Tesla oficjalnie rozpoczęła dystrybucję samochodów w Polsce. Po raz pierwszy w historii można kupić amerykańskiego elektryka za złotówki. Cennik otwiera najpopularniejszy Model 3. My postanowiliśmy sprawdzić wersję Long Range.
Ile kosztuje Model 3?
Aby zostać właścicielem Tesli Model 3 w wersji Standard Range Plus kupujący musi wyłożyć co najmniej 195 490 zł. Jeśli napęd na tylną oś, deklarowany zasięg 409 km i pierwsza setka w 5.6 s. to zbyt mało, firma chętnie sprzeda nam nową trójkę w mocniejszej wersji Long Range za 235 490 zł. Long Range to bateria o większej pojemności (75 kWh) i dwa silniki realizujące napęd na obie osie. Producent deklaruje, że takie auto osiąga 100 km/h sekundę szybciej i na jednym ładowaniu może pokonać nawet 560 km. Jest jeszcze wersja Performance (0- km/h w 3,4 s.) za minimum 260 490 zł. Realna cena transakcyjna za ten samochód to około 250 tys. zł, a to kwota, za którą możemy kupić szybki kompakt (Mercedes A35 AMG), nieźle wyposażonego SUV-a z mocnym dieslem (Audi Q5) lub nawet prestiżową limuzynę segmentu E (BMW serii 5). Dlaczego więc mielibyśmy wybrać Teslę?
Tesla idzie własną drogą
Jaka była moja pierwsza myśl, gdy wsiadałem do Tesli Model 3? Pomyślałem, że ten pojazd jest inny niż wszystko. Tak jakby Tesla zatrudniła jedynie wizjonerów spoza branży motoryzacyjnej i kazała im wymyślić samochód na nowo. Trzeba przyznać, że ten zabieg się udał – Model 3 pełen jest nieszablonowych rozwiązań, które przywodzą na myśl tylko jedno: „dlaczego nikt wcześniej na to nie wpadł?”. Świetny przykład to klapka, pod którą znajduje się gniazdo ładowania. W Tesli jest to maleńka elektrycznie otwierana klapka w rogu lampy. Dla porównania w elektrycznym Mercedesie EQC jest ona w tym samym miejscu i tej samej wielkości, co klasyczny wlew paliwa – bo tak się robi od zawsze.
Ile waży Tesla Model 3?
Tesla Model 3 ma 4690 mm długości i waży co najmniej 1610 kg. Testowana wersja Long Range ma dwa silniki i zamontowaną w podłodze baterię o pojemności 75 kWh, dlatego jej masa to 1730 kg. Dla porównania krótszy tylko o 6 mm Porsche Macan Turbo waży 2020 kg. To oznacza, że spalinowy SUV o podobnych osiągach jest prawie 300 kg cięższy od elektrycznego sedana.
Wrażenia z jazdy i zasięg
Producent podaje, że Model 3 Long Range może pokonać na jednym ładowaniu ponad 500 km, ale nasz egzemplarz z pełną baterią deklarował, że pokona 400 km, a to wciąż bardzo dużo. Jak to możliwe, że Tesla potrafi przejechać kilkaset kilometrów bez ładowania? W czasie jazdy samochód potrafi odzyskiwać prąd. Zdjęcie nogi z gazu objawia się samoistnym hamowaniem i w ten sposób napęd dostaje energię z powrotem . Silniki dysponują łączną mocą 350 KM oraz 510 Nm momentu obrotowego. Te wartości są dostępne z niemalże każdej prędkości obrotowej silnika i pozwalają na wspomniane przyśpieszenie od 0 do 100 km/h w 4.6 s. Sprawdziliśmy to i pierwszy raz w życiu kręciło mi się w głowie po przejażdżce autem! Chodzi o to, że w ułamek sekundy od komendy „całą naprzód” elektryczny silnik przekazuje całą moc na obie osie i mój organizm po prostu zaprotestował po kilku takich próbach. Ponadto dzięki niskiemu środkowi ciężkości (baterie w podłodze) Model 3 ma znakomite właściwości jezdne, a układ kierowniczy jest bardzo precyzyjny.
Wnętrze Tesli
Po otwarciu drzwi i zajęciu miejsca w kokpicie miałem nieodparte wrażenie, że nie siedzę w samochodzie, ale w bardzo drogim i ekskluzywnym głośniku Bluetooth. Deska rozdzielcza przybrała minimalistyczną formę z centralnie umieszczonym 15-calowym ekranem, kierownicą i… niczym więcej. W środku nie ma nawet klamek – zastąpiono je przyciskami (jest mechaniczny system awaryjny). To oczywiście tylko pozory, ponieważ Model 3 naszpikowany jest najnowocześniejszą technologią i jedynie serwuje ją w minimalistyczny sposób przywodzący na myśl rozwiązania firmy Apple. Kontrolowanie wielu funkcji zostało zrewolucjonizowane i odbywa się prawie w całości za pośrednictwem jednego ekranu i kierownicy z dwoma przyciskami. Najlepszym przykładem jest ustawienie lusterka bocznego- należy kliknąć ekran, a potem za pomocą kierownicy wyregulować jego położenie. Gdybym miał wymienić funkcje, które najbardziej mnie zadziwiły, to byłby to system czujników i kamer, który na bieżąco pokazuje na ekranie wirtualną wersję otoczenia w czasie jazdy – dzięki niemu samochód może bardzo skutecznie unikać zagrożeń. Na postoju system zmienia się w Sentru Mode, czyli system kamer CCTV- gdy do pojazdu zbliży się zagrożenie, to komputer nagra całe zdarzenie i zapisze je na dysku. Niemałym zaskoczeniem okazał się również genialny system audio. Jego dźwięk jest potężny i bardzo atrakcyjny, choć do bólu cyfrowy. Poza technologicznymi nowinkami Model 3 zapewnia miejsce dla 5 osób w dwóch rzędach foteli obitych sztuczną skórą. Samochód jest pojemny, a na dodatek wrażenie przestronności potęguje szklany dach złożony z dwóch tafli szkła. Większa z nich zaczyna się na wysokości słupka B i przechodzi w tylną szybę. Tesla ma dwa bagażniki. Klasyczny z tyłu (otwierany bez szyby) ma pojemność 425 l. Pod maską jest jeszcze jeden przedział bagażowy (frunk) o pojemności 85 l.
Podsumowanie
Model 3 jest na rynku od 2017 i od tego czasu klienci odebrali już ponad pół miliona egzemplarzy. W marcu 2020 sprzedaż Tesli Model 3 przewyższyła Nissana Leaf i tym samym amerykański pojazd stał się najchętniej kupowanym samochodem elektrycznym wszech czasów. Wracając do pytania: czy warto wybrać Model 3 spośród wielu alternatyw dostępnych na rynku? W Polsce rozwój sieci ładowania jest na dużo mniej zaawansowanym etapie niż na zachodzie Europy, czy w USA, dlatego nie możemy jeszcze jednoznacznie polecić auta elektrycznego jako pełnoprawnej alternatywy dla konwencjonalnego napędu. Jeżeli jednak dysponujecie możliwością wygodnego ładowania pojazdu we własnym domu, czy w pracy, to namawiamy przynajmniej do spróbowania Tesli Model 3. Zapewniam, że to auto nie tylko was zaskoczy, ale jest również w pewnym sensie samochodem przyszłości dostępnym już dziś.