Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Jakie nowe auto kupić? Oto 3 oferty tygodnia (30.12)

Koniec roku tuż tuż, czy to dobry czas na nowe auto? Przekopaliśmy się przez oferty zamykające 2021 rok. Oto wynik naszych poszukiwań.
Czy koniec roku to dobry czas na nowe auto? Owszem, o ile da się znaleźć promocyjne oferty (fot. Shutterstock)

Nowe auto w dobrej cenie? Cóż, powiedzmy sobie szczerze – dziś cena nie będzie tak dobra, jak mogłaby być przed pandemią, ale mimo to wciąz możliwe znalezienie jest ofert na samochody dostępne u producentów lub dealerów, które kosztują mniej od kwot katalogowych. Oto nasze ostatnie trzy propozycje w 2021 roku.

Auta poleasingowe i Polski Ład – tylko do końca roku bez podatku!

Audi A6 Limousine sport 35 TDI S tronic – taniej o 31 040 zł

Audi A6 Limousine (fot. Audi)

Udało nam się namierzyć egzemplarz komfortowego Audi A6 Limousine z bazową jednostką napędową, czyli wysokoprężnym silnikiem 2.0 TDI o mocy 163 KM i 370 Nm przenoszonych na koła przednie za pośrednictwem automatycznej skrzyni S tronic. Umówmy się, liderem dynamiki to auto nie jest (wg katalogu 9,3 s do 100 km/h), ale taka moc w zupełności wystarczy do spokojnej, komfortowej jazdy. Na brak komfortu nie można narzekać, przecież to Audi – klasa premium. Warto też mieć na uwadze, że nieszczególnie wysilony silnik jest oszczędny, średnie zużycie paliwa wg WLTP to zaledwie 5 l/100 km, a przypomnijmy, że mówimy o niemal 5-metrowej limuzynie. Oferowany egzemplarz ma niemetaliczny lakier czarny Brillant (bazowy kolor nie wymagający dopłat), a auto posadowione jest na bazowych 18-calowych felgach ze stopów lekkich.

Wnętrze Audi A6 Limousine (fot. Audi)

We wnętrzu nie ma fajerwerków, ale jest schludnie. Tapicerka materiałowa, podsufitka również z ciemnej tkaniny, fotele z przodu regulowane elektrycznie, klimatyzacja oczywiście automatyczna, w trasie wspomoże kierowcę utrzymanie pasa ruchu i aktywny tempomat. Według aktualnego cennika Audi model A6 Limousine sport 35 TDI S tronic startuje od kwoty 226 900 zł, tymczasem opisywany egzemplarz jest do wzięcia za 195 860 zł.

Ford Focus ST-Line – taniej o 10 360 zł

Ford Focus ST-Line (fot. Ford)

Kolejna znaleziona przez nas oferta to Ford Focus w bogatym pakiecie wyposażenia ST-Line oferowany za kwotę nie przekraczającą 100 tys. zł (co dziś w segmencie aut kompaktowych staje się powoli rzadkością). Opisywany egzemplarz napędza niewielki, trzycylindrowy, benzynowy silnik 1.0 EcoBoost generujący 125 KM mocy przenoszonej na przednią oś za pośrednictwem manualnej, sześciobiegowej skrzyni biegów. Auto umaszczone jest niebieskim metalizowanym lakierem Desert Island Blue i stoi na konkretnych, 18-calowych alufelgach z oponami o profilu 235/40 R18.

Tapicerka w opisywanym egzemplarzu jest materiałowa, ale z ładnymi czerwonymi przeszyciami, poza tym w ST-Line mamy już niezłe wyposażenie (fot. Ford)

Auto ma fabrycznie zainstalowane fotele przednie z atestem AGR (plecy w dłuższej podróży was nie rozbolą), wyposażony jest w pakiet Winter (podgrzewana kierownica, przednia szyba i przednie fotele), ma też klimę, radio z nawigacją, obsługę Apple CarPlay i Android Auto czy nagłośnienie Bang&Olufsen (9 głośników + subwoofer). Sami przyznacie, całkiem bogato. Według cen katalogowych, tak skonfigurowany Ford Focus wyceniany jest na kwotę 110 350 zł, ale ten konkretny egzemplarz czekający na właściciela u jednego z dealerów Forda wyceniony jest na 99 990 zł.

Toyota Aygo X-Play – taniej o niemal 4700 zł

Toyota Aygo – zdjęcie poglądowe (fot. Toyota)

Potrzebujecie małe, zwinne autko do miasta? Jest ku temu świetna naszym zdaniem okazja. Oto jeden z salonów japońskiej marki oferuje na sprzedaż Toyotę Aygo X-Play, czyli bazowy poziom wyposażenia tego modelu w aktualnej ofercie. Pojazd napędzany jest bazową jednostką benzynową o pojemności 1.0 l i mocy 72 KM. Ta niewielka, ale wystarczająca w ruchu miejskim moc przenoszona jest na przednią oś za pośrednictwem 5-biegowej skrzyni manualnej. Auto malowane jest na bazowy, biały kolor niemetaliczny i posadowione jest na stalowych obręczach w rozmiarze 15 cali.

Wnętrze Toyoty Ayto – zdjęcie poglądowe (fot. Toyota)

Choć to bazowy poziom wyposażenia, a zatem nie ma co oczekiwać nie wiadomo jakich bajerów, na pokładzie mamy klimę (manualną), jest też komputer pokładowy z monochromatycznym wyświetlaczem na desce rozdzielczej, obsługa bluetooth, wielofunkcyjna skórzana kierownica, ekotrenażer (wskaźnik podpowiadający wybór optymalnego przełożenia skrzyni), czy system monitorowania ciśnienia opon. Proste i łatwe w obsłudze autko na typowo miejskie drogi. Cena? I tu jest ciekawie, bazowo model ten kosztuje 49 300 zł. W tym przypadku białe Aygo X-Play jest do wzięcia za 44 601 zł.

A może wybierzecie używane? Oto niedoceniane SUV-y na które naszym zdaniem warto postawić

Total
0
Shares