Czwarta generacja tego popularnego SUV-a pojawiła się w 2020 roku, ale od tego czasu nie obyło się bez delikatnej metamorfozy. Model na rok 2025 ma wciąż tę odważną stylistykę, ale spodziewajcie się wielu nowości w zakresie technologii i szeroko pojętego komfortu.
Nowy Tucson Hybrid łączy w sobie znany, wyrazisty design z praktycznością i zaawansowanymi rozwiązaniami. Od razu na wstępie zauważymy charakterystyczny grill z ukrytymi światłami LED (Parametric Hidden Lights), który skutecznie wyróżnia się na tle bardziej zachowawczych stylizacji, jakie znamy z aut takich jak Nissan Qashqai lub VW Tiguan.
Z ceną startową od 148 900 zł za wersję Modern z napędem hybrydowym, Tucson staje się bardzo ciekawą ofertą pod kątem ceny. W standardzie otrzymujemy m.in. system multimedialny z 12,3-calowym interfejsem dotykowym, cyfrowymi zegarami oraz pełnym pakietem systemów bezpieczeństwa. Obecnie producent oferuje atrakcyjne upusty w wysokości 15 000 zł dla wersji Smart, Executive, Platinum i N Line. Klienci mogą też kupić korzystnie przedłużoną ofertę serwisową albo ubezpieczenia OC+AC+NNW w cenie 1000 zł.
Wrażenia z jazdy i osiągi
Pod maską testowanego modelu znajduje się hybrydowy układ powstały z połączenia benzynowego silnika 1.6 T-GDI oraz silnika elektrycznego, co daje moc systemową 215 KM. Maksymalny moment obrotowy wynoszący 367 Nm, dostępny w zakresie 1000-3600 obr./min. Hybryda w każdej wersji wyposażeniowej współpracuje z 6-biegową, automatyczną przekładnią i jest dostępna zarówno z napędem na przednią oś, jak i 4×4. Nam do testu przypadł samochód napędzany na obie osie.
Sprint od 0 do 100 km/h wynosi 8,5 sekundy w odmianie z napędem na wszystkie koła, co jest dobrym wynikiem dla auta tej klasy. Zapytacie o zużycie paliwa? Według danych komputera pokładowego samochód zużył na ponad 400-kilometrowej trasie testu średnio 7,2 litra na każde 100 km.
Zawieszenie jest zestrojone z naciskiem na komfort, nie dobija na nierównościach i dobrze tłumi hałasy podczas przejeżdżania przez nierówności. Układ kierowniczy zaprojektowano do spokojnej jazdy, nie wykazuje nerwowości na autostradzie, ale do sportu się nie nadaje.
Przestrzeń i praktyczność
Wnętrze nowego Tucsona powinno zadowolić rodziny. Bagażnik w wersji hybrydowej ma pojemność 616 litrów. Po złożeniu kanapy powiększa się do 1795 litrów.
Pasażerowie drugiego rzędu mają do dyspozycji sporo miejsca na nogi (996 mm) i nad głową (1000 mm). Producent zadbał także o ich komfort – tylna kanapa może mieć podgrzewane dwa skrajne miejsca i własną klimatyzację.
Dostajemy też praktyczne schowki i rozwiązania takie jak na przykład dwa porty USB-C w tylnej części tunelu dla pasażerów drugiego rzędu, bezprzewodową ładowarkę od wersji Smart oraz systemu automatycznego otwierania klapy bagażnika.
Technologia i bezpieczeństwo
Nowy Tucson 2025 imponuje wyposażeniem już w podstawie (bazowa wersja bazowej Modern od 148 900 zł). Standardowo otrzymujemy tutaj:
Klimatyzacja dwustrefowa
System przejrzysty z 12,3″ dotykowym
Cyfrowe radio DAB
Systemy bezpieczeństwa, w tym asystent unikania kolizji
Kamera cofania
Tempomat
Światła LED
Elektrycznie sterowane szyby i lusterka
17-calowe felgi aluminiowe
Podsumowanie
Pewne, dobrze wykonane, praktyczne i dość ekonomiczne auto. To można powiedzieć o tym hybrydowym SUV-ie Hyundaia. Cena jest rozsądnie skalkulowana. Jeśli podoba Wam się ten samochód – warto go sprawdzić na jeździe próbnej.