Volvo XC90 pojawiło się na drogach równo 20 lat temu. Samochód został rewelacyjnie przyjęty przez klientów i dziennikarzy na całym świecie, zyskując wiele nagród i wyróżnień. Zadecydował o tym minimalistyczny styl, komfortowe wnętrze i wyjątkowe bezpieczeństwo, które zapewniał swoim pasażerom. W Wielkiej Brytanii sprzedano około 50 tysięcy egzemplarzy tego modelu i przez 16 lat od momentu rozpoczęcia produkcji nie zginął w tym samochodzie żaden człowiek.
Nowy luksusowy, elektryczny SUV – Volvo EX90
Teraz na rynku pojawia się Volvo EX90, które ma być, według firmy, początkiem nowej, elektrycznej ery. Volvo zapowiada, że począwszy od dziś, co roku będzie wprowadzać nowego elektryka, a od 2040 roku będzie neutralne dla klimatu. Ambitne plany, którym kibicujemy, ale przyjrzyjmy się bliżej zaprezentowanemu właśnie flagowemu SUV-owi, który ma pielęgnować szwedzkie korzenie marki, która dziś jest w finansowych rękach Chińczyków z koncernu Geely.
Napęd w pełni elektryczny i szybkie ładowanie
Volvo XC90 jest w pełni elektrycznym, luksusowym SUV-em, który na jednym ładowaniu przejedzie nawet 600 kilometrów, co jest ważną w dzisiejszym zelektryfikowanym świecie wartością, pozwalającą, przynajmniej w teorii, wyjechać na urlop, bez stresu związanego z ładowaniem elektryka w trasie. Ładowanie od 10 do 80 proc. może trwać 30 minut. Tutaj Porsche Taycan jest lepszy, bo z maksymalną mocą naładuje się od 5 do 80 proc. w 22,5 minuty.
Początkowo dostępna dwusilnikowa wersja z napędem na wszystkie koła jest zasilana akumulatorem o mocy 111 kWh i dwoma silnikami elektrycznymi z magnesami trwałymi, które razem zapewniają 517 KM i 910 Nm. Volvo EX90 umożliwia też dwukierunkowe ładowanie, służąc w razie potrzeby jako dodatkowe źródło energii, które możemy wykorzystać np. do zasilania domu.
Bezpieczeństwo nadal na pierwszym miejscu
Volvo od zawsze słynęło z bezpieczeństwa i tym razem marka też stawia na ten element. EX90 ma niewidzialną tarczę bezpieczeństwa, która z pomocą różnego rodzaju czujników, kamer i radarów połączonych z wysokowydajnymi komputerami na pokładzie obserwuje świat dookoła w 360 stopniach. Kierowca ma między innymi do dyspozycji lidar, wykorzystujący laser, żeby „widzieć” obiekty nawet kilkaset metrów przed pojazdem, ostrzegać przed nimi lub ich unikać. Prowadzący jest też wciąż pod uważnym okiem czujników i kamer, które mierzą koncentrację wzroku, żeby kontrolować jego koncentrację i w potrzebie bezpiecznie zatrzymać samochód i wezwać pomoc.
Volvo EX90. Komputer na kołach
Volvo EX90 jest wciąż jeszcze samochodem, ale biorąc pod uwagę jego zaawansowanie technologiczne, bardziej przypomina zdalnie aktualizowany komputer na kołach, który może nas komfortowo i bez najmniejszego draśnięcia przetransportować z punktu A do punktu B, tym bardziej że specjaliści marki głoszą, że jest to pierwsze Volvo, które jeśli tylko mu pozwolimy, będzie zdolne do w pełni autonomicznej jazdy w przyszłości.
Multimedia stworzone z producentem gier komputerowych
Co jeszcze? Wyobraźcie sobie, że Volvo przy produkcji tego SUV-a współpracowało z Epic Games, znanym producentem gier komputerowych przy przygotowaniu grafik na ekranach i na wyświetlaczu head-up. Multimedia (14,5-calowy główny ekran) mają łączność 5G i współpracują z Google, jest też bezprzewodowy Apple CarPlay. Tradycyjnie dla Volvo możemy spodziewać się rewelacyjnego systemu audio Bowers & Wilkins z głośnikami wbudowanymi w zagłówki. Dziś nie rozstajemy się ze smartfonem, z czego skwapliwie korzysta przemysł motoryzacyjny. Wasz telefon jest jednocześnie kluczykiem, który odblokowuje samochód, kiedy do niego się zbliżacie.
Z niecierpliwością czekamy na pierwsze jazdy najnowszym dzieckiem Volvo!