Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Test. Toyota RAV4 Plug-in Hybrid – kompaktowy SUV z wtyczką za ćwierć miliona

Toyota RAV4 to auto, które świetnie się sprzedaje, mimo to włodarze japońskiej marki zdecydowali, że to za mało i wprowadzili hybrydę plug-in.
Toyota RAV4 Plug-in Hybrid (fot. Michał Beszta-Borowski / Automotyw.com)

Toyota RAV4 to model, który nie potrzebuje specjalnych zachęt, by trafić do klientów. Toyota jest najpopularniejszą marką w Polsce, a RAV4 to jeden z najpopularniejszych modeli tej marki wybierany przez Polaków (i nie tylko). Mocniejszą pozycję ma jedynie Corolla, ale wynika to po prostu z faktu, ze Corolla częściej trafia do firmowych flot. Tym razem do naszej redakcji trafiła Toyota RAV4 z napędem hybrydowym plug-in w bogato wyposażonej wersji. Czy ta wersja ma szansę jeszcze bardziej poprawić statystyki sprzedaży? Nie ma znaczka GR na tylnej klapie, ale to najmocniejszy wariant tego modelu.

Wnętrze Toyoty RAV4 spodoba się miłośnikom klasycznego podejścia do stylistyki kokpitu (fot. Michał Beszta-Borowski / Automotyw.com)

To nie jest pierwsza Toyota RAV4 najnowszej generacji, z jaką mieliśmy do czynienia. Wcześniej już mieliśmy okazję testować wariant z klasycznym napędem hybrydowym. I nie mamy wątpliwości, że auto w klasycznej hybrydzie jest zdecydowanie warte uwagi. Wprowadzenie odmiany Plug-in łatwo wyjaśnić. Dodanie takiej wersji w gamie pozwala obniżyć średnie emisje danego modelu. Nic zatem dziwnego, że Toyota dysponując trwałymi i sprawdzonymi klasycznymi napędami hybrydowymi zdecydowała się zaoferować również zdolny do jazdy bezemisyjnej model z wtyczką.

Jak działa Hybrid Synergy Drive Toyoty? Zobacz

Nie będziemy tu powielać wcześniej już wymienianych przez nas walorów funkcjonalnych japońskiego SUV-a. RAV4 to auto, które ma wiele argumentów dla osób poszukujących rodzinnego SUV-a, co już udowadnialiśmy testując klasyczną wersję hybrydową Toyoty RAV4. Auto jest przestronne, ma funkcjonalny bagażnik i wygodnie zestrojone zawieszenie. Tutaj jednak skupimy się na różnicach, czyli co tak naprawdę daje nam napęd hybrydowy plug-in?

Zobacz nasz wcześniejszy test Toyoty RAV4 Black Edition

Toyota RAV4 Plug-in Hybrid – ponad 300 koni w japońskim SUV-ie?!

Aż trzy silniki pozwalają uzyskać moc maksymalną 306 KM! (fot. Michał Beszta-Borowski / Automotyw.com)

Na papierze możliwości zastosowanego w testowanym egzemplarzu napędu są więcej niż imponujące. Auto napędzają aż trzy silniki. Pod maską kryje się duży (jak na dzisiejsze standardy), 2,5-litrowy, czterocylindrowy silnik benzynowy. Jest to jednostka wolnossąca pracująca w zmodyfikowanym cyklu Atkinsona (większa efektywność energetyczna silnika). Moc maksymalna tej jednostki to 185 KM przy 6000 obr./min. oraz 227 Nm momentu obrotowego.

Auto jest mocne, ale układ kierowniczy, jezdny, zawieszenie preferują spokojniejszą jazdę (fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)

Oprócz tego na każdej z osi pojazdu mamy jeszcze po jednym silniku elektrycznym, przy czym – tu ciekawostka – mocniejszy jest ten z przodu, bo dysponuje 182 KM. Silnik napędzający oś tylną jest najsłabszy – ma 54 KM. Zdaniem Toyoty wystarczy, by auto określać jako pojazd z napędem na cztery koła. Oczywiście napęd ten jest realizowany elektronicznie, pomiędzy osiami nie ma wału napędowego. Sumaryczna moc RAV4 z hybrydą plug-in to konkretne 306 KM. Tak mocnej “rawki” jeszcze nie było!

Ta Toyota RAV4 jest szybka, ale nie agresywna

Obecność sporego akumulatora 18,1 kWh nie ujęła tej wersji przestronności w kabinie (fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)

Katalogowo Toyota RAV4 w testowanej odmianie napędowej jest w stanie uzyskać pierwsze 100 km/h w czasie zaledwie 6 sekund. To wynik, który jest w stanie wzbudzić zdziwienie wśród innych uczestników ruchu, gdy “spokojny japoński SUV” (a tak postrzegana jest Toyota RAV4) zostawia w tyle wiele aut uznawanych za mocniejsze. Jednak moc napędu i przyśpieszenia to jedno, a charakter pracy silnika i zawieszenia to zupełnie inna para kaloszy. Owszem RAV4 w wersji z wtyczką potrafi być autem dynamicznym, ale zawieszenie zestrojono pod kątem komfortu, a nie dynamicznego pokonywania zakrętów. Prędkość maksymalna jest tu ograniczona do 180 km/h. To kolejny argument za tym, że to pojazd na drogi publiczne, a nie SUV na tor.

