To pierwszy w historii przypadek, że w kraju arabskim będącym unitarną, islamską monarchią absolutną na starcie rajdu samochodowego i to tak morderczego jak Dakar, wystartują kobiety. Jeszcze niedawno w ogóle nie mogły prowadzić. Świat się zmienia. Trzymamy kciuki za udany wyścig Saudyjek.
Toyota przygotowała nowy model na Rajd Dakar – zobacz go!
Mashael Al-Obaidan i Dania Akeel to pierwsze kobiety z Arabii Saudyjskiej, które już w styczniu staną na linii startowej Rajdu Dakar. Saudyjska Federacja Samochodowo-Motocyklowa oficjalnie zgłosiła kobiecą załogę do startu.
W Arabii Saudyjskiej, aż do 2018 roku kobiety nie mogły samodzielnie prowadzić samochodów. Po akcjach protestacyjnych pań, które miały prawo jazdy, ale nie mogły z niego korzystać, zakaz został zniesiony.
„Robię to, co kocham, otrzymuję duże wsparcie od ludzi. Dla wielu kobiet to inspiracja do działania” – mówi 33-letnia Al-Obaiden. „Start w Dakarze jest spełnieniem moich marzeń” – dodaje kobieta. Mashael ma już doświadczenie w rajdach terenowych, zajęła ona siódme miejsce w Pucharze Świata FIA w rajdach Baja.
Akeel to rówieśniczka Al-Obaiden i także startowała w rundach Baja FIA Cup, co więcej – Dania Akeel wygrała zawody FIA World Cup for Cross-Country Bajas. Na torze w Bahrajnie miała wypadek, w którym doznała urazu kręgosłupa oraz złamała miednicę. Ze względu na okres rekonwalescencji w ostatnim roku nie startowała.
„Miesiące po wypadku były bolesne, ale i tak miałam szczęście, gdyż obyło się bez operacji. W sportach motorowych musisz zaakceptować ryzyko, bez tego trudno o dobry wynik” – mówi Dania Akeel.|
Impreza rozpoczyna się w Nowy Roku, trasa liczy 8300km, prowadzi ona przez pustynie oraz góry Półwyspu Arabskiego. Podaje się, że średnio jeden etap tego jednego z najtrudniejszych wyścigów świata, będzie miał ponad 600 km. Życzymy Paniom z Arabii Saudyjskiej, jak i wszystkim pozostałym startującym zawodnikom powodzenia – niech wygra najlepszy.