Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Elektryczne Porsche Macan. Jaką będzie miało moc? Jaki zasięg?

Porsche twierdzi, że do 2030 roku ponad 80 proc. sprzedaży marki będą stanowiły samochody czysto elektryczne. Zaprezentowany w 2019 roku Taycan był pokazem możliwości tej kultowej marki, teraz rozpoczęły się testy torowe nowego, elektrycznego Macana. Najmniejszy SUV rodem ze Stuttgartu ma być zasilany bateriami o łącznej pojemności około 100 kWh. a jego zasięg wyniesie ponad 480 kilometrów. Co jeszcze wiemy o pierwszym, zasilanym tylko prądem Macanie?

Elektryczne Porsche Macan już w 2024 roku

Elektryczny Macan
Elektryczny SUV wciąż ma oferować godne marki wrażenie z jazdy (fot. materiały prasowe)

W pełni elektryczny Macan w sprzedaży pojawi się w 2024 roku. Auto bazować będzie na nowej platformie Premium Platform Electric (PPE). W skrócie to ulepszona, poprawiona płyta J1, którą zastosowano w elektrycznym Taycanie. Z płyty będzie korzystało w przyszłości też m.in. Audi. Pomówmy o detalach, przynajmniej tych, które znamy.

Na start – akumulatory. Elektryczny SUV wyposażony będzie w dwie baterie o łącznej mocy około 100 kWh. W opinii Porsche to trafny kompromis między zasięgiem a osiągami. W aucie zastosowano 800-voltową architekturę również znaną z Taycana, a umożliwiającą korzystanie z najszybszych ładowarek z maksymalną mocą ładowania 270 kW. “Sztuczka” Porsche polega na tym, że umieszczono tu dwie baterie 400-voltowe, umożliwiające – przy korzystaniu z ładowarek 400 V – jednoczesne ładowanie w tym samym czasie. Ładowanie akumulatorów ma być skrócone w porównaniu do Taycana, a uzupełnienie energii od 5 do 80 procent ma potrwać 25 minut. Zdecydowano się też na ulepszenia układu chłodzenia i wymianę krzemu na węglik krzemu w półprzewodnikach.

Zastosowano dwa synchroniczne silniki elektryczne z nowym układem magnesów, w tym jeden z nich umieszczony został możliwie daleko z tyłu, dając Macanowi bliski idealnemu rozkład mas 48:52 i zwinność sportowego auta na zakrętach. Maksymalna moc to około 600 KM, a moment obrotowy około 1000 Nm. Zamiast dwubiegowej skrzyni jak w Taycanie, zdecydowano się tutaj na skrzynię jednobiegową. Podczas normalnej jazdy, celem oszczędzania energii, zasilana będzie przede wszystkim tylna oś. Układ kierowniczy ma kąt zwiększony o 15 proc. Koła mają mieć inną szerokość z przodu, a inną z tyłu, a maksymalny rozmiar felg to 22 cale. Elektryczny Macan ma mieć dwa mechanizmy różnicowe (elektronicznie sterowany tylny będzie opcjonalny), skrętną tylną oś (zakres do 5 stopni) i wektorowanie momentu obrotowego.

Elektryczny Macan
Szczegóły dotyczące zakamuflowanego Macana z silnikiem elektrycznym pod maską wciąż pozostają tajemnicą (fot. MotorTrend.com)

Zawieszenie pneumatyczne wspólnie z nowymi, dwuzaworowymi amortyzatorami pozwoli na dostosowanie wysokości i skuteczności tłumienia do aktualnych warunków na drodze. Oficjalny zasięg elektrycznego Macana nie jest jeszcze znany. Podsumowując, wszystko jednak wskazuje na to, że wyniesie on ponad 480 kilometrów. Porsche, co dziwne, nie zastosuje w Macanie dodatkowego hamowania regeneracyjnego, które umożliwiłoby, znaną choćby z Nissana Leaf’a jazdę na jednym pedale.

Porsche planuje oficjalnie pokazać elektrycznego Macana pod koniec 2023 roku. Dostawy aut do salonów rozpoczną się w 2024 roku. Marka wciąż dopieszcza ostateczną wersją swojego projektu.

Total
0
Shares