Rzecznik Grupy VW poinformował jedynie, że “Na wczorajszym posiedzeniu rada nadzorcza uzgodniła zasadnicze warunki (ugody – dop. red.)”.

32 miliardy euro – tyle już kosztowała spółkę VW AG afera dieselgate (fot. Cineberg / Shutterstock)

Dieselgate to temat znany chyba każdemu miłośnikowi motoryzacji – jedna z największych afer w branży kosztowała już Grupę Volkswagena ponad 32 miliardy euro – to suma wszelkich grzywien, kar, zadośćuczynień i innych kosztów prawnych poniesionych przez spółkę. Nie chcemy ich bynajmniej rozgrzeszać. Wystarczyło nie oszukiwać na testach silników Diesla, a problemu by nie było.

Były już CEO Grupy VW – zrezygnował ze stanowiska 23 września 2015 roku, tydzień po ujawnieniu afery Dieselgate (fot. materiały prasowe VW)

Bardzo ciekawi jesteśmy szczegółów ugody koncernu z Winterkornem. Przypominamy tylko, że już pod koniec marca firma deklarowała, że będzie domagać się odszkodowania od byłego CEO Grupy VW, Martina Winterkorna, który funkcję tę pełnił od 2007 roku, aż do 23 września 2015 roku, kiedy to zrezygnował ze stanowiska, tydzień po ujawnieniu skandalu ze zmanipulowanym oprogramowaniem silników diesla poddawanych testom emisyjnym. Winterkorn jednak zaprzecza, że jest odpowiedzialny za skandal.

Total
0
Shares