Porsche Taycan 4S Sport Turismo to luksusowy samochód elektryczny, w którym połączono sportowe osiągi z praktycznością rodzinnego kombi, ale takiego kombi, które potrafi obłaskawić nawet największych przeciwników elektromobilności. Wyrafinowana linia nadwozia sportowego kombi ozdobiona jest charakterystycznymi dla marki, lekko wyłupiastymi reflektorami LED z funkcją Porsche Dynamic Light System (PDLS). Mimo że Taycan nie jest przecież nowością, to wciąż przyciąga spojrzenia na drodze, a pięciodrzwiowa wersja ma kilka dodatkowych asów w rękawie.
Nawet 571 KM do dyspozycji
Dzięki potężnemu układowi napędowemu z dwoma silnikami elektrycznymi (chwilowa moc z Launch Control to nawet 571 KM), Taycan 4S Sport Turismo osiąga 100 km/h w zaledwie 4 sekundy. Choć nie jest to przecież najszybsza wersja Taycana, to przy mocnym przyspieszaniu głowa i tak z impetem wbija się w zagłówek. To kompletnie inne, chwilami bardziej brutalne doświadczenie niż w bardzo szybkim samochodzie z tradycyjnym napędem, który przyspiesza bardziej liniowo. Prędkość maksymalna wynosi 250 km/h, ale przecież nawet po niemieckich autostradach bez ograniczeń prędkości mało kto tak się porusza elektrykami, tym bardziej że przy takiej prędkości energii nie wystarczy nam na długo.
Ile energii zużywa Porsche Taycan 4S Sport Turismo?
Porsche Taycan 4S Sport Turismo zużywa średnio, o ile nie pozwolicie sobie na szaleństwa, około 20-25 kWh/100 km, co pozwala na przejechanie około 400 km na jednym ładowaniu. Nasze wyniki przy kilku stopniach powyżej zera oscylowały bliżej 300 kilometrów. Pojemność baterii to 93,4 kWh brutto. Szybkie ładowanie przy zastosowaniu stacji o mocy 270 kW pozwala na naładowanie akumulatora do 80% w około 23 minut, co jest świetnym wynikiem, o ile oczywiście taką stację napotkacie na swojej drodze. Porsche dobrze zarządza energią, a estymacje zasięgu na zegarach są bardzo celne.
Wnętrze premium, ale…
Materiały we wnętrzu Taycana 4S Sport Turismo są bardzo dobre, ale nie spodziewajcie się cudów. W wielu miejscach plastik wygląda niestety tanio. Ergonomia kokpitu pozwala na intuicyjną obsługę wszystkich funkcji, tuż po tym, jak się zdążymy się do niej przyzwyczaić, bo w Taycanie jest bardzo cyfrowo. Standardowe wyposażenie obejmuje między innymi 16,8-calowy ekran cyfrowy zegarów i system multimedialny Porsche Communication Management (PCM).
Porsche Taycan 4S Sport Turismo. Praktyczne kombi?
W kwestii praktyczności Porsche Taycan 4S Sport Turismo nie zawodzi, należy jednak pamiętać, że to luksusowe, lifestylowe auto, a nie typowe, rodzinne kombi. Przednie „krzesła” pewnie otulają ciało, trzymając je na miejscu na zakrętach, ale nieźle wypadają też w dziedzinie komfortu. Z tyłu siedzi się wygodnie, ale raczej nisko, sportowo. Bagażnik ma 405 litrów, ale jest bardziej praktyczny niż w zwykłym Taycanie. Po złożeniu tylnych siedzeń pojemność rośnie do 1212 litrów. Z przodu, tam, gdzie w większości aut mamy silnik, jest dodatkowa przestrzeń na drobiazgi (84 litry).
Systemy bezpieczeństwa
Sportowa jazda musi być też bezpieczna, do czego Porsche przywiązuje dużą uwagę. Porsche InnoDrive na podstawie dokładnych danych z nawigacji, systemu rozpoznawania znaków, radarów i kamer „czyta” drogę, dostosowując prędkość do ograniczeń, czy przebiegu drogi. Dodatkowo na pokładzie znajdziecie między innymi oczywiste dzisiaj: system ostrzegania przed kolizją z funkcją hamowania awaryjnego, monitorowanie martwego pola, asystenta utrzymania ruchu, czy system ostrzegający o zjeżdżaniu z pasa. Dla doświadczonych kierowców niektóre z nich mogą być z początku irytujące, ale faktem jest, że potrafią nas pozytywnie zaskoczyć, na przykład wtedy, kiedy jesteśmy zmęczeni, a nasza koncentracja jest na niskim poziomie.
Jak jeździ Porsche Taycan 4S Sport Turismo?
Technologia Porsche Active Suspension Management (PASM) dostosowuje zawieszenie do aktualnej sytuacji, zapewniając komfort i stabilność na prawie każdej drodze, w czym dodatkowo pomaga naturalnie nisko położony środek ciężkości. Porsche Taycan 4S Sport Turismo po prawie każdej drodze mknie jak przyklejony i zadziwia prędkościami, jaki może osiągać na krętej drodze lub autostradowych łukach. Większość nierówności jest szybko filtrowana, gorzej jest tylko na nierównej kostce brukowej, czy poprzecznych nierównościach np. torach tramwajowych, ale uczciwie trzeba przyznać, że w takich warunkach nawet Rolls-Royce potrafi polec.
Werykt
Porsche Taycan 4S Sport Turismo umiejętnie łączy kilka cennych umiejętności. Pięciodrzwiowe nadwozie wygląda bardzo atrakcyjnie, a poza tym to prawdziwe Porsche z krwi i kości, które pokazuje, że elektromobilność może być ekscytująca. Bagażnik tego elektryka nie boi się dłuższych, rodzinnych wyjazdów, a fani marki docenią piorunujące osiągi, precyzyjny układ kierowniczy i zawieszenie pozwalające na emocjonującą sportową jazdę. Dodatkowo to auto, którym spokojnie ruszysz w rodzinną podróż, oczywiście o ile wcześniej dokładnie ją zaplanujesz pod kątem ładowania. Cena? Rozmowę zaczynamy od 503 000 zł, ale jak to w markach luksusowych – cena końcowa po dodaniu wszystkich gadżetów jest zazwyczaj dużo wyższa.
Porsche Taycan 4S Sport Turismo. Plusy:
- Sportowe prowadzenie
- Ponadprzeciętne osiągi
- Praktyczne nadwozie
Porsche Taycan 4S Sport Turismo. Minusy:
- Materiały we wnętrzu miejscami rozczarowują
- Zasięg zimą jest o około 30% niższy niż mówi norma WLTP