Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Uwaga na lód spadający z naczep!

Ujemne temperatury powinni nas uczulić nie tylko na śliską nawierzchnię, ale też na lód spadający z naczep ciężarówek. Uważajcie!
W takich warunkach lód spadający z naczep i ciężarówek stanowi realne zagrożenie (fot. Shutterstock)

Za oknem mamy znowu mróz, a to wymaga oczywiście zwiększonej koncentracji na drodze. Jednak apelujemy, byście uważali nie tylko na śliską nawierzchnię, ale też na odłamki lodu spadające z naczep TIR-ów, za którymi jedziecie. O wypadek w takiej sytuacji nietrudno!

Nowy taryfikator – wszystkie nowe stawki mandatów

Już podczas poprzedniej fali mrozów policja odnotowała wypadki spowodowane przez spadające z dużych pojazdów tafle lodu. Jeszcze pod koniec 2021 roku (gdy były mrozy) tafla lodu spadła z samochodu ciężarowego na jadący za nim pojazd osobowy. Zdarzenie miało miejsce na trasie S5 w Rogowie (woj. kujawsko-pomorskie). Uderzenie lodu w szybę auta było na tyle poważne, że przebiło przednią szybę i zraniło pasażerkę osobówki. Ranną trzeba było przetransportować do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Wypadek spowodowany przez lód na S5 niedaleko Żnina (fot. Ogólnopolska Akcja Społeczna “Zadbajmy o bezpieczeństwo na naszych drogach” @ Facebook)

Mróz uderzy jeszcze nie raz

Pojazd uszkodzony na trasie Radom-Puławy przez lód spadający z plandeki TIR-a (fot. Ogólnopolska Akcja Społeczna “Zadbajmy o bezpieczeństwo na naszych drogach” @ Facebook)

Dziś sam byłem świadkiem groźnej sytuacji na drodze S8 (Południowa Obwodnica Warszawy), kiedy z jadącego prawym pasem składu ciężarowego zaczęły na jezdnię spadać duże tafle lodu. Zrobiło się niebezpiecznie. Na szczęście nikomu nic się nie stało, brawa dla kierowcy auta dostawczego, który zaalarmował kierowcę ciężarówki, że ten, dosłownie, bombarduje jezdnię spadającymi odłamkami lodu.

Kto za to odpowiada?

Przykładowa rampa do odśnieżania w Słowenii (fot. źr. 40ton.net)

Teoretycznie kierowcy ciężarówek powinni sami zadbać o oczyszczenie naczepy z niebezpiecznych elementów. Problem jednak w tym, że profesjonalnych ramp do odśnieżania i usuwania lodu z plandek przy trasach szybkiego ruchu w Polsce jest jak na lekarstwo. Z kolei wielu kierowców nie chce narażać się na “ręczne” usuwanie lodu z wysokiej naczepy. Przeciwko im są też przepisy: powyżej dwóch metrów wysokości samodzielne pozbycie się lodu z naczepy oznacza złamanie przepisów o… pracach na wysokości. Jeżeli kierowca w dobrej wierze będzie chciał usunąć lód we własnym zakresie, ale np. spadnie z naczepy nie otrzyma żadnego ubezpieczenia właśnie przez wspomniane przepisy.

W każdym razie wybierając się w dłuższą trasę przy ujemnych temperaturach pamiętajcie o niebezpieczeństwie i nie zbliżajcie się za bardzo do pojazdów, na dachu których mogą znajdować się odłamki i tafle lodu.

Szokujące badania – słuchawki podczas jazdy

Total
0
Shares