Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Najlepsze tory świata: Le Circuit de Spa-Francorchamps

Eau Rouge Spa Francorchamps Porsche
24 Hours of Spa Francorchamps 2019 (fot. Porsche)

Postanowiliśmy przybliżyć Wam sylwetki najbardziej znaczących torów wyścigowych z całego świata. Których? Z pewnością nie zabraknie szlagierów jak Nürburgring, czy Circuit de la Sarthe (Le Mans), ale nie wszystkie pozycje, które planujemy pokazać, są oczywiste. Na początek wybraliśmy klasykę – belgijski tor Le Circuit de Spa-Francorchamps.

Początki toru w Spa-Francorchamps

Eau Rouge Spa Francorchamps noc
Total 24 Hours of Spa 2018 (fot. mat. prasowe)

Pod koniec pierwszej wojny światowej Jules de Thier, właściciel gazety Liège La Meuse, szukał miejsca, gdzie mogłoby odbyć się La Meuse Cup. Chodziło o wyścig samochodowy, który odbywał się już wcześniej, ale został przerwany przez I wojnę światową. Po spotkaniu w Hotel des Bruyères we Francorchamps z baronem Josephem de Crawhez (burmistrzem Spa) i kierowcą wyścigowym Henri Langlois van Ophem panowie zdecydowali (prawdopodobnie opijając swoją decyzję dobrym alkoholem), że trójkąt, który tworzą drogi 32, 23 i 440 łączące Spa-Francorchamps z Malmédy i Stavelot jest idealny, aby wykorzystać go jako tor wyścigowy. Pierwszy wyścig samochodowy zaplanowano na sierpień 1921 r. Niestety zarejestrował się tylko jeden kierowca i impreza się nie odbyła. Wydarzenie zostało więc zastąpione przez event dla jednośladów, w którym wzięły udział 23 motocykle. Wygrał go człowiek o nazwisku Hassal na Nortonie 500 – jechał ze średnią prędkością 90 km/h. Mimo nieudanych zawodów dla samochodów, to najważniejsze zostało wykonane – tor pojawił się na mapie.

Pierwsze GP Belgii

spa
Circuit of spa-Francorchamps (fot. mat. prasowe)

Już rok później Royal Automobile Club of Belgium zorganizował „GP Belgii” na Francorchamps. Był to wyścig długodystansowy dla samochodów i został wygrany przez Barona de Tornaco-Bruyère w aucie marki Impéria-Abadal. Zwycięzca jechał ze średnią prędkością 88.9 km/h. Sukces wyścigu sprawił, że organizatorzy nabrali apetytu na więcej. W 1924 pojawiło się stanowisko do pomiaru czasu, tablica wyników, a nawet stanowiska dla prasy. Wtedy też belgijski klub samochodowy zorganizował pierwszą edycję 24-godzinnego wyścigu Francorchamps. I teraz najlepsze – ja cały czas piszę o torze, na którym nie ma asfaltu! Dopiero w 1928 w obawie przed strzelającymi spod kół kamieniami zapadła decyzja o wyasfaltowaniu trasy!

Jak powstał zakręt Eau Rouge w Spa-Francorchamps

Eau Rouge Spa Francorchamps noc
Eau Rouge 2018 (fot. mat. prasowe)

To, co charakteryzowało tor już od pierwszych lat, to strome drogi i duża różnica poziomów na trasie. Na dodatek już pierwsza, prawie 15-kilometrowa, przedwojenna wersja toru była bardzo szybka – były tylko trzy wolne zakręty, z których tylko jeden – La Source – przetrwał do dziś. Ale tor był nadal zbyt wolny – w tamtych czasach nie były potrzebne regulaminy zwalniające bolidy. Wręcz przeciwnie – zawodnicy potrzebowali szybkich torów, żeby pokazać zaawansowanie motoryzacji. Właśnie dlatego w 1939 włodarze zdecydowali się na usunięcie zakrętu Customs i zbudowanie nowej, spektakularnej serpentyny, która została ochrzczona jako Raidillon. Brzmi znajomo? Być może kojarzycie jej inną nazwę – to legendarny Eau Rouge. Ten szybki łuk z 17% nachyleniem stał się prawdziwym „monstrum” i przyczynił się do osławienia toru na całym świecie. Swoją słynną nazwę zawdzięcza pobliskiemu potokowi. Z uwagi na wysoki stopień zażelazienia płynąca w nim woda ma czerwoną barwę – i stąd „Eau Rouge”, czyli z jęz. Francuskiego czerwona woda.

