Mrozy przekraczające -20 stopni to coś co pamiętają tylko starsi kierowcy. Dla wielu młodszych to nie jest codzienna sytuacja. W efekcie, nieprzygotowani, popełniamy błędy. Oto 5 rzeczy, o których warto pamiętać przy prawdziwie zimowych warunkach (śnieżyca, lód, silny mróz)
Masz ABS? Hamuj na maksa!
Żadne tam pulsacyjne hamowanie! Żadnego lekkiego naciskania pedału hamowania w obawie przed wpadnięciem w poślizg. Jeżeli jadąc w zimowych warunkach znajdziesz się w kryzysowej sytuacji drogowej i musisz hamować, to mimo śniegu, błota z lodem czy czegokolwiek, co zima wyłożyła przed Tobą na drogę hamuj z największą siłą jak potrafisz! Wtedy system ABS zadziała najskuteczniej. Mamy nadzieję, że na tyle skutecznie, że uda Ci się wyjść z opresji, czego szczerze życzymy.
Nie wychodź w ostatniej chwili, pamiętaj o odśnieżeniu i skrobaczce
Szczotka i skrobaczka to zimowy przyjaciel każdego kierowcy. Niestety, niektórzy są mentalnymi pustelnikami i zapominają o przyjaciołach. W efekcie szaleńczo wizgają po przykrywającym szyby puchu wycieraczkami, a te męczą się, a niekiedy – w razie przymarznięcia – mogą po prostu odmówić posłuszeństwa. Kilka minut na odśnieżenie powinno być taką samą oczywistością, jak to, że wychodząc z domu zakładamy buty. O tym pamiętamy, prawda? Jeżeli jesteś kierowcą pamiętam o zmiotce i skrobaczce i nie uruchamiaj wycieraczek na oblodzonej czy pokrytej przymarzniętym śniegiem szybie.
Myjnia bezdotykowa na silnym mrozie? Zapomnij!
Dobra wiadomość dla nierozgarniętych kierowców jest taka, że na silnym mrozie większość samoobsługowych myjni bezdotykowych na wolnym powietrzu jest po prostu zamknięta, zatem sposobność do popełnienia błędu znika. Niektórzy mają własne myjki ciśnieniowe – niemniej na mrozie (silnym) stanowczo odradzamy korzystanie z nich. Jeżeli auto jest już bardzo brudne i wymaga czyszczenia, a temperatury wciąż są grubo na minusie, skorzystajcie z myjni ręcznej, gdzie po umyciu wasze auto będzie po prostu suche.
Ręczny, nawet jak elektroniczny? Nie musisz – nie zaciągaj
Kierowcy, którzy pamiętają wyjątkowo mroźne zimy, pamiętają też jakim błędem było zaciągnięcie hamulca ręcznego na silnym mrozie. Problem dotyczy raczej starszych aut, ale od dawna w wielu modelach ręczny jest również elektroniczny. I zaciąga się sam na postoju. Jeżeli dysponujecie takim pojazdem z elektronicznym i automatycznie zaciąganym hamulcem ręcznym parkując w mroźną noc na płaskim terenie (zatem ręczny niepotrzebny) lepiej sprawdźcie czy ręczny się sam nie zaciągnął i go wyłączcie.
Napęd 4×4? Nie przesadzaj z pewnością siebie
W trudnym terenie lepsze są auta z napędem na wszystkie koła. Ten doskonale znany truizm jest prawdą również, gdy za “trudny teren” uznamy ciężkie warunki zimowe. Auto z napędem 4×4 łatwiej i szybciej ruszy na śniegu i naprawdę daje przewagę w takim terenie, ale… do czasu. W sytuacji krytycznej, gdy przychodzi do hamowania, to samochód 4×4 wcale nie musi hamować lepiej od auta z napędem na jedną z osi. Prawa fizyki są równe dla wszystkich. Owszem, pewne różnice daje elektronika, np. obecny w samochodach od wielu lat system kontroli trakcji wybawił z opresji już miliony kierowców. Jednak najrozsądniejszym rozwiązaniem jest nie prowokować jego działania. Nieważne czy masz auto 4×2 czy 4×4 – zawsze dostosuj prędkość do warunków. Tu chodzi o twoje i innych życie!