Chińska firma na rynek weszła zaledwie 5 lat temu, a już przedstawiła aż 5 modeli. Wśród nich znajdują się trzy różnej wielkości crossovery, flagowa limuzyna oraz supersamochód. Ostatnio przyszedł czas na szósty w gamie, model NIO ET5. To auto pod względem klasy, stylu i gabarytów uderzające w Teslę model 3.
Stylistyka i wnętrze NIO ET5
Samochód przybrał podobną stylistykę do flagowego modelu ET7. Projektanci dużą miarę przyłożyli do aerodynamiki, co akurat w aucie z napędem elektrycznym nie powinno dziwić. Niemniej nie podano wartości współczynnika Cx. Pas przedni wywołuje skojarzenia stylistyczne z Modelem 3 Tesli. Czarny dach łączy wizualnie przednią szybę z tylną, opadającą typowo dla hatchbacka. Najciekawsze są symetryczne wloty na dachu: skrywają one technologię do jazdy półautonomicznej. Pod względem gabarytów to segment C – 4,7 metra długości i niecałe 2 metry szerokości.
Środek samochodu jest bardzo minimalistyczny. Niewiele przycisków, duży sterujący 10,5 calowy tablet w centrum i zegary. Wszystko jest spowite oświetleniem ledowym, którego barwę można zdefiniować w jednym z 256 kolorów. Firma zastosowała też “PanoCinema”, czyli cyfrowy, panoramiczny kokpit. Obsługuje on technologię AR.
Gigantyczna bateria – nawet 150 kWh
Można zacząć od najbardziej interesujących danych: NIO ET5 będzie dostępny z 3 różnymi pojemnościami akumulatorów trakcyjnych. Najmniejszy zestaw ma pojemność 75 kWh, oprócz tego dostępne mają być warianty o pojemności 100 kWh i aż 150 kWh. Producent obiecuje kolejno 550, 700 oraz 1000 km zasięgu w zależności od wersji. Wyniki są dość imponujące. Układ jezdny łączący dwa silniki elektryczne wygeneruje 483 konie mechaniczne oraz 700 Nm momentu obrotowego. Te wartości pozwolą rozpędzić NIO do pierwszych 100 km/h w 4,3 sekundy – co prawda nie podano w jakim wariancie akumulatorowym, ale zakładamy, że takie przyśpieszenie uzyska najlżejszy wariant z akumulatorem 75 kWh.
NIO EP5: ceny i globalna dostępność
Marka obiecuje dostawy modelu na początku września 2022 roku. Poza oczywistą dostępnością na rynku chińskim, samochód będzie można kupić też w Norwegii, Niemczech, Holandii, Szwecji i Danii. Co ciekawe, marka nie ma zamiaru na ten moment sprzedawać auta w Stanach Zjednoczonych. Ceny będą zaczynać się od 328 000 juanów, co po przeliczeniu daje ok. 212 tysięcy złotych. Szykuje się więc ciekawy konkurent Tesli 3 w Europie.