Złote lata dla Le Circuit de Spa-Francorchamps

Juan Manuel Fangio w Maserati (fot. mat. prasowe)

Prawdziwe „złote lata” dla Spa nadeszły dopiero po II Wojnie Światowej. W 1950 Spa było gospodarzem piątego w serii siedmiu wyścigów rozgrywanych w pierwszym sezonie Formuły 1. Na szczycie podium stanął wtedy Juan Manuel Fangio. Niedługo później, w 1951, zapadła decyzja o poszerzeniu nitki z 6 do 9 metrów. Wyścig F1 od tamtej pory był rozgrywany co roku (poza 1957) aż do 1970. W okresie dwóch dekad progres, jaki dokonał się w konstruowaniu samochodów wyścigowych sprawił, że tor stał się zbyty szybki i po prostu niebezpieczny. Wyścig o GP Belgii został przeniesiony do Zolder. Wtedy zapadła decyzja o drastycznej przebudowie toru do formy, którą znamy dziś. 

Nowa wersja toru

Pojawiło się wiele projektów, ale ostatecznie zapadła decyzja o wyborze prawie 7-kilometrowej wersji (6 947 m), która zachowałaby pierwotny charakter lokalizacji, ale też pozwoliła pozbyć się newralgicznych części trasy. Jedną ze zmian było wprowadzenie słynnej prostej Kemmel. Obiekt został ponownie otwarty w 1979, a Formuła pierwsza wróciła do Spa w 1983.  Od lat 80. Spa przeszło do historii jako jeden z najbardziej znaczących torów wyścigowych na świecie. Reputacją tego miejsca ponownie zachwiało F1, które wycofało to GP z kalendarza w sezonie 2006. W efekcie budżet w wysokości 15 milionów euro został poświęcony na stworzenie nowych obiektów. Głównie chodziło o budowę pit lane zgodnej z nowymi standardami FIA. Po roku nieobecności F1 wróciła do Francorchamps i ta umowa obowiązuje do 2021 roku.

Legenda Eau Rouge  

Eau Rouge Spa Francorchamps podjazd
Total 24 Hours of Spa 2019 (fot. mat. prasowe)

Jak wygląda przejazd Eau Rouge? Po pokonaniu zjazdu o 15-procentowym nachyleniu kierowcy docierają do najniższego punktu, gdzie wjeżdżają najpierw w lewy, a później w łagodny, szybki prawy zakręt. Później czeka ich strome wzniesienie i ostatni lewy łuk. Nachylenie drogi wynosi tu 18%, a widoczność jest bardzo ograniczona. Przez chwilę zawodnicy widzą tylko niebo i wierzchołki niektórych drzew. Ci, którzy mijają ten odcinek po raz pierwszy, są cali w nerwach, bo przeciążenia dochodzą do 3g. Na świeżych oponach i suchym torze, z niewielką ilością paliwa w zbiorniku, wielu kierowców pokonuje legendarny odcinek na pełnym gazie. Jednak w trakcie wyścigu z ogumieniem należy obchodzić się ostrożnie, tak aby przetrwało wiele okrążeń. Problem w tym, że jadąc przez Eau Rouge, same opony nie są w stanie poradzić sobie z przeciążeniami, dlatego dochodzi np. do zniekształcenia felg, a dochodziło nawet do uszkodzeń zawieszenia. Unikalnych cech Eau Rouge nie da się pominąć w trakcie dobierania optymalnej konfiguracji samochodu, choć oczywiście należy wziąć pod uwagę cały, ponad 7-kilometrowy tor, ponieważ w przypadku szybkich zakrętów, takich jak Pouhon lub Blanchimont, dla zapewnienia wysokiej, stałej siły docisku niezbędny jest niski prześwit. Z kolei odcinki z szybkimi zmianami kierunku jazdy, takie jak Les Combes lub szykana Bus Stop, dla uzyskania przyzwoitych czasów okrążeń wymagają twardego zawieszenia. Wszystko to stoi jednak w sprzeczności z wymogami, jakie stawia Eau Rouge. Nie można zapominać, że czas okrążenia zależy nie tylko od Eau Rouge, ale od całych 7 km. Opanowanie pokonywania tego kluczowego fragmentu toru wymaga ogromnych umiejętności, pewności siebie, doświadczenia i odwagi. 

Tuż obok innej legendy

SPA to Nurburgring (fot. google maps)

Tor Spa Spa-Francorchamps Circuit znajduje się przy Route du Circuit, 55 we Francorchamps. Jest to półtorej godziny jazdy na zachód od innej legendarnej lokalizacji – Nürburgringu. Zwykle w Spa można wziąć udział w wielu aktywnościach, jak trackd ay czy zwiedzanie, ale oficjalna strona mówi, ze obecnie z powodu pandemii tor jest zamknięty dla odwiedzających. 

Total
0
Shares