Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Jakie nowe auto kupić? Oto 3 oferty tygodnia (24.02.2022)

fot. Łukasz Walkiewicz

Zapraszamy na nasz kolejny, cotygodniowy zestaw ofert na nowe auta. Tylko pojazdy fabrycznie nowe (choć niekoniecznie z najnowszego rocznika), bez przebiegu. Nie proponujemy aut demonstracyjnych, czy w jakikolwiek inny sposób używanych. Podstawowy warunek, oferowany egzemplarz musi być tańszy od analogicznie skonfigurowanego pojazdu wg oficjalnego, aktualnego cennika producenta.

Volvo S90 T8 eAWD plug-in hybrid R-Design – taniej o 56 450 zł

Oferowany od ręki egzemplarz nowego Volvo S90 T8 eAWD plug-in hybrid w bogato wyposażonej wersji R-Design (fot. materiały dealera D&R Czach)

W salonie jednego z autoryzowanych dealerów marki Volvo na klienta czeka gotowy do odbioru Volvo S90 z topowym napędem T8 AWD plug-in hybrid R-Design. Mocny, 303-konny silnik spalinowy jest tu wspierany przez silnik elektryczny o mocy 87 KM. Pełną moc sięgającą niemal 400 KM na koła przekierowuje 8-stopniowa automatyczna skrzynia biegów. Auto ma napęd na wszystkie koła realizowany w technice eAWD, co oznacza, że przednią oś napędza silnik spalinowy, tylną – elektryczna jednostka. Oferowany egzemplarz to usportowiony stylistycznie wariant R-Design malowany na biały, metaliczny lakier 726 Birch Light. Auto stoi na 20-calowych kołach.

Volvo S90 T8 Recharge (fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)
Volvo S90 T8 Recharge – kokpit testowanego przez nas egzemplarza, tu akurat w jasnym wykończeniu, niezależnie od koloru – jest premium. (fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)

Wnętrze to szykowna, ciemna tapicerka z perforowanej skóry nappa, wentylowane fotele, sportowe pedały R-Design, podświetlane listwy progowe Recharge oraz pokaźny zestaw asystentów kierowcy z adaptacyjnym tempomatem, kamerami 360°. Podróż tym autem z całą pewnością umili doskonały opcjonalny system audio Premium Sound Bowers & Wilkins. Jednak to co najlepsze, to cena tego egzemplarza. Według stawek z oficjalnego cennika tak skonfigurowany egzemplarz kosztowałby 396 350 zł, tymczasem opisywane auto jest dostępne za 339 900 zł.

Zobaczcie nasz test Volvo S90 T8 Recharge

Ford Kuga ST-Line 1.5 EcoBoost – taniej o 13 201 zł

Oferowany Ford Kuga ST-Line (fot. Ford)

Tym razem nieco zmniejszamy kaliber, auto znacznie bardziej dostępne, funkcjonalny, rodzinny kompaktowy SUV Forda w bogatej wyposażeniowo odmianie ST-Line. Mówimy tu o egzemplarzu napędzanym przez 150-konny silnik 1.5 EcoBoost ze skrzynią manualną o sześciu przełożeniach. Napęd na koła przednie. Kuga to SUV/crossover przede wszystkim dla tych, którzy lubią prowadzić aut. Bezpośredni układ kierowniczy Forda z pewnością im się spodoba. Oferowany samochód pomalowany jest niebieskim, metalizowanym lakierem Chrome Blue. Auto stoi na 18-calowych obręczach ze stopów lekkich z ogumieniem w rozmiarze 225/60.

Wnętrze w wersji ST-Line (fot. Ford)

We wnętrzu w oczy się rzuca wygodna, spłaszczona u dołu, sportowa kierownica wykończona ekoskórą Sensico. Na pokładzie mamy też bogate wyposażenie techniczne, 8-calowy wyświetlacz daje dostęp do multimediów, cyfrowego radia DAB+ i nawigacji satelitarnej, również przed kierowcą są wirtualne zegary na dużym, 12,3″ ekranie. Jednak najlepsza jest cena. Tak skonfigurowany egzemplarz wg cennika powinien kosztować 153 200 zł. Tymczasem opisywany samochód jest dostępny od ręki w jednym z salonów marki za 139 999 zł.

Zobaczie nasz test Forda Kuga 2.0 EcoBlue MHEV

Mazda MX-30 Hikari – taniej o 10 000 zł

Auta elektryczne też mogą być tańsze – dowodem jest egzemplarz Mazdy MX-30 (fot. Mazda)

Na koniec auto elektryczne – gustowny, miejski crossover Mazdy z napędem na prąd. Oferowany egzemplarz to samochód w wersji wyposażeniowej Hikari. Auto napędza jednostka elektryczna o mocy 145 KM. Mieliśmy okazję testować ten model i wiemy, że w roli auta miejskiego, może się on zaskakująco dobrze sprawdzić – oczywiście, o ile masz gdzie go ładować.

Mazda MX-30 (fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)
Mazda MX-30 – wnętrze testowanej przez nas wersji (fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)

We wnętrzu mamy podgrzewaną kierownicę, podgrzewane siedzenia (to o tyle dobre rozwiązanie, że w autach elektrycznych znacznie efektywniej jest skorzystać z podgrzewanych siedzeń niż grzać kabinę klimatyzacją/nagrzewnicą). Kierowcę w miejskich manewrach wspomoże kamera cofania i czujniki parkowania umieszczone z przodu i z tyłu pojazdu. Gdyby konfigurować ten egzemplarz w katalogu producenta, cena wynosiłaby 168 400 zł. Tymczasem opisywane auto jest do wzięcia za 158 400 zł. Pamiętajmy też o dopłatach z programu “Mój elektryk”, które mogą zmniejszyć tę cenę o dalsze 27 000 zł.

Zobacz nasz test Mazdy MX-30

Total
0
Shares