Nowe samochody naszpikowane są najróżniejszymi technologiami i rozwiązaniami. Wiele z nich służy zapewnieniu lepszego bezpieczeństwa, inne poprawie komfortu. Ale które z nich wprawią w zachwyt “sąsiada”? Jakie funkcje auta sprawią, że Twój teść w końcu zaakceptuje Cię jako syna?
Zdalnie sterowane parkowanie
Samochody BMW potrafią poruszać się bez kierowcy. Za pomocą kluczyka właściciel może nakazać autu samodzielne jazdę do przodu lub do tyłu. Już sam kluczyk ma ekran i wygląda niczym luksusowy mini-smartfon. Wystarczy, że wyciągniesz go przy sąsiedzie i na kolorowym ekranie każesz dotykiem palca swojemu BMW zaparkować. Szach mat.
Sterowanie głosowe
To funkcja z którą flirtują chyba wszystkie firmy tworzące zaawansowane technologicznie urządzenia dla konsumentów. Niestety od wielu lat wszyscy jednakowo przegrywają. Systemy są coraz lepsze, ale daleko im do ideału. Najlepszy obecnie jest chyba MBUX firmy Mercedes- Benz. Wsiadasz z sąsiadem do wozu i mówisz: „Hey Mercedes, gorąco mi”. Wtedy samochód (o ile zrozumie poprawnie komendę) włączy klimatyzację i odpowie Ci ludzkim głosem. Sąsiad będzie pod wrażeniem!
Launch Control
W tę funkcje wyposażone jest coraz więcej samochodów o zacięciu sportowym. Koncern VW dopracował ten system do perfekcji i chyba największe wrażenie robi w Golfie R. Sąsiad z pewnością nie będzie się spodziewał tak potężnego wciśnięcia w fotel, gdy posadzisz go na miejscu pasażera swojego hatchbacka i zabierzesz na szybki start spod świateł. Uwaga – istnieje duże prawdopodobieństwo, że będzie opowiadał potem o tym innym.
Wspaniałe nagłośnienie
Doskonały dźwięk systemu audio to nieodłączny element luksusowych aut. Od dekad nagłośnienie robi ogromne wrażenie na pasażerach. Praktycznie każdy producent samochodów współpracuje z jakąś marką ze świata audio i montuje „dobre granie” do swoich wozów. Naszym zdaniem największe wrażenie wywrze zestaw Bowers & Wilkins montowany w autach Volvo – chyba nikt nie spodziewa się po XC60, że zagra aż tak dobrze. A jeżeli mówimy o najlepszym audio bez względu na koszty, to zapraszamy po zakup Mercedesa klasy S W222 z systemem Burmester Hi-End.
Noktowizor
Noktowizory, czy jak kto woli systemy night vision, pierwszy wprowadził Mercedes w klasie S typoszeregu W221. Od tamtej pory, z różnym skutkiem, taka technologia montowana jest w wielu autach – nawet w VW Touaregu. Nasze doświadczenia pokazują, że rozwiązanie we flagowym Mercedesie jest najbardziej dopracowane. Wystarczy zabrać sąsiada na przejażdżkę w nocy i pokazać mu ekran noktowizora – będzie pod wrażeniem. Uwaga – systemu nie można aktywować po wyłączeniu reflektorów – dla bezpieczeństwa.
Autonomiczna jazda
Wyścig o stworzenie w pełni autonomicznego samochodu trwa w najlepsze. Największe korporacje świata (nie tylko motoryzacyjne), małe firmy, czy nawet uniwersytety – próbuje wielu. Wśród producentów samochodów, którzy oferują taką funkcję najodważniejsza jest Tesla ze swoim Autopilotem, ale inne firmy nie pozostają dłużne. Koncern VW, czy Volvo mają dobrze działające mechanizmy, które potrafią przejąć kontrolę nad autem. W wielu względów nie odważyły się jednak zwolnić kierowcy z ciągłego prowadzenia pojazdu i oferują jedynie tryby, które w praktyce są półautomatyczne. Po „full doznania” zapraszamy do Tesli.
Podgrzewane podłokietniki/ dmuchawa na szyję
Podgrzewane fotele, czy kierownica nikogo już nie dziwią. Nawet wentylowanie siedzeń spowszedniało. Ale podgrzewane podłokietniki? W BMW 8 (ale nie tylko) wraz z podgrzewaniem fotela ociepla się się również centralny podłokietnik oraz boczek drzwiowy. Zdziwienie na twarzy sąsiada gwarantowane! Podobnie działa dmuchawa zainstalowana w fotelu, która kieruje strumień ciepłego powietrza na szyję. Producenci montują ten bajer w kabrioletach. Uwierzcie mi, każdy kto się dowie, że auto którym jedzie ma ten system, będzie prosił o demonstracje.
Kryształy
Montaż kryształów to odniesienie do starej dobrej szkoły robienia wrażenia za pomocą błyskotek. Stosuje to BMW w modelu 8 oraz Volvo (w autach z wyposażeniem Incritption). Obie firmy upatrzyły sobie gałki zmiany biegów. Osobiście testowałem to na znajomych – gwarantuję, że każdy chce dotknąć gałkę i nikt nie powstrzyma się od skomentowania i spytania, czy to prawdziwy kryształ – działa aż za dobrze.
Automatycznie otwierane i zamykane drzwi
Automatyczne otwieranie klapy bagażnika to dziś normalka. Być może ktoś jeszcze złapie się na to, że klapa otwiera się po pomachaniu nogą pod bagażnikiem, ale szczerze wątpimy. Za to gwarantowane oklaski zapewni automatyczne otwieranie i zamykanie drzwi (i nie chodzi nam o te suwane, bo takie coś ma nawet „zwykły” VW Sharan). Mówimy tu o wszystkich drzwiach. Mistrzem w tej dziedzinie jest Tesla Model X. Nie dość, że przednie „klasyczne drzwi” otwierają się same, to druga para została zastąpiona ogromnymi skrzydłami „Falcon Wing Doors”. Model X potrafi wykonać nawet specjalny taniec przy pomocy wszystkich ruchomych „kończyn” i oświetlenia!
Masaże
Ten element wyposażenia producenci luksusowych limuzyn montują już od dawna. Audi A8, BMW 7 i inne tego typu konstrukcje mają na liście wyposażenia dodatkowego masaże przednich i tylnych foteli. Niektóre marki z niższej półki starają się imitować masaż programując elektryczne podparcie lędźwiowe do rytmicznego poruszania się po naciśnięciu przycisku. Nie dajmy się jednak na to nabrać, bo prawdziwe fotele z masażem mają całe dedykowane menu z opisami w stylu „masaż tajski”, a w starszych samochodach pokaźne piloty z mnóstwem przycisków. Dopiero wtedy wiadomo, że jest „na bogato”.
Sąsiad będzie pod wrażeniem
Jak widzicie, drodzy Czytelnicy, bajerów jest pod dostatkiem. Z pewnością wystarczy, żeby zanudzić sąsiada przy kolacji lub sprawić, że cały następny dzień spędzi sprawdzając swoją zdolność kredytową! A w przyszłości będzie tego jeszcze więcej…