Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Używana Honda CRX II. Przedni napęd, ale dużo frajdy z jazdy

Honda CRX (fot. materiały prasowe)

Ten samochód długo traktowany był po macoszemu, ale dzisiaj Honda CRX II zaczyna przeżywać drugą młodość. Ładnych egzemplarzy już tanio nie kupicie, ale wciąż ten samochód jest tani w eksploatacji, a do tego daje sporo przyjemności.

Trochę historii

Honda CRX
Honda CRX ma lekką, ponadczasową sylwetkę (fot. materiały prasowe)

Honda CRX drugiej generacji pojawiła się w 1987 roku i produkowano ją, tam samo jak Civica 4 generacji, czyli do 1991. Nie bez kozery przypominam właśnie Civica, bo CRX w dużej mierze zostało oparte właśnie o ten model. Nie jest to zła wiadomość, bo pomimo przedniego napędu, oznacza to sporą szerokość auta, dość zaawansowane zawieszenie, niski środek ciężkości, niewielką masę i wydajne silniki. Najlepsze są oczywiście te z systemem VTEC. W Europie najmocniejsze B16A miało tu moc 150-152 KM, co przy niewielkiej masie, sprawiało, że ta Honda potrafi wywołać uśmiech na twarzy kierowcy. Jak zwykle jednak najmocniejsza wersja zarezerwowana została na wewnętrzny rynek japoński – w CRX SiR zamontowano silnik B16A1, który dysponował mocą 160 KM. W europejskiej ofercie było kilka słabszych silników: np. 1.4 o mocy 90 KM (to ciut za mało, nawet przy 900 kg masy), nie brakowało także odmiany 1.6 bez systemu zmiennych faz rozrządu (maksymalnie mogła mieć 130 KM; zwykle kupicie jej wersje 124-konne).

Czy da się ładną Hondę kupić w Polsce?

auta z Niemiec
Na rynku dostępne są przede wszystkim samochody z Niemiec (fot. materiały prasowe)

Ten samochód był zawsze dość popularny w Polsce, dlatego wciąż dość często się pojawia. Pod koniec produkcji CRX-a Honda sprzedawała już nowe auta w Polsce, ale były to w większości podstawowe wersje Civica 4 generacji, bez wspomagania kierownicy, które miały silnik na dwóch gaźnikach. Nie jest jednak wykluczone, że kilka CRX-ów również zostało sprzedanych. Co się z nimi stało, nie wiemy. Na rynku dominują więc samochody pochodzące z innych krajów europejskich (głównie z Niemiec). Niska cena auta spowodowała, że raczej nikt nie importował go z daleka, nie mamy więc wersji z USA, czy też oryginalnych aut japońskich. Ceny wzrastają od niedawna, więc może teraz coś się zmieni, ale CRX nie jest najbardziej poszukiwanym japońskim autem usportowionym.

Ile kosztuje Honda CRX?

Honda CRX (fot. materiały prasowe)
Honda CRX (fot. materiały prasowe)

Czasy, kiedy ładne CRX-y kupowało się za 5 tys. zł, są już dawno za nami. Za taką kwotę coraz częściej trudno nawet o ładnego Civica 4 generacji. Nie zmienia to faktu, że mała Honda wciąż nie ma wygórowanych cen, pytanie tylko co za nie dostaniemy? Niestety w przypadku CRX-a dość ciężko jest znaleźć sensowny egzemplarz, w realnej cenie. Ładne auta za 10 tys. zł sprzedają się bardzo szybko, ale też pojawiają rzadko. Zwykle ładniejsze, nieskorodowane auta, które ominął wiejski tuning, albo zostały go pozbawione, kosztują od 15-20 tys. zł. Zdarzają się, i to nawet w Polsce, droższe egzemplarze. To z jednej strony wychuchane perełki, z drugiej zaś auta przygotowane do amatorskich wyścigów lub rzadziej rajdów. W tym wypadku można zobaczyć ceny na poziomie: 30-40 tys. zł. To jednak wciąż dużo mniej niż w przypadku innych sportowych aut japońskich. W Europie ceny są dość podobne. Co prawda ciężko jest kupić sensowny egzemplarz za mniej niż 15 tys. zł, ale CRX II nie kosztują tu raczej więcej niż 30 tys. zł.

Co się psuje w Hondzie CRX?

Te wspaniałe, proste, ale jednocześnie stylowe wykończenie japońca z poprzedniego wieku… (fot. materiały prasowe)

Przypadłości CRX-a są bardzo zbliżone do tych znanych z Civicków. Przede wszystkim problemem może być tutaj korozja. Doły drzwi, ranty błotników, progi, podwozie itd. to wszystko może wymagać napraw blacharskich. Szukają CRX-a, warto więc znaleźć auto, które w niewielkim stopniu jest skorodowane, ale oczywiście nie jest to proste. Drugim problemem może być tuning, zwłaszcza ten optyczny. To nie jest tak, że części poszycia karoserii nie znajdziecie, ale prawda jest taka, że jest ich coraz mniej. Dużo łatwiej można odgruzować wnętrze, bo zakup deski rozdzielczej czy też foteli nie stanowi dużego kłopotu, a wersji kolorystycznych było kilka i nie ma dużych problemów z dopasowaniem ich.
Z częściami mechanicznymi jest o niebo łatwiej – większość pasuje do zwykłych Civików, ma niewygórowane ceny i jest dostępna w krótkim czasie. CRX nie jest autem, które po awarii wstawia się do garażu, idzie szukać w necie części i czeka na nie kilka miesięcy. To auto naprawdę jest tanie w naprawach i mało kłopotliwe. Do tego dochodzi prosta konstrukcja i doskonale znane rozwiązania. CRX-a można zlecić do naprawy w zasadzie w każdym warsztacie (oczywiście te dedykowane starym Hondą to lepszy pomysł, ale nie jest to konieczność).
Typowe awarie CRX-a II wynikają głównie z wieku i wielu lat wytężonej eksploatacji. Remont silnika, który zużywa już zbyt dużo oleju, UPG itp. awarie mogą się tutaj przytrafić. Podobnie jest ze skrzynią biegów, która może wymagać naprawy, z przeniesieniem napędu czy też z zawieszeniem. Ogólnie jednak CRX jest autem trwałym i dość tanim w naprawach.

Warto, nie warto?

Honda CRX (fot. materiały prasowe)
O ładnego CRX-a nie jest dziś łatwo, ale warto szukać (fot. materiały prasowe)

Pewnie ciężko będzie znaleźć egzemplarz CRX-a II, rokujący na przyszłość, ale naszym zdaniem warto podjąć ten trud. CRX jest bowiem autem, które potrafi dać sporo frajdy z jazdy sportowym youngtimerem, za relatywnie niedużą kasę. Jest to też samochód tani w naprawach, który w przyszłości będzie oczywiście drożał, ale raczej nie ma co traktować go jako lokaty kapitału, bo jednak przedni napęd darzony jest dużo mniejszą estymą od tylnego.

Total
0
Shares