Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Zakup samochodu przez internet. Czy to się przyjmie?

Pandemia wymusiła szybką transformację branży motoryzacyjnej. Czy będziemy kupować auta online?

Przed marcem 2020 roku, kiedy wybuchła pandemia, też mogliśmy kupować online. Były salony, które oferowały sprzedaż aut w sieci. Tyle tylko, że nikt z usług nie korzystał, przedkładając osobistą wizytę w salonie nad oglądanie samochodu w sieci i pogawędkę z doradcą przez jakiś komunikator. Nagle okazało się, że salony są zamknięte, a sprzedaż spadła nawet 50-60 proc. w kwietniu i maju. Kolejni importerzy naprędce uruchomili sieciowe połączenia z potencjalnymi klientami. Toyota, Opel, Volkswagen, Kia i inni przystosowali się błyskawicznie do możliwości zakupu auta online

Volkswagen i e-Home

Volkswagen w obliczu pandemii wprowadził usługę e-Home, pozwalającą na zakup auta bez wychodzenia z domu. fot. Łukasz Walkiewicz

Volkswagen już od sierpnia 2017 roku oferuje możliwość zapoznania się z autami dostępnymi w magazynach dealerskich za pośrednictwem strony internetowej, to dopiero w czasie pandemii marka wprowadziła nowy projekt – Volkswagen e-Home, czyli zakup auta online. To rozwiązanie dla wszystkich, którzy chcieli skorzystać z oferty, ale bez wychodzenia z domu. Po otwarciu strony internetowej można było zapoznać się z listą samochodów dostępnych w salonach dealerskich marki w Polsce. Po znalezieniu najlepiej dopasowanego samochodu i kliknięciu na odpowiedni przycisk następowało natychmiastowe połączenie w formie wideokonferencji z pracownikiem. Nie było więc konieczne pozostawianie swoich danych kontaktowych i czekanie na kontakt ze strony przedstawiciela salonu. Natychmiast zostawał przydzielony osobisty asystent, który prowadził przez proces wyboru auta od konfiguracji przez finansowanie aż do zakupu.

Zakup auta online łatwiejszy niż kiedykolwiek

“Dzięki” pandemii samochód możemy kupić przez internet niemal równie łatwo jak np. ubranie. fot. shutterstock

Volkswagen e-Home działa cały czas i działać będzie nawet po zakończeniu pandemii. Podobne deklaracje dotyczące swoich rozwiązań składają niemal wszyscy. Możliwość zakupu auta online, ale w znacznie nowocześniejszy sposób niż wcześniej, to wielka „zasługa” pandemii. Jednak czy rzeczywiście będziemy tak kupować auta? Przez komputer, korzystając z obrazków i wideokonferencji. Tak jak buty albo kosmetyki. Co z odstąpieniem od umowy? Albo zwrotem towaru? Samochód to jednak coś poważniejszego niż tańsze dobra szybko zbywalne. Z badań wynika, że chcemy kupować samochody w sieci, ale chcemy też, żeby nasze kupowanie przypominało zakupy wszystkich innych produktów: lodówek, pralek, ubrań i rowerów. Czyli ma być taniej niż w salonie, łatwiej, jasno i przejrzyście. No i żeby można było samochód oddać, jak się nie spodoba.

Wirtualna sprzedaż trendem długoterminowym

W przyszłości salony będziemy odwiedzać coraz rzadziej. fot. shutterstock

W badaniu przeprowadzonym przez KPMG w Polsce aż 57 proc. menedżerów uznało, że wzrost znaczenia wirtualnej sprzedaży samochodów będzie trendem długoterminowym wywołanym przez COVID-19. Aby jednak w sieci pojawiła się większa liczba klientów chętnych do zakupu auta online, niezbędne jest spełnienie kilku warunków. Jak zauważają eksperci firmy doradczej KPMG w raporcie pt. „Global Automotive Executive Survey 2020”, chęć zapewnienia sobie bezpieczeństwa i skłonność do zakupu własnego pojazdu, będą jednak wiązały się z koniecznością ostrożnego zarządzania budżetem w niepewnych czasach.

W czasach niepewności i zwiększonej świadomości kosztów ze strony konsumentów, producenci i sieci dealerskie powinny opracować elastyczne i atrakcyjne oferty zakupu nowych samochodów. Dodatkowo sprzedawcy powinni zastanowić się, w jaki sposób zachęcić konsumentów do dokonywania zakupu samochodu online, bo obecnie co piąty konsument na świecie nie kupiłby samochodu przez Internet, co wskazuje, że jesteśmy dalej od zakupów online, niż można byłoby się spodziewać – twierdzi Przemysław Szywacz, partner w dziale doradztwa podatkowego w zespole doradców dla branży motoryzacyjnej w KPMG w Polsce.

Jak chcemy kupować auta w sieci?

75 proc. przebadanych respondentów chciałaby mieć możliwość zwrotu auta kupionego online po 3 miesiącach. fot. shutterstock

Oznacza to, że 80 procent respondentów byłoby skłonnych do zakupu auta online, ale pod pewnymi warunkami. Do zakupu auta online mogłoby ich zachęcić kilka czynników, np. możliwość zwrotu auta po trzech miesiącach (75 proc. wskazań), konkurencyjność cenowa (75 proc.), zaufanie do marki (72 proc.), elastyczne dopasowanie produktu, np. możliwość dokonywania ulepszeń auta po zakupie (65 proc.), większy asortyment (65 proc.), wyłączna dostępność produktu online (64 proc.), nie więcej niż „trzy kroki” do zakupu (56 proc.), dostawa w ciągu dwóch dni (54 proc.) oraz wirtualne wsparcie (51 proc.). Potencjalni klienci najchętniej kupowaliby w sieci auta ze średniej półki (42 proc. wskazań). Na drugim miejscu znalazły się samochody klasy premium (20 proc.). 8 proc. respondentów byłoby skłonnych nabyć przez Internet samochody luksusowe, a 7 proc. osób wskazało na samochody tanie. Zaskakujące jest, że tylko 3 proc. chciałoby auta w sieci brać w leasing.

Sprzedaż online – właściwie prowadzona – już z nami zostanie. 9 na 10 przedstawicieli sektora motoryzacyjnego przewiduje, że w ciągu najbliższych pięciu lat na świecie zmniejszy się liczba fizycznych salonów. To nieuniknione, a najlepiej poradzą sobie ci, którzy spełnią ciągle zmieniające się wymagania klientów.

Total
0
Shares