Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Strefa Czystego Transportu w Warszawie startuje od 1 lipca 2024

Warszawa stoi u progu znaczących zmian w organizacji ruchu drogowego. Od 1 lipca 2024 roku w stolicy zacznie obowiązywać Strefa Czystego Transportu (SCT), która ma na celu poprawę jakości powietrza i ograniczenie emisji szkodliwych substancji w centrum miasta. To rewolucyjna zmiana, która wpłynie na codzienne życie tysięcy warszawiaków i osób odwiedzających stolicę. W tym artykule przyjrzymy się szczegółom nowych przepisów, ich wpływowi na kierowców oraz temu, jak przygotować się na nadchodzące zmiany. Niezależnie od tego, czy jesteś stałym mieszkańcem Warszawy, czy okazjonalnym gościem, te informacje pomogą Ci zrozumieć nowe zasady i uniknąć potencjalnych problemów.
SCT w Warszawie wymogi dla mieszkańców
SCT w Warszawie wymogi dla mieszkańców (źr. UM Warszawa)

Warszawa wprowadza Strefę Czystego Transportu: Co to oznacza dla kierowców?

Stolica Polski wkracza w nową erę mobilności miejskiej. Od 1 lipca 2024 roku Warszawa dołącza do grona europejskich metropolii z tzw. Strefą Czystego Transportu (SCT). Nowe przepisy mają na celu poprawę jakości powietrza w centrum miasta poprzez ograniczenie ruchu pojazdów emitujących najwięcej zanieczyszczeń.

SCT obejmie obszar 37 km², co stanowi 7% powierzchni Warszawy. W jej zasięgu znajdą się centralne dzielnice: większość Śródmieścia, części Ochoty, Woli oraz Pragi Północ i Południe. To ambitny krok w kierunku zrównoważonego rozwoju i walki ze smogiem.

Wdrażanie SCT będzie procesem stopniowym, rozłożonym na lata. Początkowo restrykcje nie będą zbyt dotkliwe dla posiadaczy starszych pojazdów, jednak z czasem normy będą zaostrzane. Warto już teraz zapoznać się z nowymi zasadami i przygotować się na nadchodzące zmiany.

Kto i czym wjedzie do Strefy Czystego Transportu?

W pierwszym etapie, trwającym od lipca 2024 do końca 2025 roku, do SCT będą mogły wjechać samochody benzynowe spełniające co najmniej normę Euro 2 lub wyprodukowane nie wcześniej niż w 1997 roku. Dla pojazdów z silnikiem Diesla wymagana będzie norma Euro 4 lub rok produkcji nie wcześniejszy niż 2005.

Od 2026 roku normy będą stopniowo zaostrzane. Co dwa lata wymagania będą podnoszone o jedną kategorię Euro. Docelowo, w 2032 roku, do strefy wjadą jedynie auta benzynowe spełniające normę Euro 6 (produkowane od 2014 roku) oraz diesle z normą Euro 6D (produkowane od 2020 roku).

Warto zaznaczyć, że niektóre grupy kierowców będą zwolnione z przestrzegania norm SCT. Dotyczy to m.in. osób powyżej 70 roku życia (pod pewnymi warunkami), posiadaczy pojazdów zabytkowych oraz osób z niepełnosprawnościami. Dodatkowo, każdy kierowca będzie mógł cztery razy w roku wjechać do strefy pojazdem niespełniającym norm.

Jak przygotować się na nowe przepisy?

Pierwszym krokiem powinno być sprawdzenie, czy nasz pojazd spełnia wymagania SCT. Informację o normie Euro można znaleźć w dowodzie rejestracyjnym, na stronie historiapojazdu.gov.pl lub w aplikacji mObywatel. Warto również skorzystać z dedykowanej strony internetowej, gdzie można sprawdzić uprawnienia do wjazdu do strefy.

Dla kierowców, których pojazdy nie spełniają norm, ale kwalifikują się do wyjątków, konieczne będzie uzyskanie specjalnej nalepki. Wydaje je Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie, a koszt to symboliczne 5 zł. Wniosek można złożyć osobiście lub online, jednak ze względu na przewidywane duże zainteresowanie, czas oczekiwania może wynieść nawet dwa miesiące.

Mieszkańcy Warszawy, którzy płacą podatki w stolicy i zarejestrowali swój pojazd przed 1 stycznia 2024 roku, będą mogli poruszać się po SCT bez ograniczeń do końca 2027 roku. Warto jednak pamiętać, że po tym terminie również oni będą musieli dostosować się do obowiązujących norm.

Jak będzie egzekwowane przestrzeganie nowych przepisów?

Na początku funkcjonowania SCT kontrole będą prowadzone przez straż miejską i policję. Za wjazd do strefy pojazdem niespełniającym norm grozi mandat w wysokości 500 zł. Dotyczy to również braku wymaganej nalepki dla pojazdów objętych wyjątkami.

Obecnie nie planuje się wprowadzenia automatycznego systemu kontroli z użyciem kamer. Eksperci branży motoryzacyjnej, jak Matas Buzelis z carVertical, zwracają uwagę, że brak takiego rozwiązania może utrudnić skuteczne egzekwowanie przepisów. Istnieje ryzyko, że niektórzy kierowcy będą próbowali omijać restrykcje.

Warto jednak pamiętać, że SCT to długofalowy projekt, który będzie ewoluował. Nie można wykluczyć, że w przyszłości zostaną wprowadzone bardziej zaawansowane metody kontroli. Dlatego już teraz warto zastanowić się nad dostosowaniem swojego pojazdu do nowych wymagań lub rozważeniem alternatywnych środków transportu w centrum miasta.

*materiał powstał przy udziale merytorycznym firmy carVertical

Total
0
Shares