W momencie debiutu najnowszych BMW serii 4 wiedzieliśmy, że przed lekturą pierwszych opinii o tym modelu warto będzie wyjąć popcorn. BMW zaprezentowało prowokacyjne wyglądem auto, z gigantycznymi nerkami. Niektórzy od razu okrzyczeli “zębami bobra”. Dajcie spokój sympatycznemu gryzoniowi. BMW 430i Gran Coupe to świetny samochód. I mamy konkretne cztery argumenty na poparcie tej “czwórki”.
Argument siły – BMW 430i Gran Coupe jest mocne, choć to nie M-ka
Pod maską użyczonego nam BMW 430i Gran Coupe pracuje dwulitrowa, podwójnie doładowana jednostka benzynowa generująca konkretne 245 KM i 400 Nm momentu obrotowego dostępnego już od 1600 obr./min. Ta niemała moc przenoszona jest wyłącznie na tylną oś za pośrednictwem sprawnie działającej, 8-biegowej automatycznej przekładni Steptronic. Owszem, daleko temu silnikowi do wydajności BMW M4 Coupe, ale zapewniamy was – mocy w zupełności wystarczy, zwłaszcza na drogi publiczne. Auto osiąga setkę w nieco ponad 6 sekund (mierzone 6,2), prędkość maksymalna jest ograniczona elektronicznie do 250 km/h. Jednak ta jednostka mile zaskakuje kulturą pracy.
Argument przestrzeni – uniwersalne, świetnie wykończone auto
BMW 430i Gran Coupe to auto wszechstronne. Jest ładniejsze od kombi i sedana, praktyczniejsze od coupé. Z jednej strony oferuje świetny, sportowy wygląd z opadającym dachem i kapitalnie długą maską (kierowca siedzi idealnie w środku bryły tego auta – jest panem sytuacji i to czuć), z drugiej zajęcie miejsca na drugiej kanapie nie wymaga fakultetu z gimnastyki artystycznej.
Bagażnik? Jeżeli 470 litrów z gigantycznym otworem załadunkowym (podnosi się cała tylna szyba) Ci nie wystarczy, to kombi też nie pomoże, potrzebujesz dostawczaka – polecamy testowanego przez nas Mercedesa Sprintera – w siedmiu metrach się zmieścisz 😉
Wnętrze najnowszej “czwórki” to także poprawnie odrobiona praca domowa. Ładnie wykończone boczki drzwi, panel środkowy ze szlachetnego drewna, skóra na siedzeniach, na kierownicy i na desce rozdzielczej, metalowe listwy, wstawki, ledy – na bogato. Czuć premium. Oczywiście po BMW należy się tego spodziewać. Dobra wiadomość jest taka, że auto tych oczekiwań nie zawodzi.
Argument intuicyjności – to auto Cię słucha
Osoba, która nigdy wcześniej nie miała styczności z kokpitem BMW w pierwszym odruchu może czuć się nieco oszołomiona, zapewniamy jednak, obsługa tego auta jest bardzo intuicyjna. Najnowszy iDrive to system banalnie prosty i przyjazny w obsłudze. Ma to coś, co zachęca wręcz do eksperymentowania i “dłubania” w systemie w celu odkrycia ciekawostek, jakie ten kryje.
Jednocześnie wychodząc naprzeciw oczekiwaniom miłośników klasycznych interfejsów w samochodzie, BMW nie zrezygnowało z fizycznych przycisków i pokręteł, których jest tu sporo: cały panel klimatyzacji, tryby jazdy w tunelu środkowym, nawet przycisk ogrzewania kierownicy jest w miejscu najbardziej odpowiednim – na dolnym ramieniu kierownicy właśnie.
Intuicyjność i responsywność to nie tylko cecha pokładowego systemu inforozrywki, ale też – a może przede wszystkim – układu napędowego i jezdnego tego auta. Sportowy, progresywny układ kierowniczy reaguje natychmiastowo, kierownica stawia kierowcy przyjemny opór, zawieszenie świetnie wybiera nierówności ani na milisekundę nie sprawiając wrażenia utraty przyczepności.
Argument dynamiki – BMW 430i Gran Coupe to spełniona obietnica
Wszyscy znamy motto bawarskiego producenta: Freude am fahren, czyli “Radość z jazdy”. BMW 430i obietnicę zawartą w motto spełnia. I to bez względu na to, czy wybierasz się na spokojną przejażdżkę z bliską Ci osobą (tryb Comfort), czy też chcesz dynamiczniej pojeździć ciasnymi zakrętami, lub poszaleć na torze (tryb Sport Plus, zdecydowanie).
