Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Nowy Volkswagen Caddy PanAmericana – można go już zamawiać

Volskwagen Caddy PanAmericana to dostawczak z duchem podróżnika. Wzmocnione elementy nadwozia nadają się na lekki offroad, ale umówmy się, przesmyku Darien nie pokona.
Volkswagen Caddy PanAmericana zdaniem producenta ma nie bać się gorszych dróg (fot. VW)

Użycie w grupie pojazdów użytkowych Volkswagena nazwy PanAmericana oznacza zawsze pojazd dostosowany do potrzeb podróżników. Nie inaczej jest w przypadku najnowszego modelu, jakim jest nowy Volkswagen Caddy PanAmericana – co go odróżnia od zwykłego Caddy?

Nowy VW Caddy w wersji 5-osobowej

Wyjaśnijmy jedną rzecz od razu na wstępie, to auto nie jest małym kamperem. W tym przypadku hasło PanAmericana odnosi się w zasadzie do zabiegów stylistycznych, którym poddano model oferowany zarówno w wersji Cargo, jak i jako rodzinne auto klasy MPV. Z zewnątrz nowy model wyróżniają np. panele o offroadowej stylistyce na nadkolach, dodatkowe, czarne listwy na drzwiach, czy zdobienia na progach auta. Jednak auto to oferuje też większe możliwości w zakresie zjechania z utwardzonych szlaków niż zwykłe Caddy.

Zamiast napisu Caddy, z boku auta mamy w tej wersji taki napis (fot. VW)

Volkswagen deklaruje, że Caddy powinno poradzić sobie poza asfaltem, nie tylko na drogach, ale także w lekkim terenie. Wariant ten posadowiono na sporych 17-calowych felgach, z przodu i z tyłu mamy seryjne oświetlenie LED. Auto jest oferowane przez producenta w dwóch wersjach. Pierwsza bazuje na osobowej linii Life, druga to PanAmericana oparta na miejskim dostawczaku, czyli wariantu Caddy Cargo.

Z kilku wersji napędowych tylko jedna ma napęd na 4 koła (fot. VW)

Nowy Volkswagen Caddy PanAmericana dostępny jest tylko w wersji ze standardowym rozstawem osi, w wariantach samochodu osobowego lub Cargo. Napędzać może go silnik benzynowy TSI o mocy 84 kW lub turbodoładowany silnik wysokoprężny TDI w dwóch wariantach mocy: 75 lub 90 kW. W zależności od wersji silnikowej, samochód może być wyposażony w napęd na przednią oś połączony z sześciobiegową, manualną skrzynią biegów lub siedmiobiegową skrzynią automatyczną DSG, albo w napęd na cztery koła 4MOTION z sześciobiegową skrzynią manualną. Skoro mowa o jeździe w lekkim terenie, ta ostatnia opcja wydaje się najbardziej sensowna.

Napęd na cztery koła w dostawczaku ma sens?

Producent chwali się niskim zużyciem paliwa. Nowe Caddy PanAmericana, zależnie od wersji układu napędowego zużywa od 4,9 (TDI) do 6,8 l/100 km (TSI) paliwa w cyklu mieszanym. Oczywiście wszystkie silniki spełniają najnowszą normę emisji spalin – Euro 6D ISC FCM. W zależności od wersji silnikowej, Caddy PanAmericana może pociągnąć przyczepę o masie nawet do 1,5 tony. Wariant Cargo może przewieźć ładunek do 692 kg, a wersja osobowa, w zależności od specyfikacji, do 578 kg (dopuszczalne obciążenie dachu: 100 kg).

Volkswagen Caddy PanAmericana
VW Caddy PanAmericana jest niestety najdroższym z osobowych Caddy (fot. VW)

Ceny? Nowy Volkswagen Caddy PanAmericana w wersji osobowej startuje w cenniku marki od kwoty 132 053 zł (107 360 zł netto). Za tą cenę można zamówić auto z silnikiem 1.5 TSI o mocy 114 KM łączonym z manualną, 6-biegową skrzynią biegów. Najbardziej “terenowa” w sensie napędowym odmiana VW Caddy PanAmericana 2.0 TDI 4Motion z manualem 6b. startuje od 129 430 zł netto.

Total
0
Shares