Fani tuningu często mówią, że mocy nigdy za mało. Standardowo BMW M5 ma 625 KM i 750 Nm z 4.4 litrowego, podwójnie doładowanego silnika (S63), co już budzi respekt i zapewnia temu sedanowi porażające osiągi – przyspieszenie do 100 km/h w 3,3 sekundy i ponad 300 km/h prędkości maksymalnej. Jeśli jednak marzeniem właściciela jest posiadanie wilka w owczej skórze, prawdziwego zabójcy dużo droższych superaut, to niemiecki tuner Manhart ma coś ciekawego w swojej ofercie.
815 KM i 1030 Nm
MH5 800 Black Edition to kompleksowa przemiana. Co obejmuje? To między innymi zmodyfikowana turbosprężarka, nowy układ wydechowy ze stali nierdzewnej, nowy intercooler, przeprogramowanie 8-biegowej skrzyni biegów, zmiana mapy silnika, sportowy katalizator i inna wkładka do filtra powietrza. W sumie daje to 815 KM i 1030 Nm.
Zmienione zawieszenie, felgi i wnętrze
W sumie daje to 815 KM i 1030 Nm. Do tego dochodzi gwintowane zawieszenie KW (-30 mm od serii) i delikatny pakiet stylistyczny, dzięki któremu samochód wygląda bardziej złowrogo niż seryjna M5-tka. We wnętrzu jest też więcej karbonu na elementach deski rozdzielczej.
Wisienką na torcie są aluminiowe felgi Hamann Anniversary EVO Black Line (9×21 przód i 10,5×21 tył). Opony to sprawdzone, znane z wielu innych sportowych aut Michelin Pilot Sport 4S w rozmiarach 265/30ZR21 i 305/25ZR21.
Osiągi po zmianach? Tajemnica
Do premiery nowego BMW M5, które ma być hybrydą plug-in o mocy około 750 KM pozostały jeszcze dwa lata, więc dla fanów dobrego tuningu i BMW propozycja Manharta może być ciekawym rozwiązaniem. Firma nie podaje osiągów po zmianach, ale przypuszczamy, że największą różnicę widać w zakresach 100-200 km/h oraz 200-300 km/h. Cena dostępna jest na indywidualne zapytanie, a ze względu na modyfikacje związane z katalizatorem MH5 800 Black Edition nie może otrzymać TÜV i jest dostępny tylko na eksport.