Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Jeep Compass e-Hybrid. Pierwsza jazda i pierwsze wrażenia

Czy Jeep Compass to dobry i warty polecenia samochód? Oto nasze pierwsze wrażenia z poliftowym SUV’em z nowym napędem MHEV.
Jeep Compass
Nowy Jeep Compass e-Hybrid. Czy warto postawić na miękką hybrydę? (fot. Michał Beszta-Borowski / Automotyw.com)

Byliśmy na prezentacji nowych Jeepów z systemem e-Hybrid. Przy okazji imprezy, mieliśmy okazję przejechać się poliftowym Compassem z tym napędem. Jak sprawuje się zaawansowana miękka hybryda w samochodach z terenowym rodowodem? Zapraszamy na nasze pierwsze wrażenia.

Jeep e-Hybrid: z czym to się je?

Napęd e-Hybrid dotyczy modeli Renegade i Compass (fot. materiały prasowe)

Jeep opracował nowy system e-Hybrid, który w założeniu jest miękką hybrydą dającą wrażenia z jazdy samochodem HEV. Napęd, zaraz obok Plug-In 4XE, to początek drogi marki do podboju segmentu samochodów terenowych na rynku zeroemisyjnym. Pozwala on na obniżenie emisji spalin aż o 15% względem silników benzynowych, a wpływ na to ma mnogość zelektryfikowanych trybów jazdy, takich jak:

  • e-Coasting: odzyskiwanie energii z toczenia się samochodu;
  • e-Breaking: odzyskiwanie energii z hamowania samochodu;
  • e-Quening: jazda tylko na silniku elektrycznym po zakorkowanej ulicy;
  • e-Boosting: wspomaganie silnikiem elektrycznym silnika spalinowego, gdy potrzebna jest pełna moc;
  • e-Parking: parkowanie i manewrowanie z użyciem silnika elektrycznego;
  • e-Launch: ruszanie z użyciem silnika elektrycznego i płynne przełączenie na silnik spalinowy.

Jak widzicie, wiele z tych funkcji jest całkowicie normalnych w standardowej hybrydzie. Dlaczego więc e-Hybrid to MHEV? Spieszymy z wyjaśnieniem: silnik elektryczny o mocy 15 kW jest umieszczony w automatycznej skrzyni biegów i nie wykorzystuje wysokonapięciowego akumulatora. Bateria została umieszczona w tunelu, ma 0,8 kWh pojemności i ładuje się sama. Głównym zadaniem napędu jest wspomaganie silnika spalinowego, ale zaawansowanie technologiczne miało pozwolić na samodzielną pracę i zeroemisyjne manewry. Jak jest w praktyce?

Jeep Compass e-Hybrid: pierwsze wrażenia

jeep
Jeep Compass to kompaktowy SUV segmentu C (fot. Michał Beszta-Borowski / Automotyw.com)

Nasz testowy Jeep Compass to specjalna wersja Upland, mająca podkreślić zaangażowanie marki w ochronę środowiska. Składają się na to takie elementy jak tapicerka foteli pochodząca z recyklingu tworzyw sztucznych wyłowionych z morza, czy deska rozdzielcza (po raz pierwszy w historii przemysłu motoryzacyjnego!) stworzona z przetworzonych, zużytych reflektorów samochodowych. Całość podkreślają listwy w kolorze “anodowego brązu”. W efekcie powstało na prawdę schludne, dobrze wykonane i ergonomiczne wnętrze.

Jeep Compass
Kierownica, podobnie jak całe wnętrze, jest dobrze wykonana i wygodna (fot. Michał Beszta-Borowski / Automotyw.com)
jeep compass
Bezproblemowa łączność z Apple CarPlay przebiega bez najmniejszego problemu (fot. Michał Beszta-Borowski / Automotyw.com)
compass jeep
Bazowa jednostka pod maską to czterocylindrowe 1.5 z doładowaniem (fot. Michał Beszta-Borowski / Automotyw.com)

Pod maską, wraz ze współpracującym zespołem elektrycznym, pracuje czterocylindrowy, doładowany silnik benzynowy o pojemności 1.5 litra. Cały układ hybrydowy generuje 130 KM, a moc jest przenoszona na przednią oś za pomocą siedmiobiegowej skrzyni automatycznej. Nie spodziewajcie się jednak od Compassa e-Hybrid nadzwyczajnej dynamiki. Samochód mozolnie się rozpędza i powoli reaguje na polecenia kierowcy. Kultura pracy również pozostawia wiele do życzenia: zdarza się, że przełączenie między spalinowym a (irytująco wyjącym) elektrycznym silnikiem powoduje szarpnięcie.

Cóż, może głównym atutem tej hybrydy nie są osiągi, tylko niskie zużycie paliwa. Niestety i tutaj Compass nas lekko rozczarował. Mimo zaawansowania napędu i chwilowego spalania utrzymującego się czasami na poziomie między 5 a 7 litrów na 100 kilometrów, ostateczny wynik po 50 kilometrach wynosił 8,6 l /100 km. Sami przyznacie, że jak na samochód hybrydowy taki wynik nie powala. Być może dopiero dłuższy test przyniesie lepszy rezultat.

Jeep compass
Compass to ładny, dobrze wykonany i wygodny samochód. Czy to wystarczy, by go polecić? (fot. Michał Beszta-Borowski / Automotyw.com)

Zdecydowanie na plus notujemy działanie systemów asystujących kierowcy. Zarówno adaptacyjny tempomat z półautonomicznym utrzymywaniem samochodu na pasie ruchu, jak i czujniki parkowania z wysokiej jakości kamerą cofania zrobiły bardzo pozytywne wrażenie.

Podsumowanie. Czy Jeep Compass jest wart swojej ceny?

compass
Niby Compass to dobry samochód, ale jednak… Od Jeepa spodziewamy się czegoś więcej (fot. Michał Beszta-Borowski / Automotyw.com)

Ceny Compassa w testowanej wersji startują od 149 tysięcy złotych. To konkurencyjna kwota za ten segment SUV-ów, szczególnie z dobrej jakości wnętrzem i nowoczesną technologią hybrydową. Czy warto? To pytanie należy rozłożyć na wiele czynników i zmiennych. O ile Compass to ładny samochód z zaawansowanym układem hybrydowym, o tyle od samej marki Jeep można oczekiwać… Czegoś zupełnie innego. Compassowi brakuje charakteru, w zasadzie nie wyróżnia się niczym szczególnym na tle konkurencji. Wraz z systemem e-Hybrid, model traci atuty, które można by wykorzystać w warunkach terenowych. Nie ma więc żadnych konkretnych argumentów, dla których warto postawić na Jeepa, zamiast na każdego innego SUV-a, a wszystkie cechy charakterystyczne marki zostały gdzieś zagubione.

Total
0
Shares