Oczywiście, że są szybsze auta, choćby M4 Coupe tej samej marki, ale już 430i sposobem oddawania mocy, prowadzenia, pracą skrzyni biegów, sprawia, że mimo woli masz banana na twarzy. Jednocześnie 430i ma tę zaletę, że pozwala się delektować jazdą zachowawczą. W przypadku dysponujących ekstremalnie dużą mocą BMW M spokojna jazda zakrawa na hipokryzję, a tutaj? Zero spiny – prowadzisz jak chcesz i dokąd chcesz.
BMW 430i Gran Coupe – werdykt i cena
Powiecie “laurka”? Może i tak. Przewrotnie największym problemem tego auta jest fakt, że… nie ma słabych punktów. Jasne, można deliberować, że nie ma napędu na wszystkie koła, czy że nie wsiada się tak wygodnie jak w SUV-ie… ale jeżeli masz takie życzenie, to przecież są BMW z napędem xDrive. Chcesz siedzieć wyżej? Cała seria BMW X czeka na klientów. BMW 430i Gran Coupe to auto w sam raz. Świetnie się prezentuje (aj idźcie z tym bobrem!), kapitalnie jeździ, zapewnia wygodę w dłuższych trasach, w mieście, dzięki bogatej asyście nie sprawia kłopotu w manewrach. Komfortowe z przodu, wygodne z tyłu (choć do 180 cm, potem jest opadający dach), a i bagażnik pomieści wasze klamoty. Ile kosztuje?
Ceny BMW serii 4 zaczynają się od 199 600 zł za odmianę z mniej praktycznym nadwoziem Coupe i bazowym silnikiem. BMW serii 4 w nadwoziu Gran Coupe startuje od 203 600 zł za wersję z 184-konnym benzyniakiem (420i Gran Coupe). Nasza odmiana to 245-konne BMW 430i Gran Coupe ze sportową skrzynią z łopatkami – startuje od 227 600 zł, dodajmy jeszcze, że dysponowaliśmy linią M Sport, co podnosi poprzeczkę cenową do 246 300 zł. Oczywiście jak to w klasie premium, jest to dopiero wstęp do rozmowy, bo dodatków mamy w bród. Sam lakier (przyznajemy, ładny!) czerwony Aventurine to 9100 zł, dopłaty wymagają też 19-calowe obręcze (stanowią element pakietu), do tego masa innych dodatków. Przekroczenie 300 tys. zł nie stanowi tu wyzwania. Konkurencja? Mercedes C 300 Coupe startuje od 211 700 zł, Audi A5 Sportback S Line 40 TFSI S tronic o porównywalnej (nieco niższej – 204 KM) mocy startuje od 213 600 zł, więcej mocy ma Audi A5 Sportback S line 45 TFSI quattro S tronic(265 KM) startujące od 237 600 zł, ale tu już mamy napęd na wszystkie koła. Nie zapominajmy też, że autem aspirującym do wymienionych jest Kia Stinger, ale Koreańczycy obecnie oferują wyłącznie topową wersję GT, która jest znacznie mocniejsza, również daje frajdę z jazdy, ale jest też droższa (startuje od 249 900 zł). Poniżej możecie zobaczyć nasz test wideo tego auta:
Plusy:
- Doskonałe prowadzenie i świetna trakcja
- Świetny wygląd auta, na żywo wcale nie tak kontrowersyjny, jak się może wydawać na zdjęciach
- Wnętrze zdecydowanie klasy premium, zarówno pod względem doboru materiałów, jak i montażu oraz spasowania
- Prosta obsługa (sporo fizycznych przycisków)
- Funkcjonalny i przekazujący wiele informacji head-up display
- Szerokie możliwości zdalnej kontroli auta za pomocą aplikacji
- Komfortowe fotele z przodu, wygodna przestrzeń z tyłu dla osób o wzroście do 180 cm.
- Bardzo łatwy dostęp do bagażnika (szeroki otwór)
- Zastąpienie piano black wstawkami ze szlachetnego drewna to doskonały pomysł
- Wideorejestrator wbudowany w elektronikę pokładową (aplikacja Drive Recorder w systemie BMW)
Minusy:
- Opadający dach ogranicza przestrzeń nad głową wysokim pasażerom
- Zajmowanie miejsca z tyłu, choć wygodniejsze niż w coupe, trudniejsze niż w SUV-ie
- Kierowcy z cięższą nogą nie uzyskają niskiego spalania (ponad 10l/100 km)