Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Dodge pyta, którego “patronusa” wybierasz

Dodge Super Bee, Hellcat, Demon (fot. mat. prasowe)
Super Bee, Hellcat, Demon (fot. mat. prasowe)Super Bee, Hellcat, Demon (fot. mat. prasowe)Super Bee, Hellcat, Demon (fot. mat. prasowe)

Dodge spytał swoich fanów na Twitterze, który avatar z bogatej historii marki lubią najbardziej. A co jest do wyboru?

W kolorowej przeszłości amerykańskiej firmy pojawiały się na przestrzeni lat różne serie sportowych samochodów, których nomenklatura odnosi się do zwierząt i potworów. Na szczycie całego “ZOO” jest model – Viper, ale inne samochody z USA otrzymywały ostre wersje przyprawione nazwami zwierzaków. To właśnie o nie pyta fanów Dodge.

Dodge Super Bee

Dodge Super Bee (fot. mat. prasowe)
Super Bee (fot. mat. prasowe)

To najstarsza nazwa na liście. W USA były dwie generacje Dodge’a Super Bee. Pierwsza oparta na modelu Coronet, a druga na Chargerze. W obu przypadkach chodziło o tzw. “muscle car”, czyli dwudrzwiowego sedana z potężnym silnikiem V8. Pod maską tych aut znajdowały sie takie silniki jak 6.3l Magnum, 7.0l Hemi i 7.2l Six-Pack. Swoją drogą wybór z pomiędzy samych silników byłby równie ciekawym pomysłem. Czytacie to Dodge? Do nazwy Super Bee firma wracała niejednokrotnie.

Dodge Hellcat

dodge-challenger-srt Hellcat (fot. mat. prasowe)
Challenger SRT Hellcat (fot. mat. prasowe)

Określenie „Hellcat” pochodzi od amerykańskiego myśliwca Grumman F6F Hellcat z II Wojny Światowej. Tak wypowiedzieli się o nim oficjele Dodge’a: „Po prostu pasuje do samochodu. Pasuje do silnika i jego brzmienia ”. Sam dyrektor Dodge i SRT Richard Cox powiedział kiedyś: “Ta nazwa ma w sobie tyle mocy”. Obecnie w ofercie marki są takie pojazdy Dodge w wersjach Hellcat – Challenger oraz Charger, które mają ponad 700-konne silniki V8 przenoszące całą moc na tylną oś.

Dodge Demon

Dodge Demon (fot. mat. prasowe)
Demon (fot. mat. prasowe)

Inżynierowie wzięli na warsztat Challengera SRT Hellcat i podrasowali 6.2-litrowy silnik o mocy 707 KM. Stworzyli bestię o mocy 840 KM i momentcie obrotowym 1044 Nm. Oto Dodge Challenger SRT Demon. Piekielny Challenger przyspiesza od 0 do 100 km/h w zaledwie 2.3 sekundy, a pierwsze ćwierć mili pokonuje w 9.65 sekundy, przekraczając linię mety z prędkością 225 km/h. Ten limitowany model był od początku nastawiony na użytkowanie na “drag stripach”, czyli torach do wyścigów równoległych. Do każdego samochódu dodawano drewnianą skrzynię z częściami, które należało zamontować przez startami na torze. Wśród nich znajdowały się m.in. cienkie felgi na przednią oś.

Którego wybierasz?

Dodge Viper (fot. mat. prasowe)
Viper (fot. mat. prasowe)

Mówcie, co chcecie, ale moje serce jest z niedostępnym tutaj Viperem. Dlaczego? Bo to auto od podstaw powstało jako bezkompromisowy bolid, a nie było wzmacnianą fabrycznie wersją “cywilnego” modelu.

Total
0
Shares