Kokpit Toytoty RAV4 dla niektórych może wydawać się nie nadążąjący za nowoczesnością, ale my doceniamy klasyczną ergonomię (fot. Michał Beszta-Borowski / Automotyw.com)

Warto podkreślić również dobrą akustykę w kabinie, która w tym modelu jest przyzwoicie wyciszona. Auto podczas spokojnej podróży z szybkością 100 km/h generowało szum na poziomie lekko przekraczającym 62 dBA – to dobry wynik, choć biorąc pod uwagę jazdę na prądzie spodziewaliśmy się nieco lepszego rezultatu – może była to kwestia zimowego ogumienia. Oto nasz pomiar:

Taki wynik przy 100 km/h oznacza, że rozmowa w kabinie nie wymaga podnoszenia głosu (fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)

Toyota RAV4 Plug-in Hybrid – ekonomia jazdy

Gdy zadbacie o regularne ładowanie, 55-litrowy zbiornik paliwa wystarczy na bardzo długo (fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)

Odpowiedź na pytanie, ile najmniej paliwa zużyje to auto jest bardzo prosta: 0 litrów. Dzięki pokładowej baterii o sporej – jak na hybrydę plug-in – pojemności wynoszącej 18,1 kWh autem tym codzienne dystanse można pokonywać bez spalania w ogóle paliwa, o ile tylko będziemy pamiętać o regularnym ładowaniu np. podczas nocnych postojów (noc wystarczy, by naładować akumulator nawet ze zwykłego gniazdka). Producent deklaruje zasięg na samym prądzie nawet 75 km, nam udało się przejechać 67 km. Bardzo dobry wynik, bo oznacza, że wielu mieszkańców np. podwarszawskich domów jednorodzinnych (w nich jest gdzie ładować auto) dojedzie do stolicy do pracy i wróci bez spalania paliwa.

Auto podłączone wieczorem do gniazdka (nawet zwykłego 230 V) w garażu, rano powinno być w pełni naładowane gotowe do bezemisyjnej jazdy (fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)

Gdy akumulatory trakcyjne są na granicy wyczerpania (de facto nigdy się nie wyczerpują) testowana Toyota RAV4 płynnie przechodzi z domyślnie aktywnego trybu EV na tryb Hybrid – wówczas auto działa jak klasyczna hybryda Toyoty, tyle, że nieco cięższa. Podczas naszej testowej pętli wykonanej w trybie hybrydowym auto pokonało ponad 80-kilometrowy dystans zużywając zaledwie… zresztą, sami zobaczcie:

5,3 l/100 km dla sporego SUV-a to bardzo dobry wynik w mieszanej trasie (fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)

Warto nadmienić, że o ile auto domyślnie startuje w trybie EV (czyli wyłącznie elektrycznym) można wymusić na nim jazdę hybrydową (działa jak klasyczna hybryda). Pozwala to zachować niewielkie zużycie paliwa i oszczędza pojemność akumulatora trakcyjnego na później.

Toyota RAV4 Plug-in Hybrid – werdykt i ceny

Toyota RAV4 Plug-in Hybrid to mocne i w testowanej wersji bogato wyposażone auto – niestety, jest też drogie (fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)

Ta odmiana Toyoty RAV4 dziedziczy wszystkie walory japońskiego SUV-a z klasycznym napędem hybrydowym, ale też daje coś więcej: możliwość pokonania znacznego (użytecznego w codziennych zadaniach) dystansu bez jakichkolwiek emisji. RAV4 Plug-in jest też znacznie mocniejszy i bardziej dynamiczny. Choć stylistyka i charakter napędu nie predestynują tego modelu jako Hot-SUV-a, to jego dynamika jest zdecydowanie ponadprzeciętna. Niestety, za to wszystko trzeba zapłacić znacznie więcej niż w wersji z klasyczną hybrydą.

Cena testowanego egzemplarza przekracza 250 tysięcy złotych – dużo, bardzo dużo! (fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)

O ile bazowa wersja Toyoty RAV4 w podstawowym wariancie Active wyłącznie z napędem spalinowym startuje w cenniku od 135 900 zł, to za wersję z najmocniejszym napędem hybrydowym plug-in należy zapłacić co najmniej 215 000 zł za wersję Dynamic (podstawowy wariant z napędem hybrydowym plug-in). Nasz egzemplarz to bogato doposażona wersja Executive, która wraz z opcjonalnym pakietem VIP przekracza ćwierć miliona złotych. Dla kogo może mieć sens takie auto? Teoretycznie dla osób, które mają możliwość zapewnić mu regularne ładowanie tanim (domowym) prądem i zamierzają wykorzystywać pojazd głównie na krótszych trasach (kiedy tego prądu wystarczy na bezemisyjną jazdę), ale i wówczas różnica w cenie jest na tyle duża, że przy dzisiejszych cenach paliwa i energii zwrot z inwestycji uzyskamy po wielu latach. Chyba, że przekona was dynamika, bo tak szybkiej RAV4 z innym napędem nie kupicie.

Plusy:

  • Ponadprzeciętna dynamika
  • Komfortowo zestrojone zawieszenie
  • Przestronne i funkcjonalne wnętrze
  • Klasyczna obsługa (są pokrętła, przyciski)
  • Plug-in nie “psuje” walorów bagażowych
  • Niskie zużycie paliwa, nawet gdy jazda “na prądzie” się skończy

Minusy:

  • Wysoka cena
Total
0
Shares